Kobiety... Słaba płeć? Niekoniecznie. Kobiety rządzą w wielu miejscach

Któż nie słyszał znanych słów z piosenki "Sex appel":  "Słaba płeć, a jednak jest mocniejsza. Słaba płeć, a jednak najsilniejsza. Wdzięk, szyk, szarm, styl, wasza broń to sex appeal!" albo nie słyszał powiedzenia "gdzie diabeł nie może, tam babę pośle"... A jak to wygląda w praktyce? Czy rzeczywiście jest to - szczególnie obecnie słaba płeć? I dlaczego w ogóle kobiety uważane są za "słabszą płeć"? Czyżby chodziło o możliwości fizyczne?

Być może trzeba korzeni tego szukać przed wiekami. W czasach, gdy kobiety nie mogły same decydować o sobie. Kiedy jedynym wyborem było małżeństwo albo pójście do zakonu albo w czasach, gdy o kandydacie na męża decydowali głównie rodzice. Od tamtych czasów pozycja kobiet zmieniła się diametralnie. Panie są zdecydowanie bardziej samodzielne. To historia sprawiła, że musiały wziąć swoje sprawy w swoje ręce, a czasem musiały zastąpić swoich mężów i ojców, kiedy ci np. walczyli w powstaniach.

Obecnie nie ma już chyba takiego zawodu, w którym nie mogłyby pracować panie. Okazuje się, że mogą być nawet... górnikiem. Zdobywają swoje szczyty. Niektóre dosłownie - w górach, a niektóre w sensie bardziej symbolicznym. Realizują się w różnych dziedzinach. Nie tylko zawodowo, czy w działalności społecznej, ale również jako żony, matki... I warto to doceniać, nie tylko jeden dzień w roku, czyli w Dzień Kobiet.

I nie chodzi o tak karykaturalne nawoływanie do tego, aby kobiety stawały się takie same jak mężczyźni jak w haśle poprzedniej epoki "kobiety na traktory". Na szczęście wiele nas różni. A co do diabła... Może rzeczywiście kobiety potrafią być bardziej skuteczne od mężczyn? Na pewno mają cechy, które pozwalają łagodzić sytuacje, szukać kompromisów. O tym pewnie wiele mogły powiedzieć psychologowie i socjologowie.  

W Jarocinie kobiety rządzą w kulturze

Na Jarocińskim Uniwersytecie Trzeciego Wieku drugą kadencję prezesem jest Aleksandra Kantorska. W gminie Żerków świetną robotę robi Fundacja Zerknij tu, którą kieruje Dorota Surma, prywanie żona burmistrza Michała Surmy. Nie sposób nie wspomnieć również o Justynie Zawieji - prezes Stowarzyszenia "Przyszłość Kotlina". Uczestnicy wydarzeń kulturalnych organizowanych w Jarocinie kojarzą z pewnością Małgorzatę Niestrawską-Kaźmierczak (skarbnik Stowarzyszenia Jarocin XXI), która organizuje różnego rodzaju wydarzenia związane z kinem "Echo" i Uniwersytetem Kultury.

Jedną z najaktywniejszych w tej dziedzinie jest również Agnieszka Borkiewicz, zawodowo dyrektor Biblioteki Publicznej Miasta i Gminy Jarocin, jak również radna powiatowa i od niedawna prezeska stowarzyszenia zrzeszającego kadry rządzące bibliotekami. Jej zastępcą jest Justyna Daniel- Korzyniewska, która prywatnie całą energię musiała skierować w obronę mieszkańców Roszkowa przed CPK i KDP. Od ponad roku miesięcy Muzeum Regionalnym w Jarocinie kieruje Katarzyna Świderska, która wcześniej pracowała w Urzędzie Miejskim w Jarocinie.   

Za mundurem... Kobiety też je noszą 

Panie rządzą w wielu sołectwa i w większości Kół Gospodyń Wiejskich, chociaż wyjątek można znaleźć np. w Parzęczewie, gdzie przewodniczącym jest mężczyzna - radny i sołtys - Zbigniew Nowak. Warto o tym wspomnieć, bo za dwa dni, 10 marca, przypada ciągle jeszcze mało świętowany i rozpowszechniony Dzień Mężczyny. Powoli pojawiają się też panie wśród strażaków zawodowych. Obecność pań w Ochotniczych Strażach Pożarnych - takich jak np. Marta Wólczyńska z Goliny (do niedawna Wojtczak) - to już standard, ale pani w roli prezesa, czy kierowcy wozu OSP to już ciekawostka. W zeszłym roku prezesem ochotników w Goli (gmina Jaraczewo) została wybrana Magdalena Pawlak. Coraz więcej kobiet pojawia się w zawodach postrzeganych jako męskie. Coraz więcej pań pracuje jako zawodowi kierowcy, co można zauważyć np. w Jarocińskich Liniach Autobusowych czy w załogach karetek. Agnieszka Wiśniewska z Cielczy jest nie tylko ratownikiem medycznym, ale również kieruje karetką.      

W Polsce są Kurkowe Bractwa Strzeleckie, ktore nie dopuszczają kobiet jako członków. Tymczasem KBS-em w Mieszkowie, jako jednym z dwóch w Polsce, od lat rządzi kobieta - Maria Mitschke. A organizacja pod jej rządami funkcjonuje znakomicie. Zresztą wioska ma szczęście do bardzo obrotnych kobiet, żeby wspomnieć o sołtysce Barbarze Krysztofiak-Jurek czy przewodniczącej Klubu Społecznego "Mieszko" - Barbarze Antoniewicz. 

Panie dzierżą też stery władzy... Na razie jeszcze jako zastępcy 

Wśród przewodniczących rad tylko w Jarocinie stery dzierży - od niecałych dwóch lat - przedstawicielka płci pięknej. Jest nią Karolina Wielińska-Kuś, która na co dzień pracuje w Publicznym Przedszkolu w Mieszkowie. Od kilku lat sekretarzem gminy Nowe Miasto jest Honorata Nawrocka.

W strukturach powiatu jarocińskiego sytuacja jest zgoła inna. Tutaj wiceprzewodniczącą rady jest Hanna Szałkowska, która była przez jakiś czas również wiceburmistrzem za czasów, gdy najważniejszą funkcję w gminie sprawował Stanisław Martuzalski. Była drugą kobietą na tym urzędzie w historii jarocińskiego samorządu po 1989 r. W II kadencji zastępcą była Bożena Przewoźna. Starosta Lidia Czechak i wicestarosta Katarzyna Szymkowiak sprawują urząd od listopada 2018 roku. Kilka kadencji wcześniej, w latach 2002-2006, wicestarostą była Jolanta Mejzińska.    

Trwa właśnie kampania wyborcza przed wyborami samorządowymi, które odbędą się 7 kwietnia. W Jarocinie to będą historyczne wybory - również ze względu na kobiety. Nigdy wcześniej nie zdarzyło się, żeby o najważniejszą funkcję w gminie walczyły dwie kobiety. W tym roku są to Katarzyna Szymkowiak i Urszula Wyremblewska - Korzyniewska. 

Spora grupa pań zdecydowała się również o ubieganie o miejsca w radach gminnych. 

Nie sposób wymienić wszystkich pań, które mają duże znaczenie dla Ziemi Jarocińskiej. A Wy znacie takie wyjątkowe kobiety? Napiszcie o nich w komentarzach...

ZOBACZ RÓWNIEŻ: