W dniach 22-26 listopada obchodzone są Dni Honorowego Krwiodawstwa Polskiego Czerwonego Krzyża. Jest to święto wszystkich polskich Honorowych Dawców Krwi, którzy bezinteresownie przekazują cząstkę siebie osobom potrzebującym. Krew jest darem bezcennym, najlepszym jaki może podarować człowiek drugiemu człowiekowi.Wielu krwiodawców jest wśród policjantów.
Policjantka z Jarocina oddaje krew. Została odznaczona
"Asp. Karina Migalska-Cepa odebrała z rąk Komendanta Powiatowego Policji w Jarocinie insp. Krzysztofa Rzepczyka i Naczelnika Wydziału Prewencji i Ruchu Drogowego kom. Rafała Komendzińskiego, Brązową Odznakę Zasłużony Honorowy Dawca Krwi. Jest to odznaka nadawana przez Polski Czerwony Krzyż za długoletnie oddawanie najcenniejszego daru, jakim jest ludzka krew – poinformowała jarocińska komenda w mediach społecznościowych.
Asp. Karina Migalska-Cepa w szeregach jarocińskiej policji pełni funkcję profilaktyka społecznego.
- Do tej pory oddała 7.750 ml tego bezcennego płynu i jak mówi, chce w ten sposób nadal pomagać innym. Krew jest lekiem ratującym życie, którego nie da się wyprodukować. Koleżance, która jest również członkiem Klubu Honorowych Dawców Krwi przy KWP w Poznaniu "Policyjni Krewniacy" serdecznie gratulujemy wyróżnienia - informuje jarocińska policja.
Tata miał wypadek, mama szukała dawców na własną rękę
Rozmowa z asp. Kariną Migalską-Cepą z KPP w Jarocinie
Kiedy pierwszy raz pani oddała krew i dlaczego?
Początek przygody z honorowym oddaniem krwi zapoczątkowała szkoła policji w Pile. Było to w roku 2008, miałam wtedy 19 lat. Dlaczego podjęłam taką decyzję? Kiedy mój tata miał wypadek samochodowy, mama musiała szukać dawców na własną rękę, gdyż były braki w punktach krwi. Wtedy otrzymaliśmy bardzo dużą pomoc od sąsiadów i znajomych. Dlatego obiecałam sobie, że gdy tylko będę mogła, będę oddawać tę cząstkę mnie dla innych.
Od tego czasu ile razy pani dała się pokłuć?
17 razy, choć tak systematycznie oddaję od 4 lat
Przyjmuję się, że 450 ml może uratować nawet 3 osoby, czyli pomogła pani około 50 osobom.
Kiedy krwiodawca oddaje krew ma w głowie jedną najważniejszą myśl, walkę o ludzkie życie. Jest to rzecz, która wymaga od nas poświęcenia kilku minut lecz mogąca uratować ludzkie życie. Ja cieszę się z każdej oddanej kropli. Osobiście samo oddanie krwi nie sprawia mi problemu, wręcz odczuwam euforię. Natomiast osoby które pierwszy raz oddają krew, mają często obawy na wyrost przed nieznanym, jak organizm się zachowa. Większości to tylko strach.
Ale nie jest pani jedyną osobą, która oddaje krew w KPP. Koleżanki i koledzy mają lepsze wyniki?
Obecnie w naszej jednostce czynnie krew oraz osocze oddaje 12 osób, w tym dwie kobiety. Część z tych osób otrzymała już najwyższe odznaczenia, jakimi mogą zostać uhonorowani krwiodawcy m. in. Zasłużony dla Zdrowia Narodu. Większość z nas należy również do klubu „ Policyjni Krewniacy” przy Komendzie Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. Wszyscy mamy wspólnie cel - ratowanie zdrowia i życia.
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.