Miejski radny nie jest już dyrektorem w gminnej spółce Jarocin Sport [ZDJĘCIA]

Budowa nowego obiektu spółki Jarocin Sport zakończyła się w marcu 2021 roku, ale kompleks sportowo-rekreacyjny otwarto w czasie ubiegłorocnych mikołajek. Nowe centrum to między innymi kryte lodowisko, nowoczesna 6-torowa kręgielnia, sale konferencyjne oraz strefa gastronomiczna. Obecnie spółka kończy wyposażanie kompleksu. Koszt inwestycji to około 30 mln zł. 

Maciej Śledzianowski: „Zobaczymy, czy się sprawdzę"

- Ten obiekt daje duże możliwości. Zobaczymy, czy się sprawdzę. Mam nadzieję, że uda nam się na tyle rozkręcić działalność, że obiekt będzie służył nie tylko mieszkańcom naszej gminy, ale i okolicznych miejscowości - stwierdził wówczas Maciej Śledzianowski. - Myślę, że sam obiekt, jego wyposażenie i nasza oferta, mile wszystkich zaskoczą. Uważam, że w Jarocinie i okolicy nie ma miejsca z ofertą na takim poziomie - dodał nowy dyrektor.         

 Wcześniej Maciej Śledzianowski przez 10 lat był szefem jarocińskiego Kina Echo.

- Zrezygnowałem, ale decyzja nie była łatwa. Przyszedł jednak taki moment, że nie widziałem możliwości dalszego rozwoju - wyjaśniał radny. - Jestem osobą, która lubi podejmować wyzwania i próbować nowych możliwości, stąd ta zmiana - przyznał.      

Pytany, czy nie miał wątpliwości i nie czuł, że objęcie dyrektorskiego stanowiska w spółce należącej do gminy, może stać w sprzeczności z członkostwem w radzie miejskiej, odpowiedział:

- Dlaczego miałoby stać w sprzeczności? Jestem szeregowym pracownikiem spółki, nie kieruje nią, nie mam wpływu na finanse. Za to odpowiada prezes, nie ja. 

Prezes Jarocin Sport: „Chciałabym uciąć wszelkie spekulacje i plotki”

- Uproszczeniu uległa struktura organizacyjna spółki, co przekłada się na realne oszczędności. W nowym schemacie nie ma stanowiska, które zajmowała pan Maciej Śledzianowski. Rozwiązanie umowy między nim a spółką nastąpiło za porozumieniem stron - informuje Katarzyna Dudziak.

Obowiązki Macieja Śledzianowskiego zostały rozdzielone pomiędzy innych pracowników spółki.

- Chciałabym uciąć wszelkie spekulacje i plotki na temat odejścia z pracy pana Macieja ze spółki Jarocin Sport.W żadnym wypadku nikt na nikogo się nie pogniewał, nikt nikogo nie zwolnił. Nasze wzajemne stosunki niczym nie zostały popsute. Mamy w spółce spotkanie opłatkowe, na które pan Maciej został zaproszony i mam nadzieję, że z nami będzie - dopowiada Katarzyna Dudziak.

Maciej Śledzianowski przyznaje, że nie jest już pracownikiem spółki Jarocin Sport. Potwierdza, że odszedł za porozumieniem stron.

- Każdy prezes szuka oszczędności i ma też dowolność w dobieraniu sobie współpracowników, tworzeniu schematu organizacyjnego i stylu zarządzania. Schemat organizacyjny zaproponowany przez panią Katarzynę został uproszczony i pomija stanowiska dyrektorskie. W związku z powyższym, za porozumieniem stron rozstaliśmy się - komentuje Śledzianowski.  

Nie chce zdradzić, gdzie teraz pracuje.

- Cały czas mam własną działalność gospodarczą, dlatego to nie jest moje jedyne zajęcie - przyznaje.  

Co sądzicie o zmianach personalnych w spółce Jarocin Sport - piszcie swoje opinie w komentarzach.

CZYTAJCIE TAKŻE

Nowe narzędzie do zgłaszania smrodu w Jarocinie

Policja wyprowadziła gop z sali - teraz przyszedł przeprosić

Radny wyrzucony przez ochronę

Kontrowersyjna wypowiedź jarocińskiego radnego

Pensje władzy poszybowały

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.