reklama

Otwarcie Młyna nad Lutynią. Na kiedy je zaplanowano? Zobacz te wnętrza na żywo w Wilkowyi [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Bartosz Nawrocki

Otwarcie Młyna nad Lutynią. Na kiedy je zaplanowano? Zobacz te wnętrza na żywo w Wilkowyi [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
55
zdjęć

Po trwających wiele miesięcy pracach remontowych Młyn nad Lutynią stanie się dostępny dla zwiedzających. Władze gminne podały już datę i godzinę oficjalnego otwarcia, ale spotkało się to ze sporą krytyką w internecie. Dlaczego? | foto Bartosz Nawrocki

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościOtwarcie Młyna nad Lutynią zaplanowano na 16 października 2024 roku, w Światowym Dniu Chleba, nawiązując do pierwotnej funkcji, jaką pełnił ten obiekt. Początkowo uroczystość miała się odbyć o godz. 12.00. Spotkało się to jednak z krytyką ze strony mieszkańców.
reklama

O tym, jak wyglądają wnętrza Młyna nad Lutynią w Wilkowyi każdy będzie mógł się przekonać osobiście już za niecałe dwa tygodnie. Uroczyste otwarcie zaplanowano na środę, 16 października, czyli w Światowym Dniu Chleba. Oficjalna uroczystość miała się pierwotnie rozpocząć o godz. 12.00, ale taki wybór spotkał się ze zdecydowaną krytyką.

W południe niewiele osób miałoby możliwość zwiedzić wnętrza. Było to problematyczne szczególnie dla osób aktywnych zawodowo. Pojawiły się zarzuty, że będzie to kolejne wydarzenie organizowane z myślą tylko i wyłącznie o VIP-ach. Biorąc pod uwagę negatywne opinie, władze gminne zdecydowały się przesunąć godzinę otwarcia na 14.00. Dodano również informację, że młyn można będzie zwiedzać w tym dniu pomiędzy godz. 14.00 a 20.00.

reklama

Z uwagi na to, że jest to obiekt zabytkowy obowiązują też ograniczenia dotyczące liczby ludzi, którzy mogą przebywać w tym miejscu w tym samym czasie. Na uroczystym otwarciu, organizowanym przez gminę Jarocin, Stowarzyszenie Przyjaciół Młyna nad Lutynią oraz  Fundację „Most the Most”, zaplanowano również muzykę graną na żywo oraz poczęstunek z ciepłymi i zimnymi napojami. 

Dalsza część artykułu pod WIDEO 

Młyn nad Lutynią nie podzieli losów wielu zabytkowych obiektów drewnianych

Wilkowyjski młyn mógłby podzielić los wielu innych drewnianych obiektów.  Wiele z nich spłonęło w czasie pożarów, inne rozsypały się wraz z upływem czasu i brakiem osób zainteresowanych ich renowacją. Tutaj na szczęście się tak nie stało. Udało się go nie tylko ocalić dla przyszłych pokoleń, ale i odnowić. Dzięki temu obiekt będzie mógł służyć celom kulturalnym i opowiadać swoją historię, w której pojawia się nazwisko znanego prozaika, poety i eseisty - Jarosława Iwaszkiewicza. To on zapewnił temu miejscu nieśmiertelność dzięki powstałej w 1946 roku noweli "Młyn nad Lutynią". Zawarł w niej historie oparte na opowieściach zasłyszanych od okolicznych mieszkańców.

reklama

Renowacja stała się możliwa również dzięki temu, że w 2020 roku budynek został kupiony przez gminę Jarocin od prywatnego właściciela. Dzięki udziałowi w konkursie „Nasz Zabytek”, organizowanym przez Fundację „Most the Most”, pozyskano dofinansowanie na rewaloryzację drewnianego młyna w wysokości ponad miliona zł. Całkowity koszt inwestycji okazał się jednak prawie trzykrotnie wyższy. Efekty są jednak imponujące.

Wnętrza zostały wykonane z dużym pietyzmem i dbałością o szczegóły. Co ważne, zachowane zostały oryginalne elementy mechanizmu młyńskiego. Prace wykonywało Przedsiębiorstwo Robót Drogowych Drobud z Goliny. Obejmowały one m.in. remont poszycia i konstrukcji ścian, stropów oraz podłogi, jak również wymianę drzwi i okien. Ponadto przy tej okazji wybudowany został obiekt socjalno-gastronomiczny z WC łączący się z budynkiem młyna. W ramach inwestycji w zeszłym roku powstał również nowy most, który stanowi część ścieżki rowerowej. Nie jest to jednak koniec prac w Wilkowyi. Ostatnim etapem rewitalizacji ma być zagospodarowanie pobliskiego terenu razem z rzeką Lutynią - odtworzenie zapory oraz koła młyńskiego.

reklama

Co się będzie działo w Młynie nad Lutynią po jego otwarciu? 

Mieszkańcy w trakcie konsultacji, uznali, że Młyn nad Lutynią powinien pełnić funkcję muzealno-skansenową, a jednocześnie pobudzić lokalną społeczność do działania i zachęcić do wycieczek pieszo-rowerowych. Ma to być miejsce wydarzeń organizowanych we współpracy z lokalnymi organizacjami, m.in. kołami gospodyń wiejskich z gminy Jarocin.

Odbywające się tam warsztaty, spotkania, koncerty czy wykłady miałyby być skierowane do różnych grup wiekowych, zarówno do mieszkańców naszego terenu, jak i turystów odwiedzających te okolice. Sezonowo na parterze i tarasie miałaby działać kawiarenka. Otwarcie restauracji z prawdziwego zdarzenia w tym miejscu nie jest możliwe z uwagi na brak zaplecza kuchennego.

- Zrewitalizowany Młyn nad Lutynią ma być całorocznym miejscem spotkań, integracji i kultywowania historii. Na piętrach ma powstać muzeum młynarstwa z elementami sensorycznymi oraz sala do warsztatów kulinarnych lub plastycznych. Chcemy, aby przestrzeń była jak najbardziej dostępna i uniwersalna oraz, aby nawiązywała do lokalnej historii. W związku z tym, w młynie znajdzie się również miejsce na wystawę tymczasową o wilkowyjskich bohaterach Powstania Wielkopolskiego oraz wystawę twórczości związanej z Wilkowyją. (...) Ostateczna forma działalności tego obiektu będzie zależeć od podmiotu, który będzie chciał zaopiekować się tym miejscem. Zachęcamy wszystkich do merytorycznych rozmów o przyszłości tego miejsca - wyjaśniał w rozmowie z "Gazetą" wiceburmistrz Radosław Żyto. 

Wybierzecie się na otwarcie Młyna nad Lutynią? 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama