Od jakiegoś czasu burmistrz Jarocina Adam Pawlicki zapowiadał, że chce w imieniu gminy kupić jedną z ważniejszych nieruchomości w Wilkowyi. Czy się udało?
Chodzi o młyn nad Lutynią. Ten sam, o którym pisał Jarosław Iwaszkiewicz. Otóż burmistrz już jakiś czas temu zapowiadał, że prowadzi negocjacje z właścicielami obiektu i działki.
Teraz zapowiedzi stały się faktem. A wlodarz gminy napisał na swoim profilu w mediach społecznościowych:
„Od wielu lat zabiegałem o to, żeby gmina Jarocin mogła stać się właścicielem Młyna nad Lutynią w Wilkowyi. Tego samego młyna, o którym pisał Jarosław Iwaszkiewicz, jednego z cenniejszych obiektów turystycznych Ziemi Jarocińskiej. Dziś wreszcie plany stały się rzeczywistością. Akt notarialny z dotychczasowymi właścicielami podpisany. (…)”
„Wkrótce rozpoczynamy prace zabezpieczające młyn przed dalszymi zniszczeniami. Równolegle będziemy starali się o pozyskanie dodatkowych środków na remont. Obiekt wymaga sporych nakładów finansowych, ale to przecież nasza perełka, która nie powinna być - jak dotychczas - zamknięta tylko służyć celom turystycznym i tym samym być dostępna dla zwiedzających.”
Jakiś czas temu w rozmowie z „Gazetą” włodarz gminy przyznał: - Najpilniejszą rzeczą do zrobienia jest nowy dach. Trzeba to jak najszybciej wykonać. W najgorszym stanie jest poszycie, belki wydają się jeszcze zdrowe.
Zabytkowy młyn z działką - 300 m2, kosztował 70 tysięcy złotych.
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.