Władze Jarocina w odrestaurowanym przez poprzedników młynie nad Lutynią. Jakie mają plany wobec zabytkowego obiektu? [ZDJĘCIA]

W Wilkowyi, w młynie nad Lutynią odbyło się spotkanie, w którym uczestniczyła burmistrz Urszula Wyremblewska-Korzyniewska, niektórzy miejscy radni i urzędnicy oraz przedstawiciele miejscowych organizacji. 

Gmina Jarocin pozyskała ponad 1 mln zł na renowację młyna nad Lutynią

Obiekt do niedawna był prywatną własnością. W 2020 r. ówczesny burmistrz Adam Pawlicki w imieniu gminy Jarocin odkupił zabytkowy obiekt z działką o powierzchni 300 m2 za 70 tys. zł.

- Negocjacje trwały kilkanaście lat. To jeden z cenniejszych obiektów turystycznych na naszym terenie, ale wymaga nakładów. Najpilniejszą rzeczą do zrobienia jest nowy dach. Trzeba to jak najszybciej wykonać. W najgorszym stanie jest poszycie, belki wydają się jeszcze zdrowe - mówił w lipcu 2020 roku Adam Pawlicki. 

I dodał:

- Będziemy się starali o pozyskanie dodatkowych środków na remont. Obiekt wymaga sporych nakładów finansowych, ale to przecież nasza perełka, która nie powinna być - jak dotychczas - zamknięta tylko służyć celom turystycznym i tym samym być dostępna dla zwiedzających.

Gmina przy współpracy z Katarzyną Dorsz, prezesem Fundacji Rozwoju Lokalnej Społeczności, zgłosiła renowację młyna nad Lutynia do konkursu „Nasz Zabytek” zorganizowanego przez Fundację Most the Most, w którym nagrodą było ponad 1 mln zł.    

Projekt renowacji młyna nad Lutynią uznany został za najlepszy i Fundacja Most the Most przyznała na jego odnowienie 1 mln 100 tys. zł.

Ścieżka rowerowa i most do przebudowanego młyna nad Lutynią

Prace obejmowały między innymi remont poszycia ścian i konstrukcji ścian, konstrukcji stropów i podłogi, wymianę drzwi zewnętrznych, okien. Prace obejmowały również rury spustowe, instalację odgromową, instalację termiczną dachu oraz renowację wnętrza. 

Ponadto wybudowany został obiekt socjalno-gastronomiczny z WC łączący się z budynkiem młyna. Zagospodarowano też teren przyległy wraz z zielenią i małą architekturą oraz wykonane zostały instalacje elektryczne wraz z monitoringiem i przyłącze sanitarne. 

Budynek został już odebrany przez Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego i jest gotowy do oddania do użytku. W międzyczasie do młyna została zbudowana ścieżka rowerowa oraz most nad Lutynią. 

Mieszkańcy zdecydowali na co przeznaczyć młyn nad Lutynią

Obiekt będzie pełnił funkcję muzealno-skansenową, ożywiającą lokalne grupy do działania oraz zachęcającą do wycieczek pieszo-rowerowych. Prowadzone będą również - we współpracy z lokalnymi organizacjami - działania cykliczne.

Zaplanowano między innymi:

• degustację potraw przygotowanych przez Koła Gospodyń Wiejskich działające na terenie gminy Jarocin,
• degustację i konkurs na najlepszy chleb,
• konkurs na najlepszą potrawę.

Ostatnim, dalekosiężnym etapem rewitalizacji młyna nad Lutynią, ma być zagospodarowanie pobliskiego terenu i rzeki Lutyni, między innymi odtworzenia zapory na rzece oraz koła młyńskiego.

- Chciałbym jednak, żeby to nie była atrapa przy młynie, ale prawdziwe koło przy zaporze, które będzie pracowało i generowało energię elektryczną - zapowiadał ówczesny burmistrz Adam Pawlicki. 

O funkcji młyna, jego przyszłości miesiąc temu mówił także czasie wiceburmistrz Radosław Żyto w rozmowie z portalem jarocinska.pl [treść rozmowy znajdziesz TUTAJ]

Zastępca burmistrza powiedział między innymi:

"Zrewitalizowany Młyn nad Lutynią ma być całorocznym miejscem spotkań, integracji i kultywowania historii. Na piętrach ma powstać muzeum młynarstwa z elementami sensorycznymi oraz sala do warsztatów kulinarnych lub plastycznych. Chcemy, aby przestrzeń była jak najbardziej dostępna i uniwersalna oraz, aby nawiązywała do lokalnej historii. W związku z tym, w młynie znajdzie się również miejsce na wystawę tymczasową o wilkowyjskich bohaterach Powstania Wielkopolskiego oraz wystawę twórczości związanej z Wilkowyją. Na parterze młyna oraz tarasie znajdzie się miejsce na kawiarnię."

I dodał:

"Koncepcja budynku opracowana przez poprzedników nie pozwala na prowadzenie w tym miejscu restauracji i przygotowywanie jedzenia na miejscu. Ostateczna forma działalności tego obiektu będzie zależeć od podmiotu, który będzie chciał zaopiekować się tym miejscem. Zachęcamy wszystkich do merytorycznych rozmów o przyszłości tego miejsca."

W ostatnim czasie odrestaurowany młyn nad Lutynią odwiedziła burmistrz Jarocina Urszula Wyremblewska-Korzyniewska. W spotkaniu, które się tam odbyło, wzięli udział niektórzy miejscy radni i urzędnicy oraz przedstawiciele miejscowych organizacji. 

Uczestnicy nie kryli uznania dla efektów prac, które zostały przyprowadzone w młynie. Omówili też możliwe funkcje, które może pełnić zabytkowy obiekt i działania, które będą w nim prowadzone. 

Zwróciliśmy się do burmistrza Urszuli Wyremblewskiej-Korzyniewskiej z prośbą o podsumowanie dyskusji, która odbyła się w młynie i odpowiedź na pytanie, jaka bedzie przyszłośc zabytkowego obiektu - czekamy na odpowiedź. 

PRZECZYTAJ TAKŻE

Zakończyły się prace w kościołach w Cielczy i Noskowie. Zobacz, co się zmieniło [ZDJĘCIA] 

Świetlicę w Wilczy wyremontowali z dofinansowaniem od marszałka

Weterynarze wyremontowali pustostan i będą się przeprowadzać