reklama

Zapadła decyzja w sprawie budowy ogromnej obory pod Jarocinem

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: A. Konieczna

Zapadła decyzja w sprawie budowy ogromnej obory pod Jarocinem - Zdjęcie główne

Zapadła decyzja w sprawie budowy ogromnej obory pod Jarocinem | foto A. Konieczna

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościZapadła decyzja w sprawie budowy obory na około 6,5 tysiąca sztuk byczków w Kadziaku pod Jarocinem.
reklama

Na około 6 hektarach gruntu w Kadziaku (gmina Jarocin) planowana była budowa ogromnego gospodarstwa z przemysłową hodowlą bydła na 2.340 DJP, czyli około 6,5 tysiąca sztuk byczków o maksymalnej wadze do 300 kilogramów.

Inwestorem był Wojciech Biernacki, właściciel Zakładów Przemysłu Mięsnego w Golinie. Wcześniej nieruchomość, na której miała powstać inwestycja, należała do Adama Pawlickiego, burmistrza Jarocina

Mieszkańcy Kadziaka przeciwni budowie ogromnego gospodarstwa

Planowana inwestycja budziła spore emocje i protesty nie tylko mieszkańców Kadziaka. Ludzie wywieszali banery na płotach i domach (część z nich wisi do dzisiaj), a w mediach społecznościowych powstał profil „NIE dla megafermy w Kadziaku”. 

reklama

O nagłośnienie sprawy zwrócili się też do ogólnopolskiej telewizji. Dlatego w maju ubiegłego roku w Kadziaku nagrany został reportaż przez TVP Głos Regionów [relację i zdjęcia z tego wydarzenia zobaczysz TUTAJ].

Zebrani w centrum wioski mieszkańcy podkreślali wówczas, że „są bardzo zaniepokojeni całą sytuacją”.

- Oprócz nieprzyjemnego zapachu, który towarzyszy takim inwestycjom, ogromnej ilości much, boimy się o przyszłość naszych dzieci - mówiła do telewizyjnego mikrofonu Anna Grzempowska, mieszkanka Kadziaka.

I dodała:

reklama

- Transport, który jest związany z tak dużą inwestycją sprawi, że nasze dzieci już nie będą mogły jeździć rowerami do szkoły i my, jako rodzice będziemy się o nie bali.

Planowana hodowla bydła w Kadziaku - "inwestor rezygnuje"

Argumenty mieszkańców stały się na tyle ważne, że delegacja władz Jarocina z burmistrzem Adamem Pawlickim, przewodniczącą rady miejskiej Karoliną Wielińską - Kuś, jej zastępcą Pawłem Adamkiewiczem oraz przedstawicieli mieszkańców Kadziaka z sołtysem Franciszkiem Zawisłą, spotkali się z inwestorem - Wojciechem Biernackim.

reklama

O wynikach rozmów poinformował w czasie jednego z posiedzeń Rady Miejskiej w Jarocinie wiceprzewodniczący rady.

- Pan Biernacki zapewnił, że nie będzie występował o warunki zabudowy - stwierdził radny Paweł Adamkiewicz z sąsiedniego Łuszczanowa. 

Budowy fermy w Kadziaku - inwestor nie zrezygnował

Rezygnacji Wojciecha Biernackiego  z planowanej inwestycji nie potwierdził jednak Urząd Miasta i Gminy w Kobylinie, który po wyłączeniu się ze sprawy burmistrza Jarocina, prowadził postępowanie administracyjne dotyczące wydania oceny oddziaływania na środowisko planowanej inwestycji. 

reklama

- My nic takiego nie mamy i nic mi na ten temat nie wiadomo. Sprawa nadal jest u nas prowadzona - wyjaśnił w połowie ubiegłego roku Wiesław Popiołek, inspektor ds. ochrony środowiska z urzędu w Kobylinie.

I poinformował, że "inwestor nie złożył żadnego dokumentu o rezygnacji z postępowania, które jest prowadzone" [więcej na ten temat czytaj TUTAJ].

Oddmowa wydania decyzji środowiskowej dla fermy w Kadziaku

Sprawę definitywnie rozstrzygnęły jednak decyzje uprawnionych do tego organów. W grudniu ubiegłego roku Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Poznaniu odmówił uzgodnienia warunków środowiskowych planowanej budowy gospodarstwa pod Jarocinem.

Skutkowało to tym, że burmistrz Kobylina odmówił wydania decyzji środowiskowej dla tej inwestycji i tym samym zakończył postępowanie administracyjne w sprawie.

Wcześniej pozytywnej decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla inwestycji w Kadziaku inwestor nie otrzymał od Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Jarocinie. Z kolei dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej Państwowego Gospodarstwa Wody Polskie w Poznaniu stwierdził, że "nie ma merytorycznych podstaw do zajęcia stanowiska w sprawie".

Podstawowym argumentem, którym kierowały się wszystkie te instytucje był fakt, że "inwestor nie przedstawił wymaganych, dodatkowych wyjaśnień, informacji i analiz".

Co myślicie o sprawie? 

CZYTAJ TAKŻE

W Łuszcznowie ma powstać 7 kurników z hodowlą brojlerów - o tych planach czytaj TUTAJ

Z dużej inwestycji o charakterze rolniczym wycofuje się burmistrz Jarocina Adam Pawlicki - szczegóły TUTAJ

Przemysłowa chodowla świń w Siedleminie - więcej szczegółów TUTAJ

 

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama