Od tygodnia w jarocińskim szpitalu są problemy z zapewnieniem dyżurów w karetkach pogotowia ratunkowego. Wszystko po tym, jak lecznicy, w tym ratownicy medyczni nie dostali od lipca ustawowej podwyżki płac. To nie pierwszy spór medyków z zarządem szpitala. Teraz część ratowników poszła na zwolnienia lekarskie. Od tygodnia w powiecie jarocińskim jeździ tylko jedna karetka pogotowia ratunkowego.
- Nie otrzymaliśmy ustawowej podwyżki. Nie dostaliśmy też oficjalnej informacji, że nie będzie wzrostu wynagrodzeń, ani wyjaśnienia, dlaczego jej nie ma, czy i kiedy możemy ewentualnie liczyć na spłatę - mówił tydzień temu w rozmowie z portalem Kamil Rudnicki, przewodniczący Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Ratowników Medycznych Południowej Wielkopolski koło Jarocin.
- Taka sytuacja spowodowała, że część personelu już nerwowo nie wytrzymuje. Nie ma żadnej rozmowy z prezesem. Nie dajemy już rady, doszedł jeszcze dodatkowy stres, sytuacja jest coraz bardziej napięta. Nie jesteśmy w stanie obecnie pracować – dodał jarociński związkowiec.
W jarocińskim szpitalu brakuje ratowników w karetkach
Są wakacje. Część ratowników jest na dwutygodniowych urlopach, a jeszcze inni poszli na zwolnienia lekarskie. Od tygodnia w powiecie jarocińskim dyżuruje tylko jedna karetka. Do pacjentów wyjeżdża wyłącznie Zespół Ratownictwa Medycznego S. Do ofiar wypadków i zachorowań z naszego powiatu z pomocą spieszą karetki z Pleszewa, Krzykos, Giżałek, Borku Wielkopolskiego i Koźmina Wielkopolskiego. W ostateczności do pacjentów jadą również strażacy., a także LPR.
Lidia Czechak: „Szpital nie ma „fizycznie" pieniędzy, aby wypłacić ratownikom
Brak obsady w karetkach pogotowia jest szeroko komentowany w mediach społecznościowych i na forach. Mieszkańcy i internauci domagali się, aby stanowisko w sprawie zajęła Lidia Czechak - starosta powiatu jarocińskiego, kóry jest właścicielem spółki szpitalnej. O stanowisko Zarządu Powiatu w tej palącej sprawie zwróciliśmy się we wtorek. Wczoraj po południu starosta Lidia Czechak przesłała nam swoje oświadczenie.Treść oświadczenia starosty Lidii Czechak.
„Pod koniec czerwca weszła w życie nowelizacja ustawy wprowadzająca nowe, wyższe stawki minimalnych wynagrodzeń dla pracowników medycznych - pielęgniarek, lekarzy, ratowników medycznych czy fizjoterapeutów. Środki na podniesienie minimalnych wynagrodzeń pracowników medycznych miał zapewnić NFZ, zwiększając szpitalom wyceny wykonywanych przez nie świadczeń. Wyższe wyceny miały być wprowadzone aneksami do umów między placówkami szpitalnymi a Narodowym Funduszem Zdrowia – pisze starosta Lidia Czechak.
„Szpital w Jarocinie nie podpisał aneksu zaproponowanego przez NFZ, ponieważ kwoty mu zaproponowane w aneksie, są w ocenie Zarządu szpitala nie wystarczające na realizację wszystkich podwyżek, które w zależności od stanowiska pracy wynoszą od 17- 42% płacy zasadniczej. Obecnie trwają negocjacje z Ministerstwem Zdrowia oraz dyrekcją NFZ dotyczące zwiększenia kwoty. Zaraz po otrzymaniu środków przez szpital, zostaną one wypłacone pracownikom zgodnie z nową siatką płac.
Problem nie dotyczy więc tylko ratowników medycznych, ale 70% wszystkich, spośród prawie 450 pracowników szpitala. Rozumiem ratowników walczą o swoje pensje, ale szpital który od wielu lat jest w trudnej sytuacji finansowej, nie ma "fizycznie" pieniędzy by im wypłacić. O pozostałe kwestie dotyczące sporu szpitala z ratownikami proszę pytać bezpośrednio Zarząd szpitala, który bierze bezpośredni udział w spotkaniach ze związkami zawodowymi i pracownikami. Sprawa jest trudna, ale jestem przekonana, że każda ze stron, weźmie pod uwagę dobro pacjenta" - dodaje Lidia Czechak.
Planowano cięcia kadrowe i płacowe w szpitalu w Jarocinie
To już kolejny spór pomiędzy pracownikami szpitala a zarządem spółki. W maju ogłoszono planowane zwolnienia opiekunek medycznych w jarocińskim szpitalu. Pielęgniarki i ratownicy medyczni mieli zostać pozbawieni dodatków stażowych oraz nagród jubileuszowych. Cięcia kadrowe i płacowe przewidywał plan restrukturyzacyjny jarocińskiej lecznicy. Sprawa była omawiana przez komisję Zdrowia i Spraw Społecznych Rady Powiatu w Jarocinie. Ostatecznie prezes nie wprowadził zapowiadanych oszczędności.
Jarociński ratownik medyczny pozwał szpital
Konfliktowa sytuacja na linii ratownicy medyczni - prezes szpitala w Jarocinie trwa od lutego. Spór o pieniądze wynika z porozumienia, które zostało zawarte pomiędzy ministrem zdrowia a Komitetem Protestacyjnym Ratowników Medycznych w październiku 2021. Zakłada ono m.in. zapewnienie członkom Zespołów Ratownictwa Medycznego tzw. dodatku wyjazdowego w wysokości 30 proc. wynagrodzenia zasadniczego dla pracowników zatrudnionych na podstawie umowy o pracę albo godzinowej stawki w przypadku umów cywilno-prawnych.Jarocińscy ratownicy twierdzą, że nie otrzymują dodatkowych pieniędzy.Prezes utrzymuje, że wypłaca ustawowy dodatek. Sprawę badała Państwowa Inspekcja Pracy. Zdaniem szefa szpitala nie dopatrzyła się nieprawidłowości. Jeden z ratowników medycznych złożył pozew do Sądu Pracy w Kaliszu. Nie wyznaczono jeszcze terminu rozprawy.
ZOBACZ TAKŻE: Pijany rzucił rowerem w jadącą kobietę w Jarocinie
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.