Jarocińska opozycja wnioskuje o sesję. Jest decyzja przewodniczącej rady [AKTUALIZACJA]

- To są inwestycje, na które pozyskaliśmy dofinansowania. Rząd ogłaszał nabór wniosków na te dotacje w jednym czasie. Nie mogliśmy czekać, bo stracilibyśmy te pieniądze. Dlatego tak się to skumulowało - tłumaczy wiceburmistrz Bartosz Walczak.

Utrudnienia, które towarzyszą robotom prowadzonym jednocześnie w kilku newralgicznych miejscach, irytują wielu mieszkańców. Nie dość tego, już wiadomo, że największa z inwestycji - rewitalizacja centrum - potrwa dłużej niż zakładano.  

Opozycja wnioskuje o sesję. Domagają się informacji o stanie inwestycji

Domagają się na nim informacji na temat pierwotnego harmonogramu i aktualnego stanu zaawansowania prac związanych z dwiema największymi obecnie inwestycjami prowadzonymi w Jarocinie - rewitalizacją centrum oraz przebudową ulic na osiedlu Bogusław (Maratońską, Do Zdroju, Wrzosową, Bogusław i Kasztanową).

Informacje miąłby przedstawić burmistrz Jarocina Adam Pawlicki oraz inwestor którym jest Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Jarocinie.

Opozycja wnioskuje o sesję. Decyzja już zapadła i jest odmowna

Mimo to, do środy popołudnia - 15 września, szefowa rady nie skontaktowała się z nami, nie odpowiadała na wiadomości i nie odbierała telefonów.

Z informacji, które udało nam się uzyskać wynika, że Karolina Wielińska-Kuś odmówiła radnym opozycji zwołania posiedzenia na złożony przez nich wniosek. 

Ustawa o samorządzie gminnym (art. 20, pkt. 3) mówi, że „na wniosek wójta lub co najmniej 1/4 ustawowego składu rady gminy przewodniczący obowiązany jest zwołać sesję na dzień przypadający w ciągu 7 dni od dnia złożenia wniosku”.

Wniosek radnych opozycji został złożony w czwartek - 9 września. Termin zwołania sesji upływa zatem w czwartek - 16 września. 

Przewodnicząca rady odmówiła jednak zwołania sesji. W uzasadnieniu powołała się na przepisy dotyczące ograniczeń wynikających ze stanu pandemii, który obowiązuje w kraju.

(…) „Nie ma technicznych możliwości organizacji sesji na warunkach przedstawionych we wniosku o jej zwołanie” - napisała między innymi Karolina Wielińska-Kuś.

I uznała, że sala sesyjna w ratuszu jest za mała, aby przy zachowaniu wymaganych odległości między uczestnikami, wszyscy się zmieścili.

Choć na początku lipca, kiedy obejmowała funkcję przewodniczącej rady, deklarowała:

- Popieram propozycję powrotu do obrad na sali. Uważam, że poprzez to, iż byliśmy gdzieś tam pochowani za ekranami monitorów, pozwalaliśmy sobie w dyskusjach na zbyt dużo. Dlatego podjęłam już pewne kroki, abyśmy wrócili do pracy na sali sesyjnej. Potrzebuję tylko kilku uzgodnień technicznych, na przykład w sprawie ustawienia kamer, bo posiedzenia są nagrywane i chodzi o to, żeby każdy radny był w polu widzenia kamery. 

Poza tym w uzasadnieniu odmowy zwołania sesji na wniosek opozycji Karoliona Wielińska - Kuś wskazała, że wymagany zakres informacji, o którą wnioskowali, jest na tyle obszerny, że cały czas trwa jego przygotowywanie, a materiał zostanie przedstawiony podczas sesji zwyczajnej, która zostanie zwołana na wtorek - 28 września.    

[AKTUALIZACJA, czwartek - 16 września, godz. 13.30]

Decyzja przewodniczącej rady nie usatysfakcjonowała  jednak opozycyjnych radnych, dlatego złożyli kolejny wniosek o zwołanie sesji w trybie nadzwyczajnym z tym samym programem obrad. Tym razem na czwartek - 23 września. Czy posiedzenie się odbędzie, ponownie zależy od przewodniczącej rady.

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.