W gminie Jarocin każdego roku inwestuje w miejsca zabaw dla najmłodszych. Oprócz tego, że remontowane są istniejące place zabaw, to budowane są nowe [więcej na ten temat czytaj TUTAJ].
Niemal 652 tys. zł na place zabaw w przyszłorocznym budżecie gminy Jarocin
W tym roku place zabaw powstały w Cielczy, Witaszycach, Osieku i w parku Radolińskich w Jarocinie. W trakcie budowy są w Golinie przy przedszkolu oraz w Jarocinie przy ulicy Zagonowej.W 2023 planowane są następne dwa: przy szkole w Roszkowie w ramach funduszu sołeckiego oraz przy ulicy Szubianki w Jarocinie. Poza tym przewiduje się - także z funduszu sołeckiego - rozbudowę placów w Osieku i w Potarzycy.
Łącznie na ten cel w przyszłorocznym budżecie gminy Jarocin zarezerwowanych zostało niemal 652 tys. zł.
Mieszkańcy pytają dlaczego place zabaw są takie drogie?
Mieszkańcy - zwłaszcza rodzice i dziadkowie - nie kryją zadowolenia z nowych miejsc zabaw dla najmłodszych. Zastanawiają się jednak, dlaczego one tyle kosztują.
- Za co oni tyle płacą, na przykład w tym parku w Jarocinie - ponad 540 tysięcy złotych? Za te dwie „budki meteorologiczne”, bo tak wyglądają te wieżyczki, które postawili? Jest jeszcze huśtawka z jednym łańcuchem i druga z oponami, zjeżdżalnia i drabinka. Niech mi ktoś wytłumaczy, co tyle kosztowało, bo mnie się to w głowie nie mieści - stwierdza jedna z mieszkanek Jarocina, która zadzwoniła do naszej redakcji z takimi właśnie pytaniami.
Z informacji podanych przez Urząd Miejski w Jarocinie wynika, że pobudowane w tym roku place zabaw kosztowały:
- w Cielczy - 153.542,13 zł,
- w Witaszycach - 181.230,27 zł,
- w Osieku - 55.978,53 zł,
- w parku Radolińskich w Jarocinie - 540.658,80 zł,
- w Golinie przy przedszkolu - 213.719,34 zł (wartość umowna),
- w Jarocinie przy ulicy Zagonowej - 188.947,00 zł (wartość umowna).
Wymagane atesty znacznie podnoszą koszty
Dyrektor wydziału rozwoju Urzędu Miejskiego w Jarocinie tłumaczy, że koszty budowy placów zabaw nie zależą od zamawiającego, czyli gminy.
- Składają się na nie urządzenia wykonane z materiałów najwyższej jakości na przykład ze stali nierdzewnej i dlatego tyle kosztują, a ostatnio ceny jeszcze poszły w górę. Nadzór budowlany dokładnie sprawdza jakość elementów każdego placu zabaw - wyjaśnia Sebastian Walczak. - Poza tym, te wykonane z materiałów słabszej jakości, trzeba po jakimś czasie wymieniać, a to też bywa problematyczne. Do tego dochodzą niezbędne atesty na wszystkie urządzenia, bez których nie możemy oddać do użytku żadnego placu zabaw. Ich ceny też znacznie podnoszą koszty - zaznacza urzędnik.
I dodaje:
- Jeśli chodzi o plac zabaw w parku Rodolińskich, to dodatkowe warunki postawił nam konserwator zabytków i nie mieliśmy pola manewru. Elementy musiały mieć określony charakter i zostać wykonane z takich, a nie innych materiałów. Tego typu place zabaw po prostu tyle kosztują.
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.