Konflikt między dyrektorem Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Roszkowie Maciejem Mazurkiem a częścią nauczycieli i rodziców trwa od kilku lat. Z czasem coraz bardziej się nasilał. Grupa adwersarzy Mazurka twierdzi, że dyrektor źle zarządza finansami placówki.
Dyrektor i pracownicy szkoły w Roszkowie dostali wypowiedzenia. Wcześniej była kontrola
W 2019 roku w szkole miała miejsce kontrola ze strony Urzędu Miejskiego w Jarocinie, bo to gmina jest organem finansującym tę placówkę.Wnioskowała o nią część nauczycieli i rodziców, którzy zarzucali szefowi placówki Maciejowi Mazurkowi nieprawidłowości w szkolnych finansach.
- Nigdy na nic nie ma. O cokolwiek prosimy dyrektora, zawsze odpowiedź jest jedna: „nie ma pieniędzy”. Na pomoce dydaktyczne, na remonty, na podwyżki wynagrodzeń - wiecznie nie ma pieniędzy - twierdziła wówczas jedna z nauczycielek. - To jest już nie do zniesienia. Od 15 lat przychodzi subwencja i pieniądze gdzieś znikają - dodaje Danuta Wesołek. - Mamy podejrzenia, że dyrektor pobiera dwie pensje - ze szkoły i z przedszkola. Każda to ponad 10 tysięcy złotych - mówiła.
Co na temat całej sytuacji mówił dyrektor Maciej Mazurek? Przyznał, że sytuacja finansowa placówki w Roszkowie jest tragiczna.
- Jeżeli gmina nie mogła unieść ciężaru utrzymania tej szkoły i zdecydowała o przekształceniu w niepubliczną, to o czym my mówimy. A ja w tej chwili mam mniej uczniów niż było wtedy - argumentował Maciej Mazurek. I dodał: - Do tego dochodzi wyraźna niechęć rządzących do placówek niepublicznych. Wróciły szkoły podstawowe ośmioklasowe, a wraz z nimi takie przedmioty jak chemia, fizyka, biologia czy geografia. Ja nie prowadziłem gimnazjum i teraz nagle muszę w budżecie szkoły wygenerować środki na utworzenie tematycznych pracowni, aby móc podołać realizacji programu. To jest uprawianie fikcji przez państwo.
Dyrektor i pracownicy szkoły w Roszkowie dostali wypowiedzenia. Okazało się, że były niewłasciwie wydawane pieniądze
Autorzy wniosku o kontrolę zażądali sprawdzenia szkolnych finansów za okres od 2015 do 2018 roku. Miejscy urzędnicy przeanalizowali jednak tylko rok 2018 i tylko w zakresie dotacji, która jest przekazywana z budżetu gminy na prowadzenie szkoły, bo takie mieli uprawnienia.Kontrola nie stwierdziła naruszenia dyscypliny finansowej. Wykryła jednak kilka nieprawidłowości i przypadki niewłaściwie wydawanych pieniędzy. Dlatego Maciej Mazurek został zobowiązany do zwrotu do gminnej kasy ponad 62 tys. zł. Oprócz tego szef szkoły w Roszkowie dostał do wykonania kilka zaleceń pokontrolnych.
Dyrektor i pracownicy szkoły w Roszkowie dostali wypowiedzenia. Stanowcza decyzja burmistrza
Osoby podpisane pod wnioskiem o kontrolę uważały, że została ona przeprowadzona w zbyt wąskim zakresie. Dlatego teraz napisali list otwarty do radnych Rady Miejskiej w Jarocinie z prośbą o interwencję. Wnioskowali miedzy innymi o ponowne przeprowadzenie kontroli, tym razem od roku 2005 do 2019.Pismo trafiło pod obrady komisji oświaty, kultury i spraw społecznych rady miejskiej. Efektem przedstawionych racji była decyzja burmistrza Jarocina Adama Pawlickiego w sprawie dalszych losów szkoły.
Dyrektor i pracownicy szkoły w Roszkowie dostali wypowiedzenia. Burmistrz zaprasza zainteresowanych prowadzeniem szkoły
Otóż włodarz gminy wydał zarządzenie, w którym zaprosił do składania ofert na prowadzenie szkoły w Roszkowie.W zarządzeniu napisano:
„Burmistrz Jarocina kierując dobrem lokalnej społeczności, troską o zapewnienie prawidłowego poziomu edukacji oraz dbaniem o przestrzeganie zasad etyki i poszanowania człowieka zaprasza do składanie ofert na wyłonienie podmiotu, któremu zostanie użyczona część nieruchomości wraz z wyposażeniem w celu prowadzenia niepublicznych jednostek systemu oświaty, to jest niepublicznego przedszkola, niepublicznej szkoły podstawowej w miejscu funkcjonującego Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Roszkowie.”
Pierwszy termin składania ofert wyznaczono na 26 kwietnia. Jednak ze względu na trudna sytuację epidemiologiczną przedłużono ten czas do 17 maja.
Dyrektor i pracownicy szkoły w Roszkowie dostali wypowiedzenia. Likwidacja placówki do końca czerwca
W tej sytuacji dyrektor Maciej Mazurek dostał wypowiedzenie użyczenia części budynku w Roszkowie, w której mieści się szkoła i przedszkole, a której właścicielem jest gmina Jarocin. Okres wypowiedzenia to 3 miesiące i upływa z końcem czerwca.Zespół Szkolno-Przedszkolny w Roszkowie jest jedyną na naszym terenie placówką niepubliczną prowadzoną jednoosobowo przez osobę fizyczną - Maciej Mazurek jest jednocześnie organem prowadzącym i dyrektorem.
Dyrektor i pracownicy szkoły w Roszkowie dostali wypowiedzenia. Szkoła i przedszkole pracują normalnie
Konsekwencją wypowiedzenia wręczonego Mazurkowi przez gminę jest likwidacja jego działalności w Roszkowie, a co za tym idzie wypowiedzenia otrzymali wszyscy pracownicy szkoły.Placówka cały czas funkcjonuje normalnie. Zapewnienie prawidłowej pracy szkoły i przedszkola jest bowiem obowiązkiem Maciej Mazurka do końca okresu wypowiedzenia.
Złożenie oferty na prowadzenie Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Roszkowie zapowiedziało miedzy innymi Stowarzyszenia Edukacyjnego „Nasza przyszłość”. To nowy podmiot, który został utworzony przez część rodziców i nauczycieli.
Maciej Mazurek też zapowiada, że jest gotowy dalej prowadzić niepubliczną placówkę w Roszkowie i złoży swoją ofertę.
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.