Czy mieszkańcy gminy Jarocin muszą płacić za deszczówkę - mamy stanowisko PWiK-u [SONDA]

Jedni mieszkańcy Jarocina płacą za odprowadzanie deszczówki, inni nie

- Z tego, co słyszę, są osoby, które już od kilku lat płacą, a są tacy, którzy nie płacą w ogóle do dzisiaj. Na naszym osiedlu, na jednych ulicach były roznoszone umowy z wodociągów w sprawie płacenia i mówili nam, żeby je już podpisywać. Na innych ulicach - chociaż to to samo osiedle, mieszkańcy nie dostali tych umów - opisywał tę sytuację jakiś czas temu jeden z mieszkańców Jarocina.

I przyznał, że nie podpisał umowy na odprowadzanie deszczówki, bo - jak twierdzi, „nie wie w końcu, czy musi to podpisywać i płacić, czy nie podlega temu obowiązkowi”.

- Mam takie wrażenie, że to jest tak, jak z abonamentem telewizyjnym - ci, którzy dali się nabrać, to płacą, a inni to olali, nie płacą i nie ponoszą za to żadnych konsekwencji - dodał. 

Dwie metody obliczania opłaty za odprowadzanie deszczówki - każda budzi kontrowersje

- Po zmianie definicji ścieku pojawił się problem z ustaleniem opłat za odprowadzanie wód opadowych i roztopowych w branży pojawiły się dwie ścieżki postępowania - tłumaczył radnym na jednym z ostatnich posiedzeń Patryk Piątkiewicz z PWiK-u.  

I dodał:

- Pierwsza, to ta którą w 2018 r. przyjęło większość przedsiębiorstw wodociągowych i my też. Wprowadziliśmy cennik na podstawie kalkulacji wewnętrznej PWiK i podpisujemy umowy cywilno-prawne z odbiorcami tej usługi. Druga ścieżka była taka, że cennik wprowadzano uchwałą rady gminy i to radni decydowali czy i w jakiej wysokości naliczać opłaty mieszkańcom. Jedna i druga ścieżka są do dzisiaj stosowane przez przedsiębiorstwa wodociągowe w całym kraju.     

Jarocińska jednostka wojskowa nie musi płacić za odprowadzanie deszczówki

- Z informacji, które posiadam wynika, że starostwo powiatowe płaci za odprowadzanie wód opadowych, gmina też płaci, natomiast jednostka wojskowa nie płaci, ponieważ wytoczyła sprawę sądową (w 2020 r. przy. red.), którą wygrała i na tej podstawie jest zwolniona z opłat. Jak się to ma do innych podmiotów i mieszkańców? - pytał radny i były wiceburmistrz Jarocina Bartosz Walczak.

Sytuację wyjaśniał przedstawiciel Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.  

- Na przestrzeni lat były różne wyroki. Jedne były za tym, żeby płacić, inne, żeby nie płacić, jeśli nie ma uchwały rady gminy. U nas takiej uchwały nie ma. Większość kancelarii prawnych lobbowało za sposobem, który my wprowadziliśmy. Jeśli chodzi o jednostkę wojskową, to sytuacja była nieco inna. Faktem jest, że my przegraliśmy tę sprawę, ale nie pod kątem wysokości opłat, tylko sposobu, który przyjęliśmy przy ich naliczeniu - stwierdził Patryk Piątkiewicz.    

Wiceburmistrz Radosław Żyto przyznał, że  zasięgnął opinii radcy prawnego w tym temacie.

-  On stwierdził, że umowy cywilno-prawne, które zawierał PWiK z odbiorcami usługi odprowadzania wód opadowych i roztopowych, zostały zawarte zgodnie z prawem - poinformował.  

Rząd ma uporządkować sprawę naliczania opłat za odprowadzanie deszczówki

- Kiedy wprowadzaliśmy opłaty za wody opadowe (2018 r. przyp. red.), obowiązywał dualizm prawny, jedne kancelarie mówiły, że potrzebna jest uchwała rady gminy, a inne, że nie. Wprowadzaliśmy metodę naliczania na podstawie rozporządzenia spółki PWiK. Wtedy tę metodę wskazała nam jedna z najlepszych kancelarii specjalizujących się w tej dziedzinie - przyznał. 

Jest jednak nadzieja na uporządkowanie sprawy naliczania opłat za deszczówkę oraz obowiązku uiszczania ich przez mieszkańców. 

- Ten dwojaki sposób naliczania opłat spowodował dyskusję na temat ponownego włączenia wód opadowych i roztopowych do definicji ścieków. Tak ma się stać w momencie przywrócenia gminom kompetencji do ustalania taryf za wodę i ścieki (teraz te kompetencje mają Wody Polskie - przyp. red.).   

Projekt ustawy w tej sprawie ma trafić pod obrady Radę Ministrów w IV kwartale tego roku. 

Kto i ile płaci za deszczówkę w Jarocinie?

Stawki opłat za wody opadowe i roztopowe (netto za 1 m3): 
                                              do 31 grudnia 2024 r.    od 1 stycznia 2025 r. 
z dachów                                           1,81 zł                          2,72 zł
terenów utwardzonych                      3,78 zł                          5,67 zł        
dróg                                                   6,04 zł                          9,06 zł

Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji co jakiś czas prowadzi kontrole w zakresie odprowadzania deszczówki. Służą one zweryfikowaniu tego, kto korzysta z usług i czy ma prawidłowo naliczoną opłatę.

„Odbiorcy, którzy uniemożliwiają wykonanie kontroli, muszą się liczyć z tym, że spółka przystąpi do wezwania ich pisemnie. Może też dojść do odcięcia przykanalika, bądź naliczenia wynagrodzenia za bezumowne świadczenie usługi” - informował jakiś czas temu PWiK. 

Płacicie za deszczówkę, co sądzicie na temat tych opłat i zasad, na których są one naliczane - zagłosujcie w naszej SONDZIE i piszcie w komentarzach.