Lekarz anestezjolog Maria Lisiecka w jarocińskim szpitalu przepracowała 52 lata. Była cenioną lekarką pogotowia ratunkowego.
Jarociniacy odprowadzili Marię Lisiecką w ostatnią drogę
Przez kilkanaście lat była kierowniczką jarocińskiej stacji. To właśnie z pracy w pogotowiu Marię Lisiecką kojarzy większość mieszkańców powiatu jarocińskiego. Ratowała ofiary wypadków drogowych, nagłych zachorowań i wszystkich innych nieszczęśliwych zdarzeń, gdzie konieczna była pomoc medyczna. Dzisiaj Marię Lisiecką pożegnali rodzina, znajomi, sąsiedzi, byli i obecni pracownicy szpitala, pacjenci. W ostatniej drodze lekarce towarzyszyły Zespołu Ratownictwa Medycznego.
Jarocińscy ratownicy medyczni pożegnali Marię Lisiecką
Ratownicy medyczni przyjechali karetkami pogotowia, aby oddać hołd lekarce. Ambulanse stały pod kościołem Ojców Franciszkanów, gdzie była odprawiana msza żałobna. Potem ratownicy medyczni przejechali nimi na cmentarz, na którym w czasie pogrzebu zawyły syreny ze wszystkich karetek.Maria Lisiecka w jarocińskim szpitalu przepracowała 52 lat. Została zatrudniona w sierpniu 1969 roku. Pracownicy pogotowia zapamiętają ją jako bardzo dobrego, ale i wymagającego nauczyciela. Anna Walczak, dyspozytorka, oddziałowa pogotowia, izby przyjęć, a potem Szpitalnego Oddziału Ratunkowego z nieżyjącą już lekarką pracowała 43 lata.
- Spotkałyśmy się w 1974 roku i cały czas byłyśmy razem - przypomina sobie wyraźnie wzruszona Anna Walczak.
- Maria Lisiecka miała ogromy wkład w rozwój pogotowia ratunkowego. To ona je praktycznie stworzyła i rozwijała. Pracowała z ogromnym poświeceniem. Zawsze u niej na pierwszym miejscu był pacjent i walczyła o niego do samego końca. Potrafiła doskonale przekazać swoją wiedzę. Wielu pracowników pogotowia to właśnie jej zawdzięcza swoją wiedzę i umiejętności - mówi łamiącym głosem Anna Walczak.
- Była bardzo konsekwentna w tym, co robiła. Niekiedy spotykała się ze sprzeciwem kadry rządzącej, ale zawsze postawiła na swoim. Po czasie okazywało się, że miała rację i przyniosło, to dobre efekty. Była wymagająca, ale jednocześnie była ciepłą i serdeczną osobą - zaznacza była oddziałowa SOR w Jarocinie.
Maria Lisiecka otrzymała Złotym Krzyżem Zasługi
Lekarka pracę w jarocińskim szpitalu zakończyła w 2021 roku.
- Szczególnie cenna była ogromna aktywność pani Marii Lisieckiej w ostatnim czasie w walce koronawirusem covid-19, jako lekarza i działacza społecznego na terenie naszego powiatu. W czasie całego przebiegu pracy zawodowej wykazywała się dużymi umiejętnościami zawodowymi i dużym poświęceniem na rzecz służby zdrowia, a jej zaangażowanie i troskliwość w zakresie opieki nad pacjentami świadczyła o wysokich wartościach etycznych i moralnych - podkreśla prezes szpitala.
W 2021 roku została uhonorowana Złotym Krzyżem Zasługi przyznanym przez prezydenta Andrzeja Dudę
Maria Lisiecka pracowała również w samorządzie
Maria Lisiecka była także zaangażowana w lokalny samorząd. W latach 1998-2014 zasiadała w Radzie Powiatu Jarocińskiego. Przewodniczyła komisji zdrowia. Zawsze na sercu leżały jej sprawy ochrony zdrowia i jarocińskiego szpitala. W latach 1998-2012 była członkiem zarządu Stowarzyszenia Budowy Szpitala w Jarocinie.Maria Lisiecka jest drugą znaną lekarką, która zmarła w tym roku. W maju odeszła Teresa Florkowska-Sosińska.
Miesiąc temu zmarł prezes jarocińskiego szpitala Leszek Mazurek.
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.