Siedem bramek w meczu LZS-u Cielcza z Krobianką Krobia [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Kuba Piotrowicz

Siedem bramek w meczu LZS-u Cielcza z Krobianką Krobia [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
31
zdjęć

foto Kuba Piotrowicz

reklama
Udostępnij na:
Facebook
SportAż siedem goli zobaczyli wczorajszego przedpołudnia kibice, którzy wybrali się do Cielczy na mecz miejscowego LZS-u z Krobianką Krobia. Jak wyglądało dokładnie to spotkanie?
reklama

Kto był rywalem LZS-u?

Krobianka Krobia to jeden z zespołów, które w poprzednich sezonach stanowiły o sile trzeciej grupy V ligi. W obecnej kampanii podopieczni Wojciecha Bzdęgi są jednak jedną z drużyn ze środka tabeli. Po dziesięciu rozegranych spotkaniach zajmowali dziewiątą pozycję w tabeli z dorobkiem czternastu punktów, na które złożyły się po cztery zwycięstwa i porażki oraz dwa remisy. Biorąc więc pod uwagę sytuację w tabeli, formę obu zespołów oraz historię pomiędzy nimi (trzy zwycięstwa Krobianki i jeden remis), faworyt na papierze był jeden i był nim zespół gości.

Skład LZS-u

W porównaniu do bardzo wysoko przegranego meczu z Orłem Kawęczyn w składzie LZS-u doszło do pięciu zmian. Na ławce usiedli Łukasz Zawacki, Pavlo Protsyk, Maciej Stamierowski i Hubert Łukaszczyk. W kadrze z kolei zabrakło Bartosza Roszyka. W ich miejsce od pierwszej minuty wybiegli: Jakub Nowak, Krzysztof Biadała, Bartosz Kantek, Jakub Nadobny i Bartosz Borysiak. Na ławce nie było dziś także trenera "Czelsi" Aleksandra Matuszewskiego. Jego obowiązki pełnił dziś Piotr Palczewski. Na razie nie wiadomo, czy jest to zmiana na stałe, czy też tylko jednorazowa korekta. Klub z Cielczy nie wydał żadnego komunikatu w tej sprawie.

reklama

I połowa. Fatalny błąd bramkarza i nie wykorzystany karny LZS-u

Pierwsze dziesięć minut nie przyniosło większych emocji. Zakończyło się jednak bardzo ładną bramką Bartosza Marciniaka. Pomocnik Krobianki wykorzystał nieporozumienia w drużynie LZS-u i przejął piłkę, którą źle wybił Jakub Górecki, po czym nie wahając się uderzył z niemal połowy boiska. "Czelsi" ruszyła jednak do odrabiania strat i w 17. minucie gry miała rzut karny. Faulowany był Jakub Nadobny. Do piłki podszedł z kolei Jakub Nowak. Jego strzał był niezły, ale trafił tylko w słupek, a dobitka Filipa Oleśkowa był kompletnie niecelna.

I połowa. Krobianka oddaje inicjatywę, ale strzela gola do szatni

Krobianka nadal oddawała inicjatywę gospodarzom, ale w 24. minucie niezłą okazję miał Kuba Skrzypczak. Swoje szanse nadal miał także LZS. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego uderzenie głową oddał Łukasz Marchewka, ale było ono niecelne. Tymczasem drużyna z powiatu gostyńskiego przebudziła się i w 44. minucie podwyższyła swoje prowadzenie. Gola do szatni strzelił bowiem Bartosz Antkowiak i właśnie wynikiem 0:2 zakończyła się pierwsza część spotkania.

reklama

II połowa. Szybka czerwona kartka i bramka kontaktowa "Czelsi"

Druga połowa rozpoczęła się dla gospodarzy najgorzej, jak tylko mogła. W 52. minucie gry drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Jakub Nadobny. Co jest jednak ciekawe, LZS nabrał wtedy wiatru w żagle i strzelił kontaktową bramkę. Piłkę na wolne pole dostał Jakub Nowak. Wydawało się, że dobrą interwencję zanotuje Mateusz Jędryczka, ale napastnik drużyny z Cielczy go minął i skierował piłkę do pustej bramki. Bramka podziałała jeszcze bardziej mobilizująco na "Czelsi". Celne uderzenia zanotowali Hubert Łukaszczyk i Filip Oleśków, ale obronił je bramkarz Krobianki.

II połowa. Krobianka pieczętuje wygraną

Wydawało się, że gościom z Krobi pasuje minimalne prowadzenie i nie będą oni szukali kolejnych goli. Zmieniło się to w 69. minucie gry. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego zrobiło się spore zamieszanie. Z woleja uderzył w nim Bartosz Antkowiak i Krobianka znów prowadziła dwoma golami różnicy. To nie było ostatnie słowo podopiecznych Wojciecha Bzdęgi. W 76. minucie zupełnie nie pilnowany był na lewej stronie Filip Bałuniak, który wykorzystał tę okazję i mocnym strzałem pod poprzeczkę wpakował piłkę do bramki strzeżonej przez Jakuba Góreckiego. Bramkarz LZS-u jeszcze raz musiał wyciągać piłkę z siatki, kiedy pokonał go Joachim Knapp. Gospodarzom udało się jeszcze minimalnie zniwelować straty, ale jedno trafienie Huberta Łukaszczyka mogło "Czelsi" jedynie delikatnie poprawić humory. Na jakiekolwiek punkty było to za mało.

reklama

LZS Ciecza - Krobianka Krobia 2:5 (0:2)

Bramki:

10' 0:1 Bartosz Marciniak

44' 0:2 Bartosz Antkowiak

55' 1:2 Jakub Nowak

69' 1:3 Bartosz Antkowiak

76' 1:4 Filip Bałuniak

82' 1:5 Joachim Knapp

87' 2:5 Hubert Łukaszczyk

Składy w spotkaniu LZS Cielcza - Krobianka Krobia

reklama

Najważniejsze statystyki spotkania

Strzały: 8 - 18

Strzały celne: 4 - 9

Rzuty rożne: 5 - 11

Rzuty wolne: 9 - 15

Spalone: 2 - 3

Faule: 13 - 7

Żółte kartki: 6 - 4

Czerwone kartki: 1 - 0

Piłkarz meczu w drużynie LZS-u w spotkaniu z Krobianką

Jakub Nowak

Wykreował chyba najwięcej sytuacji dla LZS-u w dzisiejszym spotkaniu. Do tego dał sygnał do ataku strzelając kontaktowego gola na 1:2. Przez 80. minut, które zagrał był po prostu bardzo widoczny na boisku. Szkoda, że nie wykorzystał rzutu karnego, bo kto wie, jakby potoczyło się spotkanie, gdyby "Czelsi" bardzo szybko wyrównała stan spotkania.

Plusy i minusy spotkania LZS Cielcza - Krobianka Krobia

+ Dobre fragmenty gry - w dzisiejszym spotkaniu było kilka naprawdę niezłych momentów, w których LZS grał dużo lepiej od Krobianki. Było to chociażby widać, kiedy "Czelsi" strzeliła pierwszą ze swoich bramek.

- Kolejna dość wysoka porażka - to już piąta z rzędu porażka LZS-u (cztery w lidze i jedna w Pucharze) i niestety kolejna, w której zespół z Cielczy traci sporo bramek.

- Niewykorzystany rzut karny - przy stanie 0:1 dla gości LZS miał rzut karny i kto wie, jakby potoczyła się rywalizacja, gdyby nie słupek, w który trafił Jakub Nowak.

- Czerwona kartka - fakt była bardzo mocno kontrowersyjna, ale decyzje na boisku podejmuje sędzia. Tak więc jeśli widział faul piłkarza, który miał już żółty kartonik, to mógł w każdej chwili pokazać taki drugi i nakazać mu zejście do szatni. Tak też się stało i w zupełnie głupi sposób Jakub Nadobny osłabił swój zespół.

Kiedy kolejny mecz LZS-u?

Kolejne spotkanie LZS rozegra na wyjeździe. Podopieczni Aleksandra Matuszewskiego zmierzą się z liderem rozgrywek - Astrą Krotoszyn. To spotkanie zaplanowano na niedzielę, 26 października. Początek o godzinie 16:00.

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
logo