reklama
reklama

Dobry człowiek, lojalny przyjaciel. Nie żyje Leszek Mazurek

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Odeszli W wieku 75 lat zmarł Leszek Mazurek - nauczyciel wychowania fizycznego, radny powiatowy, a zarazem szef lokalnych struktur Platformy Obywatelskiej w Jarocinie. W przeszłości pełnił również funkcję prezesa spółki Jarocin Sport i Szpitala Powiatowego w Jarocinie.
reklama

O śmierci Leszka Mazurka poinformował w mediach społecznościowych Stanisław Martuzalski, były starosta i burmistrz Jarocina. 

- Dobry człowiek, lojalny przyjaciel - napisał na swoim profilu na Facebooku.

Pod informacją pojawiło się kilkadziesiąt wpisów z wyrazami współczucia. 

"Niesamowicie smutna informacja. Leszku zawsze byłeś porządnym człowiekiem. Kondolencje dla rodziny - napisał Piotr Pryczek, przedsiębiorca i członek Lions Club Jarocin.  

Dobry człowiek, lojalny przyjaciel... Nie żyje Leszek Mazurek

Leszek Mazurek był w młodości - o czym wie niewiele osób - dobrze zapowiadającym się lekkoatletą. Poszedł w kierunku sportu również zawodowo. Z wykształcenia był nauczycielem wychowania fizycznego, a drogę zawodową rozpoczynał właśnie w szkole. Przez jakiś czas prowadził działalność gospodarczą. Znany był również ze swojej działalności społecznej.

Był przewodniczącym miejsko-gminnego zarządu Platformy Obywatelskiej. Jak podkreśla były burmistrz Stanisław Martuzalski, to właśnie Leszkowi Mazurkowi zawdzięcza to, że zaangażował się w politykę. Leszek Mazurek był również szefem Wydziału Edukacji i Spraw Społecznych Starostwa Powiatowego w Jarocinie.

- Leszkowi należy się parę, nie tyle ciepłych, co prawdziwych słów podziękowania. Nasza droga samorządowa przecięła się na początku 2000 roku. Wcześniej też się znaliśmy, ale nie była to jakaś bliższa znajomość. Kiedy zostałem wybrany na stanowisko starosty. Wtedy zaczęliśmy się docierać. Mogłem poznać wtedy jego wady i zalety. On był normalnym człowiekiem, takim z krwi i kości. Dzisiaj, w tak trudnym momencie nie potrzeba mu pisać laurki, ale był prawdziwym człowiekiem, który miał kilka fantastycznych cech. Jedną z nich była lojalność. Jego nie można było kupić. Jeśli już się angażował w jakąś ideę, to ją realizował z uporem i całą stanowczością. W tamtych latach (2006-2010) to właśnie wydział edukacji, którym kierował, prowadził, nadzorował i koordynował przygotowanie do przekształcenia szpitala. To miało też znaczenie wtedy, gdy został później prezesem szpitala. Poznał go od podszewki - podkreśla Stanisław Martuzalski.

Dodaje, że był człowiekiem honoru. Kiedy zmieniła się opcja polityczna we władzach starostwa powiatowego został odwołany ze starostwa. Nie przyjął przedstawianych mu propozycji.

Społecznik z urodzenia, niedoceniony przez wielu... Nie żyje Leszek Mazurek

Kiedy Stanisław Martuzalski został burmistrzem Jarocina, Leszek Mazurek wystartował w konkusie na stanowisko prezesa spółki Jarocin Sport i go wygrał. Ponownie pokazał się jako sprawny manager. 

- Potrafił wyprowadzić spółkę Jarocin Sport z trudnej sytuacji na spokojniejsze wody. Kiedy znowu nastąpiła zmiana władzy, musiał zapłacić za to utratą stanowiska. I ponownie nie dał się kupić. On nie zdradzał swoich kolegów - tłumaczy były starosta i burmistrz. 

Zarząd Jarocińskiego Klubu Sportowego Jarota w październiku 2014 roku uhonorował go dyplomem uznania za doskonała pracę na rzecz rozwoju piłki nożnej oraz tytułem Pasjonata Sportowej Polski 2014. 

Był radnym powiatowym piątej kadencji. W 2017 roku został mianowany na stanowisko prezesa szpitala. Pełnił tę funkcję przez dwa lata. W tym czasie udało mu się zrealizować - mimo braków wystarczających środków - wszystkie plany dotyczące rozbudowy szpitala. Wystąpił z wnioskami o środki na rewitalizację. Jak podkreślają działacze samorządowi, to dzięki niemu udało się zakończyć po 20 latach spór zbiorowy z pielęgniarkami. 

- Okazało się, że potrafi z ludźmi rozmawiać. Kiedy został prezesem poprosił o obniżenie pensji o 30%. Potrafił w środku nocy przyjechać do szpitala w dresie, żeby zobaczyć, czy wszystko jest w porządku. Pracownicy wiedzieli, że mogą się go spodziewać w każdej chwili. Jego zaangażowanie, pracowitość i sumienność była dla mnie szokująca. Tym bardziej, że miał już swój wiek - wspomina Stanisław Martuzalski. - Najbardziej współczuję jego żonie Marii, jego synowi Sebastianowi oraz jego rodzinie. Choroba zaatakowała nagle. W ciągu czterech miesięcy choroba nowotworowa zabrała Leszka do Pana Boga. Niknął w oczach. To był społecznik z urodzenia, niedoceniony za życia przez wiele osób. 

Leszek Mazurek zmarł w szpitalu w Poznaniu. Pogrzeb odbędzie się w czwartek 21 lipca. O godz. 13.00 zostanie odprawiona msza św. w kościele Chrystusa Króla w Jarocinie. Godzinę później (godz. 14.00) rozpocznie się ceremonia na cmentarzu parafialnym.

Rodzinie i najbliższym zmarłego składamy szczere wyrazy współczucia. 

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.

 

 

 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama