Kluby są jedną z gałęzi działalności Centrum Usług Społecznych w Jarocinie. Placówka we wrześniu kończy właśnie realizację trzyletniego projektu, na który otrzymała dofinansowanie w wysokości 3 mln zł. Spotkanie w Jarocińskim Ośrodku Kultury było okazją do podsumowań, ale i snucia planów. Jak zapewnił Igor Armon, dyrektor CUS, on i jego pracownicy dołożą wszelkich starań, aby kluby w Mieszkowie, Jarocinie, Witaszycach, Golinie, Łuszczanowie i Wilkowyi mogły kontynuować swoją działalność na rzecz lokalnego środowiska.
Większą część uczestników zajęć stanowią - co prawda - osoby starsze, ale organizują one zajęcia również z myślą o najmłodszych mieszkańcach. Niemal każdy klub ma w swoich osiągnięciach organizację takich międzypokoleniowych projektów, jak również festynu dla lokalnej społeczności.
Najstarszym z klubów jest ten działający w Mieszkowie, który niedawno obchodził 8. rocznicę powstania. Najmłodszy staż ma Klub Społeczny "Wilki" z Wilkowyi, który istnieje od kwietnia. Kolejną miejscowością, w której ma powstać taka instytucja jest Cielcza.
W Klubie Społecznym "Mieszko" działa teatr, a w Witaszycach i Jarocinie - grupy wokalne
Poprzednie spotkanie, na którym kluby przybliżały swoją działalność odbyło się pod koniec zeszłego roku w Kamienicy Kultury. Teraz w Jarocińskim Ośrodku Kultury miały więcej miejsca, aby zaprezentować swoje programy. Teatr "Euforia" z Klubu "Mieszko" z Mieszkowa przygotował - tym razem pod okiem Marty Bierły - program poświęcony starości. Członkowie "Witaszyce Razem" wykonali dwie piosenki, w tym jedną własnego autorstwa poświęconą ich miejscowości. Z kolei, chór z Klubu "Jarocino" z Jarocina zaśpiewał repertuar góralski, czym wywołał burzę oklasków. Oglądając te występy można się było przekonać, jak wiele energii i pokładów inwencji twórczej drzemie w seniorach.Przedstawicielki klubów - "Sami Swoi" z Goliny oraz "Vigor" z Łuszczanowa opowiedziały o swojej działalności, a "Wilki" z Wilkowyi, które nie były obecne - z uwagi na prace związane z sobotnim festynem charytatywnym - przesłały list z krótkim sprawozdaniem z kilkumiesięcznych działań.
W ramach klubów społecznych prowadzone są m.in. gimnastyka, zajęcia z rękodzielnictwa (makrama, robienie świec) i kulinarne - pod kierunkiem Justyny Zawieji. Niemal w każdym organizowane są również wycieczki i rajdy rowerowe. Od czasu do czasu ich spotkania mają bardziej odświętny charakter, okazją do tego są m.in. obchody Dnia Kobiet.
Klub w Witaszycach zaangażował się dodatkowo w ocalanie pamięci o lokalnych bohaterach. Zarząd podjął działania, by ufundować dwie pamiątkowe tablice. Członkowie "Witaszyce Razem", którzy należą również do Stowarzyszenia na Rzecz Witaszyc, pracują też przy odnawianiu pomnika, na którym mają zostać umieszczone epitafia. Wcześniej zaangażowali się w odnawianie miejscowej kapliczki Matki Bożej, która znajduje się przy ul. Wolności.
Na zakończenie spotkania w JOK-u każdy z klubów otrzymał dyplom z podziękowaniami. Zaproszeni goście - m.in. starosta jarociński Lidia Czechak - życzyli uczestnikom zajęć przede wszystkim zdrówka. Niespodzianką od "Witaszyce Razem" i "Jarocino" były kwiaty, które otrzymali przedstawiciele Centrum Usłucg Społecznych: Agnieszka Majdecka i Igor Armon. Później był jeszcze czas na nieoficjalne rozmowy w holu przy kawie i ciastkach.
ZOBACZ RÓWNIEŻ
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.