W kościele św. Małgorzaty w Cielczy znajduje się obraz Matki Boskiej Cieleckiej - patronki od gradobicia, wszelkich żywiołów i chorób. Obraz w połowie XVII wieku został umieszczony w starej świątyni. Później został przeniesiony do nowego, który był konsekrowany w 1913 roku. W tym roku przypada 110-lecie świątyni. Na początku tego roku wizerunek Maryi trafił do pracowni konserwatorskiej. Uroczyste wprowadzenie po renowacji miało miejsce w kwietniu. Obecnie znajduje się on w głównym ołtarzu, a nie jak wcześniej z boku.
W najbliższą sobotę (16 września) w Cielczy obchodzone będzie Święto Matki Bożej Cieleckiej. To wydarzenie będzie miało miejsce już po raz drugi. W tym roku odbywać się będzie pod hasłem "Nie ma jak u Mamy". O godz. 17.45 zostanie zawiązana wspólnota oraz zaplanowano powitanie gości. Kwadrans później, o godz. 18.00 w kościele parafialnym św. Małgorzaty rozpocznie się msza św., podczas której Koła Gospodyń Wiejskich zostaną zawierzone Maryi.
Wizerunek Matki Bożej Cieleckiej nidy nie opuścił Cielczy. Jako jedyny ocalał z pożaru świątyni
Jak podkreśla ksiądz Radosław Nowak, proboszcz cieleckiej parafii, Matka Boża w swoim wizerunku nigdy nie opuściła Cielczy, nawet w okresie zaborów czy wojen. To jedyne, co ocalało po pożarze starej świątyni. I jak zapewnia kapłan chodząc po kolędzie przekonał się, że nie ma domu, w którym by nie byłoby tego obrazka.
- Różne grupy społeczne, zawodowe np. strażacy, żołnierze od kilku czy kilkunastu lat pielgrzymują do Goliny czy Borku Wlkp. A coraz prężniej rozwijająca się grupa, czyli Koła Gospodyń Wiejskich nie mają takiego swojego miejsca. I stąd pomysł na zawierzenie ich Matce Bożej w Cielczy - wyjaśnia ksiądz Nowak.
O godz. 19.00 wszyscy uczestnicy uroczystości przejdą na salę wiejską. Od godz. 19.15 trwać będzie "Koncert dla Mamy" z udziałem zespołu "Zawsze Młodzi" z Jarocina, a na zakończenie przewidziano poczęstunek.
- Osobiste zaproszenie otrzymało każde z 19 Kół Gospodyń Wiejskich z gminy Jarocin. W przyszłym roku, z racji tego że Cielcza znajduje się na terenie gminy Jarocini, ale jednocześnie w archidiecezji poznańskiej, stąd chcielibyśmy poszerzyć to grono również o KGW z dekanatu nowomiejskiego. Na nasze uroczystości oprócz pań z KGW zaproszony jest jednak każdy, bo kościół jest dla wszystkich, a w szczególności osoby, które przeżywają jakieś trudności i ci, którzy chcieliby się szczególnie zawierzyć opiece Maryi. Na zakończenie mszy św. każdy otrzyma obrazek Matki Bożej Cieleckiej z treścią zawierzenia - podkreśla proboszcz parafii św. Małgorzaty w Cielczy.
Na cześć Matki Bożej Cieleckiej w ciągu ostatnich lat powstały dwie pieśni, których autorem jest Patryk Urbianiak, organista z parafii św. Małgorzaty w Cielczy, który od 10 lat prowadzi również scholę "Cieleckie Słowiki".
Na terenie Ziemi Jarocińskiej znajduje się kilka sanktuariów Maryjnych, z których najbardziej znane jest to znajdujące się w Golinie. Co roku w sierpniu, przy okazji odpustu, wędrują do niej grupy pieszych pielgrzymów z Jarocina, Witaszyc, Siedlemina i Noskowa.
Z parafii w Cielczy pochodzi m.in. brat Krzysztof Walendowski, werbista, który pracuje na misjach w Boliwii.
Najważniejsze fakty z historii parafii w Cielczy
Pierwsza wzmianka o kościele w Cielczy pochodzi z 1400 roku, kiedy to proboszczem był zakonnik Maciej. Wcześniej, w roku 1321, Olbracht z Cielczy i Pleszewa ufundował w kościele altarię, czyli drugi ołtarz, pod wezwaniem NMP i św. Katarzyny, który poświęcił biskup poznański Andrzej Gosławski. Przez wieki parafia przechodziła burzliwe koleje losu. Po roku 1618 (dokładna data nie jest znana) kościół stracił samodzielność, stając się filialnym parafii św. Wojciecha w Wilkowyi. Odtąd proboszczowie wilkowyjscy byli proboszczami cieleckimi, a kościół w Cielczy określano jako "Ecclesia filialis in villa Czelcza" (kościół filialny we wsi Cielcza).W połowie XVII wieku umieszczono w kościele obraz Matki Boskiej Cieleckiej - patronki od gradobicia, wszelkich żywiołów i chorób. Obraz został namalowany przez nieznanego artystę, który na swym dziele pozostawił jedynie datę. W roku 1837 zrujnowany kościół św. Małgorzaty został zlicytowany, a drewno sprzedane za 8 talarów. Od tego czasu, aż do roku 1913, mieszkańcy Cielczy uczęszczali na nabożeństwa do kościoła w Wilkowyi.
W 1912 roku rozpoczęto budowę nowego murowanego kościoła św. Małgorzaty. Projekt świątyni, zbudowanej na planie krzyża greckiego, opracował architekt poznański Stefan Cybichowski. Budowa, według projektu, miała kosztować ponad 60 tysięcy marek. Kościół został konsekrowany przez biskupa poznańskiego, Edwarda Likowskiego, w 1913 roku. Cielcza, po trzech wiekach, znów stała się samodzielną parafią, a mieszkańcy mogą uczęszczać na nabożeństwa do swojego kościoła. Ze starego kościółka pozostał jedynie cudowny obraz Matki Boskiej Cieleckiej.
Obok kościoła znajduje się plebania (przez jakiś czas znajdował się tam oddział Przedszkola "Tęcza") z 1933 r. z portykiem dwukolumnowym i czterospadowym dachem. Nowa plebania została wybudowana i oddana do użytku w 2012 roku. Pod koniec listopada 2013 roku odbyły się uroczystości z okazji 100-lecia świątyni. Kościół od zeszłego roku przechodzi gruntowny remont. Do tej pory wymieniony został m.in. dach.
ZOBACZ RÓWNIEŻ
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.