Szymon Bezler z Mieszkowa na co dzień pracuje jako specjalista ds. planowania. W czasie przedstawiania się uczestników programu "1 z 10" podkreślił, że lubi polską kuchnię i amerykańskie seriale.
Pierwszą rundę zakończył z kompletem szans. Odpowiedział na pytania ze sportu i ochrony środowiska oraz matematyki. W drugiej rundzie zmierzył się z zagadnieniami dotyczącymi m.in. broni biologicznej jako broni masowego rażenia, znanego powiedzenia "kości zostały rzucone", przymierza, jakie Bóg zawarł z Mojżeszem oraz filmu "Jak rozpętałem II wojnę światową".
Dzięki poprawnym odpowiedziom Szymon Bezler dotrał do finałowej trójki. Problemem dla mieszkańca Mieszkowa okazało się pytanie z geografii dotyczące Zatoki Maklenburskiej i jej umiejscowienia na mapie oraz przynależności krajów Beneluxu do ONZ. Po wyeliminowaniu pozostałych dwóch osób mógł odpowiadać jeszcze na kolejne pytania. Grę zakończył z wynikiem 72 punktów, po tym, jak stwierdził, że birkut nie występuje w Polsce. Jak wyjaśnił prowadzący program Tadeusz Sznuk, "birkut" to nic innego jak określenie "bielika", a ten gatunek występuje w naszym kraju. Dzięki wygranej odcinka pan Szymon ma szansę na znalezienie się w Wielkim Finale. Wszystko zależy od tego, jakie będą wyniki kolejnych zwycięzców. Do odcinka podsumowującego każdą 20-odcinkową serię wchodzi bowiem 10 osób z najlepszymi wynikami.
Szymon Bezler z Mieszkowa myśli już o kolejnym teleturnieju...
Czy był to pana pierwszy udział w teleturnieju?Tak. Brałem udział w teleturnieju po raz pierwszy.
Co skłoniło pana do zgłoszenia się do "1 z 10"?
Było to moim marzeniem od czasów liceum. Zainspirował mnie mój kolega z licealnej ławki, który brał udział w tym teleturnieju dwa razy.
Kiedy i gdzie odbyło się nagranie odcinka z pana udziałem?
Nagranie odbyło się w kwietniu w studiu Telewizji Polskiej w Lublinie.
Czy liczył pan na to, że uda się osiągnąć taki wynik?
Przede wszystkim liczyłem, że odpowiem na jedno z dwóch pierwszych pytań, żeby przejść do drugiej rundy. Myślę jednak, że miałem nadzieję na przejście do finału.
Jak przygotowywał się pan do udziału w teleturnieju?
Głównie oglądałem archiwalne odcinki z nadzieją, że jakieś pytania się powtórzą, a także czytałem dzieciom książki z ciekawostkami.
Jakie są pan wrażenia z pobytu w studio?
Przed samym nagraniem czekaliśmy jakieś pół godziny przed studiem w bardzo miłej, koleżeńskiej atmosferze, przez co zdążyliśmy się trochę poznać. Podczas nagrania pan Tadeusz nie raz żartował aby nas trochę rozluźnić. Generalnie było bardzo miło.
Jakie nagrody pan zdobył?
Wygrałem 5 tys zł, zegarek, voucher na pobyt w hotelu i zestaw kosmetyków.
Jakie ma pan plany na przyszłość? Myśli pan o jakimś kolejnym programie?
Zastanawiam się nad zgłoszeniem do "Postaw na milion". Zobaczymy co życie przyniesie.
Wspominał pan o tym, że lubi pan polską kuchnię i amerykańskie seriale... Jakie jest pana ulubione danie i ulubiony serial?
Moimi ulubionymi daniami polskiej kuchni są bigos i gołąbki, a serialem, do którego najczęściej wracam jest sitcom "Teoria Wielkiego Podrywu".
Jarociniacy biorą udział nie tylko w teleturniejach
Szymon Bezler nie jest jedynym mieszkańcem Ziemi Jarocińskiej, który wziął udział w teleturnieju "1 z 10". W zeszłym roku można było obejrzeć odcinki z udziałem Wojciecha Stefaniaka z Żerkowa i Macieja Paryska z Jarocina. Z kolei Mariusz Kurzawa spróbował swojego szczęścia w "Kole Fortuny", a Adam Skowroński zagrał "Va Banque".Konkursy wiedzowe to nie jedyne programy, w których biorą udział jarociniacy. Kilka miesięcy temu Adam Malinowski z Goliny był uczestnikiem "Sanatorium miłości". Udział w programie TVP spowodował, że zaczął on myśleć o karierze samorządowca. W ostatnim dniu sierpnia wyemiotowany został odcinek "Ocalonych", w którym o swoim wychodzeniu z nałogu alkoholowego opowiedziała Anna Skrzypska z Jarocina.
Andrzeja Musiałka, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Jaraczewie dzięki jego muzycznym i wokalnym talentom, dwa lata temu mogliśmy usłyszeć i zobaczyć w talent show "The Voice Senior". Znalazł się w drużynie Andrzeja Piasecznego i doszedł do półfinału.
ZOBACZ RÓWNIEŻ
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.