reklama
reklama

Chcą zrobić film o ojcu Serafinie. Potrzeba 20 tys. zł. Trwa zbiórka

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Archiwum

Chcą zrobić film o ojcu Serafinie. Potrzeba 20 tys. zł. Trwa zbiórka - Zdjęcie główne

Chcą zrobić film o ojcu Serafinie. Potrzeba 20 tys. zł. Trwa zbiórka | foto Archiwum

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura W związku z planowanymi na przyszły rok obchodami 90-lecia pobytu i działalności franciszkanów na Ziemi Jarocińskiej planowane jest dużo wydarzeń. Jednym z nich ma być film o ojcu Serafinie Niedbale, pierwszym i wieloletniem proboszczu parafii św. Antoniego Padewskiego w Jarocinie. Aby go zrealizować potrzeba 20 tys. zł.
reklama

Przyszły rok decyzją Rady Miejskiej Jarocina ma być okazją do obchodów 90-lecia pobytu i działalności franciszkanów na Ziemi Jarocińskiej. W związku z tym planowane jest dużo wydarzeń. Jednym z nich ma być fabularyzowany film dokumentalny poświęcony ojcu Serafinowi Niedbale, pierwszemu i wieloletniemu proboszczowi parafii św. Antoniego Padewskiego w Jarocinie. Zakonnik zmarł 12 grudnia 1995 roku ok. godz. 2.30 w szpitalu w Jarocinie. Przeżył 74 lata, w zakonie - 49, w kapłaństwie - 44. Pogrzeb, który odbył się dnia 16 grudnia 1995 r., był manifestacją przywiązania wiernych do swego pasterza. 

Zbiórka funduszy prowadzona jest przez grupę San Antonio Media za pośrednictwem portalu zrzutka.pl. Do tej pory udało się zebrać 121 zł. Zbiórka prowadzona będzie jeszcze przez niecałe dwa miesiące. Koszty produkcji filmu określono na 20 tys. zł.

"Chcemy nakręcić film fabularyzowano – dokumentalny o życiu ojca Serafina. Brakuje nam jednak… praktycznie wszystkiego, a zwłaszcza środków. Dlatego zwracamy się do Was z prośbą o pomoc. Stwórzmy to dzieło razem! Zanim zapomnimy…" - apelują organizatorzy.  

Przez cały czas do zakrystii lub kancelarii parafialnej można przynosić pamiątki związane ojcem Serafinem. Należy je podpisać imieniem, nazwiskiem i numerem telefonu. 

Chcesz wpłacić pieniądze na zbiórkę? Kliknij [TUTAJ]

Biuro parafialne w okresie wakacji czynne jest:

  • w poniedziałki i środy w godz. 9.00-12.00 oraz 15.30-17.00,
  • w soboty w godz. 9.00-12.00.
Poza wakacjami kancelaria funkcjonuje:

  • w poniedziałki i środy w godz. 9.00-12.00 oraz 15.30-17.00,
  • w czwartki i soboty w godz. 9.00-12.00.
Obchody mają zostać zainaugurowane uroczystą mszą św. sprawowaną 7 stycznia, a zakończą się w grudniu, gdy przypada kolejna, tym razem 29. rocznica śmierci wieloletniego duszpasterza franciszkańskiej parafii.

Kim był ojciec Serafin Niebała? 

Ignacy Niedbała urodził się 31 stycznia 1921 r. w Suchym Lesie w parafii Starygród k. Krotoszyna z ojca Andrzeja i matki Franciszki zd. Minta. Po ukończeniu szkoły podstawowej rozpoczął naukę w Małym Seminarium Fran­ciszkanów w Kobylinie, gdzie uczył się do 1939 r. W sierpniu 1939 r. wstąpił do Prowincji Wniebowzięcia NMP Zakonu Braci Mniejszych-Franciszkanów i rozpoczął nowicjat we Wieluniu przyjmując imię zakonne Serafin. Nowicjat zostaje przerwany rozpoczęciem II wojny światowej. Pieszo uciekał przed Niemcami aż za Radom. Po powrocie do Wielunia zastał klasztor zamknięty przez Niemców. Podjął pracę w charakterze praktykanta gospodarskiego w majątku rolnym w Niedzielaku, gdzie pracował do 1941 r. Następnie znalazł posadę w rodzinnych stronach. Na majątku w Kuklinowie miał zajęcie w warsztacie kołodziejskim i jako goniec majątkowy. Tuż po wojnie został zatrudniony przez Inspektorat Szkolny w Krotoszynie jako nauczyciel w Kuklinowie, Wyganowie i Zalesiu. Od 18 czerwca 1945 do 23 maja 1946 r. odbywał służbę wojskową w Szkole Oficerów Piechoty w Inowrocławiu. Opuścił wojsko w stopniu kaprala.

Dnia 2 lipca 1946 r. rozpoczął po raz drugi nowicjat, tym razem w Katowicach-Panewnikach. Po jego ukończeniu w roku 1946/1947 studiował w Wyższym Seminarium Franciszkanów we Wrocławiu, w 1948/1949 r. we Wronkach, a następnie w Katowicach-Panewnikach. Studiując we Wrocławiu uczęszczał także na wstępny rok studium przy Politechnice Wrocławskiej. W czerwcu 1948 r. zdał eksternistyczny egzamin dojrzałości. Po ukończeniu studiów seminaryjnych 24 czerwca 1951 r. przyjął święcenia kapłańskie z rąk ks. bpa Herberta Bednorza. Po święceniach pracował przez jeden rok jako katecheta parafii przy kościele klasztornym pw. św. Ludwika w Katowicach-Panewnikach, a od 1952 do 1959 r. był tam wikariuszem parafialnym. W latach 1959-1965 pełnił posługę proboszcza parafii przyklasztornej w Chorzowie-Klimzowcu.

W 1965 r. wybrano o. Serafina definitorem oraz gwardianem i rektorem ośrodka duszpasterskiego w Jarocinie. Gdy w 1976 r. rozpoczęto budowę kościoła i klasztoru w Jarocinie, ojciec Serafin brał aktywny udział w powstawaniu nowego obiektu. Pamiętał jednak, że jego głównym zadaniem jest duszpasterzowanie. Był bardzo dobrym, gorliwym, wyrozumiałym, pełnym miłości do bliźnich, duszpasterzem. Właśnie za to lubiły go dzieci, młodzież i dorośli. Znany był powszechnie w Jarocinie. To sprawiło, że był kandydatem na „Jarocinianina Roku”. Kiedy 19 marca 1991 r. powstała nowa prowincja Zakonu Braci-Franciszkanów w Polsce, o. Serafin Niedbała wstąpił do niej. 

W wywiadzie dla „Gazety Jarocińskiej” (nr 17(135) z 30 kwietnia 1993 r.) w odpowiedzi na pytanie o to, co sądzi o swojej kandydaturze na „Jarocinianina Roku” powiedział:

„Nie czuję się powołany do stawania na piedestale. W życiu zawsze kierowałem się pracą i obowiązkami. Jakim kosztem - to już inna sprawa. To właśnie jest ważne dla dobra wspólnoty i tego, żeby parafia stała się rodziną. Abyśmy pomagali sobie wzajemnie, abyśmy siebie zauważali nie tylko w laurach, ale w tej nędzy i biedzie. Kieruje mną zawsze współczucie i chęć niesienia pomocy drugiemu człowiekowi. To tylko jest ważne…”.  

Po chwili zadumy ojciec Serafin Niedbała uśmiechnął się tajemniczo i stwierdził:

„Życie moje jest wdzięcznością Bogu. To jest nadrzędna idea. Kapłaństwo jest święte, a człowiek może być różny. Tego się trzymam i to mnie raduje. Sens i cel życia – być świętym… Zawsze chciałbym widzieć dobro drugiego człowieka”.

W 1978 r. ks. Prymas Stefan kard. Wyszyński mianował o. Serafina proboszczem parafii przyklasztornej. Na tym stanowisku zakonnik pracował aż do swojej śmierci, tj. do dnia 12 grudnia 1995 r.

ZOBACZ RÓWNIEŻ 

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama