Sprawa ciągnie się już kilka lat i z roku na rok staje się coraz bardziej poważna i dokuczliwa.
Chodzi o wszechobecny fetor, który czują mieszkańcy różnych rejonów Jarocina. Do emisji smrodu nikt się nie przyznaje - ani oczyszczalnia ścieków, ani Zakład Gospodarki Odpadami, ani rolnicy - właściciele okolicznych pół.
Smród w Jarocinie. Co jest najgorsze?
Tym samym ludzie zostają z problemem sami.
- Najgorsze jest to, że nigdy nie wiesz, kiedy ten smród cię zaatakuje - mówi jedna z mieszkanek osiedla 700-lecia. - Wychodzisz z domu rano wywiesić pranie, świeci słońce jest piękny dzień, zapach świeżego powietrza. Wieszasz ostatnią koszulkę i nagle bum! Zalewa cię fala obrzydliwego smrodu. Czasem ustaje po kilkunastu minutach, a potem wraca. A czasem zaczyna się po 20.00 i trwa do rana. I bywa, że tak prze kilka dni z rzędu - opisuje kobieta.
Fetor nie dość, że uprzykrza życie, to budzi poważne obawy o inne konsekwencje, chociażby o spadek wartości nieruchomości położonych w Jarocinie.
Smród w Jarocinie. Mieszkańcy: „Gadanie nic nie znaczy”
Nie mogąc temu zaradzić, grupa mieszkańców postanowiła działać. W mediach społecznościowych powstała inicjatywa „STOP dla smrodu w gminie Jarocin”.
„Gadanie nic nie znaczy. Wkurzasz się, że nie możesz otworzyć latem okna? Masz zły nastrój, masz dość i co robisz? Tylko gadasz i gadasz. Marudzisz na to, co Cię otacza. Jeśli chcesz coś zmienić, daj znać! Bądź mądry, działajmy razem dla wspólnego dobra” - można było przeczytać na profilu Urszuli Korzyniewskiej, jednej z uczestniczek akcji.
Grupa wyszła z inicjatywą kierowania skarg na smród w Jarocinie do kaliskiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Przyniosło to już pierwsze efekty.
Smród w Jarocinie. Maja już pewne ustalenia
Do działania przystąpili bowiem pracownicy WIOŚ-u. Szef WIOŚ-iu Jakub Kaczmarek zapowiedział specjalną kontrolę w Zakładzie Gospodarki Odpadami, który jest najczęściej wymieniany przez mieszkańców, jako potencjalne źródło rozprzestrzeniającego się fetoru. Ma się ona rozpocząć jeszcze we wrześniu.
- Z naszych dotychczasowych ustaleń wynika, że źródłem nie jest tylko składowisko odpadów. Parę podejrzanych rzeczy pani inspektor znalazła też poza składowiskiem. To ogólnie z założenia jest śmierdząca sprawa - przyznał kierownik kaliskiego inspektoratu.
O sytuacji powiadomiony został także marszałek województwa wielkopolskiego, który jest organem wydającym pozwolenie zintegrowane na funkcjonowanie jarocińskiego ZGO.
Prezes zakładu - Witosław Gibasiewicz, zawsze stanowczo zaprzeczał, jakoby smród pochodził ze składowiska.
Smród w Jarocinie. Mieszkańcy protestują, jak się da
Problem jednak nie zniknął. Dlatego w ramach akcji „STOP dla smrodu w gminie Jarocin” grupa mieszkańców ponownie przystąpiła do działania. Tym razem na niektórych płotach i domach w Jarocinie zawisły banery z hasłami sprzeciwiającymi się dokuczliwemu smrodowi.Inicjatorzy akcji oraz wszyscy mieszkańcy, którzy zgodzili się na umieszczenie banerów na swoich posesjach, mają nadzieję, że nie ujdą one uwadze władz miasta.
- Chcemy pokazać, że smród przeszkadza wielu ludziom, że to nie wymyślone historie, a nasza codzienność. Wiemy, że takie odory można bardzo dokładnie zbadać i do ich eliminacji wybrać najtrafniejszy sposób. Tych sposobów jest wiele. A zapachy można znacząco wyeliminować. Chcemy rozmawiać skutecznie z władzą Jarocina, dla rozwiązania wspólnego problemu, aby wszystkim żyło się lepiej - argumentują organizatorzy przedsięwzięcia.
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.