Osiem lat temu roku 39-letnia Karolina Fajfer z Jarocina zachorowała na nowotwór złośliwy prawego płata skroniowego. Przeszła wówczas poważną operację. Niestety, trzy lata później nastąpiła wznowa. Potrzebny był kolejny skomplikowany zabieg. Kobieta poddana została radioterapii.
W czerwcu tego roku dowiedziała się, że nastąpiła „ekspansywna, złośliwa wznowa guza”. Jedynym ratunkiem miała być terapia NanoTerm, która nie jest refundowana. W przypadku Karoliny jej koszt miał wynieść ok. 80 tys. zł.
Znajomi jarocinianki na platformie zrzutka.pl uruchomili publiczną zbiórkę pieniędzy na leczenie. W mediach społecznościowych powstał też profil i grupa RAZEM dla Karoliny. Tam umieszczono wszystkie niezbędne informacje i tam cały czas odbywają się licytacje.
Dla Karoliny organizowane zostały także challenge Jerusalema, w czasie których przeprowadzano zbiórki pieniędzy.
Pilnie potrzebne jest 500 tys. zł na leczenie Karoliny Fajfer. Decyzje zapadają bardzo szybko
Wszystko było na dobrej drodze, aby pomoc dla Karoliny była skuteczna. I wtedy przyszła wiadomość, która po raz kolejny zwaliła z nóg nie tylko ją, ale i wszystkich uczestników akcji pomocy.Wyniki badań wskazały, że stan Karoliny bardzo się pogorszył. Ujawniły także, że guz, którego ma w głowie, nie jest wznową choroby, ale zupełnie innym rodzajem nowotworu z typu glejaków.
W tej sytuacji decyzje w sprawie ratowania życia kobiety zapadały bardzo szybko. W miniony piątek - 20 sierpnia, w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym we Wrocławiu, odbył się wielogodzinna, skomplikowana operacja.
- Profesor, który się tego podjął stwierdził, że musi zostać usunięte jak największa masa guza - wyjaśniała przed zabiegiem Karolina.
Pilnie potrzebne jest 500 tys. zł na leczenie Karoliny Fajfer. Pozytywne wiadomości po zakończeniu operacji
Wszyscy trzymali kciuki za udaną operację i śledzili profil RAZEM dla Karoliny. Tam co rusz pojawiały się wyrazy wsparcia i otuchy, ponieważ zabieg był bardzo skomplikowany w niebezpieczny.Pozytywne wiadomości po zakończeniu operacji przekazał jej mąż Krystian.
„Witam Karolina już jest na oddziale normalnym neurochirurgii. Lekarze wybudzili ją po operacji i postanowili ominąć OIOM. Teraz śpi i powoli dochodzi siebie. Była świadoma i nie miała problemów z poruszaniem rękami lub nogami. Była ogólnie wyczerpana po tak długiej operacji, ale bez jakichś większych problemów” - napisał Krystian Fajfer.
Pilnie potrzebne jest 500 tys. zł na leczenie Karoliny Fajfer. Czasu jest niewiele
Na tym jednak nie koniec. Żeby jednak leczenie było skutecznie po operacji pacjentka musi poddać się terapii immunologicznej. Problem polega na tym, że jest ona przeprowadzana za granicą - w Niemczech, Szwajcarii albo Japonii, a koszt to około 500 tysięcy złotych.Dlatego nadal potrzebne jest pospolite ruszenie wszystkich ludzi dobrej woli, którzy chcą pomóc ratować życie Karoliny, bo czasu jest niewiele.
- Mam około miesiąca po operacji, żeby wysłać wszystkie dokumenty i być przygotowana na tę terapię immunologiczną, co oznacza, że do tego czasu powinnam zgromadzić środki na pokrycie jej kosztów - tłumaczy kobieta.
„Kto jest razem z nami? Kto walczy dla Karoliny? Niech świat się o nas dowie. Im więcej, tym lepiej. W grupie siła!” - apelują organizatorzy akcji pomocy.
Pilnie potrzebne jest 500 tys. zł na leczenie Karoliny Fajfer. Liczy się każdy grosz
Na profilu RAZEM dla Karoliny odbywają się licytacje praktycznie wszystkiego, bo liczy się każdy grosz, każda złotówka.Ruszyła też akcja: „Skarbonki dla Karoliny Fajfer”, która polega na tym, że każdy tworzy swoją skarbonkę w swoim urzędzie gdzie pracuje, w swoim domu, w pracy, firmie, biurze czy bloku.
„Robimy proste skarbonki. Może to być talerzyk, słoik po ogórkach, puszka po orzeszkach, kubek do kawy (…). Gdy będzie w niej ok. 100 zł, wpłacamy na https://zrzutka.pl/8r3ajn, żeby było wiadomo, ile jeszcze brakuje do potrzebnej kwoty 500 tys. zł” - pisali organizatorzy akcji.
Odzwe był bardzo durzy. Na grupie RAZEM dla Karoliny pojawiło się mnóstwo zdjęć skarbonek, które stanęły w różnych miejscach.
Pilnie potrzebne jest 500 tys. zł na leczenie Karoliny Fajfer. Burmistrz wystawia lodowisko na wyłączność
Do akcji włączył się między innymi burmistrz Jarocina Adam Pawlicki, który wyszedł z bardzo ciekawą propozycją. Otóż na grupie RAZEM dla Karoliny wystawił na licytację nowo wybudowane w Jarocinie lodowisko.Każdy zainteresowany może wylicytować voucher na godzinny wstęp dla maksimum 10 osób - termin do uzgodnienia.
Pilnie potrzebne jest 500 tys. zł na leczenie Karoliny Fajfer. Mamy pozytywne informacje o jej stanie zdrowia po operacji
Z doniesień, które na bieżąco są publikowane na grupie RAZEM dla Karoliny Fajfer, wynika, że jest ona cały czas diagnozowana po operacji i czeka na dodatkowe wyniki histopatologiczne usuniętego guza.Po otrzymaniu kompletu wyników jej lekarz prowadzący przez prof. dr. hab. n. med. Pawła Tabakowa z Uniwersytecki Szpital Kliniczny im. Jana Mikulicza-Radeckiego we Wrocławiu zwoła konsylium, które ma podjąć decyzję o dalszym leczeniu Karoliny. Wiadomo już, że w ciągu kilku dni zostanie ona poddana radioterapii i być może również chemioterapii.
Obecnie cała dokumentacja medyczna po operacji jest tłumaczona na język angielski, aby mogła zostać przesłana do zagranicznej kliniki. Tam nastąpi zakwalifikowanie Karoliny do specjalnej terapii immunologicznej. Zostanie też sporządzony kosztorys leczenia.
O wszystkim będziemy informować na bieżąco.
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.