Związkowcy protestowali wczoraj na ulicach Warszawy. Był tam również przedstawiciel Jarocina.
Jarocińskie pielęgniarki, podobnie, jak ich koleżanki w kraju, weszły kilka miesięcy temu w spór zbiorowy z pracodawcą. W środę w Międzynarodowy Dzień Pielęgniarki i Położnej pikietowały na ulicach Warszawy. Protest został podzielony na 18 grup, a każda z nich liczyła nie więcej niż 25 osób. Pielęgniarki i położne domagały się między innymi zwiększenia zarobków i liczby pracowników w tym sektorze opieki medycznej.
Jarocin reprezentował sam szef związku.
- Ograniczaliśmy liczbę osób, żeby jak najwięcej placówek mogło wziąć udział i żeby przestrzegać zasad reżimu sanitarnego - mówi Sławomir Zieliński, przewodniczący Organizacji Zakładowej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przy szpitalu w Jarocinie.
- Jest próba przeforsowania ustawy, która będzie modyfikować wskaźniki dotyczące minimalnego wynagrodzenia pracowników w ochronie zdrowia. Problem jest taki, że w innych grupach zawodowych osoba z licencjatem jest traktowana jako z wyższym wykształceniem. W przypadku pielęgniarek nie obowiązuje taka zasada, tylko magistrzy są traktowani jako osoby z wyższym wykształceniem - dodaje Zieliński.
Czytaj również: Maria w ciężkim stanie trafiła do szpitala w Jarocinie. Opowiada, czego doświadczyła
Wskazuje, że w grupie pielęgniarek i położnych z tytułem magistra i specjalizacją nastąpi wzrost wynagrodzenia o 1.100 zł i wyniesie 5.478 zł, ale dotyczy to tylko 11.800 pielęgniarek w Polsce. Z kolei dla pielęgniarek z licencjatem lub wykształceniem średnim nie przewidziano podwyżek, a tych w kraju jest 160 tys. Podkreśla, że pielęgniarka, która ukończy studia i rozpocznie pracę będzie zarabiała 2.000 zł więcej od tej po studium medycznym z 30-letnim stażem pracy.
Z przedstawionych przez OZZPiP danych wynika, że średnia wieku pielęgniarki od 2015 roku do 2020 roku wzrosła od 50 do 53 lat. Większość zatrudnionych ma powyżej 50 lat, z czego blisko połowa - ponad 60. Związek podkreślał także, że w ciągu roku uprawnienia emerytalne zyskuje około 10 tys. pracowników, natomiast prawo do wykonywania zawodu tylko niespełna 5 tys. osób.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.