Sytuacja miała miejsce w sobotę - 1 listopada, we Wszystkich Świętych, pryz okazji przygotowywania świątecznego posiłku.
Mieszkaniec Witaszyc celowo się zranił i zadzwonił pod numer 112
Tego dnia dyspozytor Centrum Powiadamiania Ratunkowego odebrał bardzo poważnie brzmiące zgłoszenie o zagrożeniu życia. Mężczyzna, który wybrał numer 112, twierdził, że został zaatakowany nożem przez swoją nietrzeźwą partnerkę.Na miejsce natychmiast udał się patrol policji. Po dotarciu pod wskazany adres policjanci zastali 51-letniego mężczyznę z widoczną, krwawiącą raną ręki. Na miejscu była też rzekoma napastniczka - 53-letnia kobieta.
W trakcie wykonywania czynności funkcjonariusze ustalili rzeczywisty przebieg zdarzenia, który okazał się zupełnie inny niż przedstawiony przez zgłaszającego.
- Podczas przygotowywania wspólnego posiłku między parą doszło do kłótni. Mężczyzna celowo zranił się nożem w rękę, a następnie zadzwonił pod numer 112 i wezwał służby, aby zrobić kobiecie na złość - wyjaśnia asp. sztab. Agnieszka Zaworska, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
Policjantka: „112 to nie numer do kumpla czy przyjaciółki”
Jak podkreśla Agnieszka Zaworska, „bezpodstawne wzywanie pomocy i blokowanie numeru alarmowego jest nie tylko wykroczeniem, ale też wyjątkową bezmyślnością”.Przypominamy, że numer 112 jest numerem, z którego należy korzystać z rozwagą i tylko wtedy, gdy jest to uzasadnione okolicznościami. To numer, który „stawia na nogi” służby ratunkowe, a te mają za zadanie ratowanie życia, zdrowia, mienia i zapobieganie przestępstwom.
- To nie numer do kumpla czy przyjaciółki, z którego możemy korzystać bez ograniczeń i z byle powodu. Dlatego policjanci nie mają pobłażania wobec tych, którzy to lekceważą - stwierdza policjantka.
Numer alarmowy 112 jest powszechnie znany. Obsługujący go dyspozytorzy na podstawie zgłoszenia decydują o zadysponowaniu w dane miejsce odpowiednich służb. O tym, jak jest ważny i w jakim celu taki numer należy wybrać, uczymy dzieci od najmłodszych lat.
- Osoba, która dzwoni tam bezpodstawnie, by zabić nudę lub zrobić głupi żart powoduje, że wysłane na miejsce służby mogą nie dojechać tam, gdzie będą naprawdę potrzebne. Po raz kolejny przypominamy, że ratownicy medyczni, policjanci i strażacy to służby ratujące zdrowie, życie i mienie - zaznacza asp. sztab. Agnieszka Zaworska.
Za wywołanie bezpodstawnego alarmu i postawienie w stan gotowości policji, obsługujący interwencję w Witaszycach funkcjonariusze, podjęli decyzję o nałożeniu na 51-latka mandatu karnego w wysokości 500 zł.
Kodeks wykroczeń za bezpodstawne wezwanie policji przewiduje grzywnę do 1.500 zł lub ograniczenie wolności. Dodatkowo, jeżeli zgłoszenie spowodowało niepotrzebne czynności, można zapłacić nawiązkę w wysokości 1.000 zł.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.