Pierwszy film radnych miejskiej opozycji - z partii Prawa i Sprawiedliwości oraz z klubu Dialog i Zaufanie - można było zobaczyć we wrześniu ubiegłego roku. Wówczas opozycjoniści odnosili się do decyzji sprzedaży ponad 40 hektarów gminnej ziemi położonej między Jarocinem a Cielczą.
Teraz opozycjoniści donoszą o planie wycięcia blisko 1.200 drzew w związku z drugim etapem budowy drogi łączącej Jarocin, Cielczę i Wilkowyję (pierwszy odcinek powstał w 2019 r.).
„Tym filmem chcemy poinformować mieszkańców o tej inwestycji, ale też apelujemy do burmistrza i radnych Ziemi Jarocińskiej, aby zdecydowali o jej zatrzymaniu, zanim wyciętych zostanie kolejnych 1.200 drzew i wydane miliony złotych z budżetu gminy Jarocin” - napisali w komunikacie radni opozycji.
Adam Pawlicki: „Gmina Jarocin nie wycina ani jednego drzewa - lasy wycinają sobie te drzewa”
W odpowiedzi burmistrz Adam Pawlicki - też na nagraniu wideo - przedstawił swoje stanowisko w tej sprawie.
- Gmina nie wycina ani jednego drzewa. Gmina wywłaszczyła lasy państwowe z ziemi. I lasy wycinają sobie te drzewa. Jest to las przemysłowy, rębny, który, jak każda uprawa - również leśna, jest przeznaczona do tego, żeby ją wyciąć i sprzedać. I lasy już w zasadzie wycięły te drzewa, zabierają je i sprzedają na własny użytek - tłumaczy Adam Pawlicki na nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych.
Adam Pawlicki: „Gmina Jarocin nie wycina ani jednego drzewa - stąd moje zdiwienie”
- Ta inwestycja znalazła się nie tylko w moim programie wyborczym, który poparła większość mieszkańców (w wyborach w 2018 roku na Adama Pawlickiego głosowało blisko 10 tysięcy osób - przyp. red.), ale również została wpisana do budżetu na 2021 rok, który poparli wszyscy radni - jedna radna się wstrzymała. Stąd moje zdziwienie, bo nie było w tym zakresie stanowiska odrębnego klubu radnych opozycyjnych - stwierdza burmistrz.
Wyjaśnia też cel budowy łącznika między Jarocinem, Cielczą a Wilkowyją.
- Myślimy o mieście w perspektywie 5, 10, 15, 50 lat. (…) Chcemy połączyć trzy miejscowości: Cielczę, Mieszków i Wilkowyję ze stolicą gminy - z Jarocinem. I chcemy do tego wykorzystać wiadukt, który za 10 milionów złotych pobudowało państwo, jako element trasy S11. On w tej chwili prowadzi do dwóch pół. My chcemy pobudować drogę ze ścieżką rowerową - tłumaczy włodarz gminy.
Z jego wyjaśnień wynika, że dzięki budowie łącznika powstanie pętla rowerowa: z Jarocina do drogi Wilkowyja - Cielcza, następnie Wilkowyja, Bachorzew, Hilarów, Wola Książęca i z powrotem do Jarocina.
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.