reklama
reklama

Wyjątkowy jubileusz jarocińskiego Chóru im. K. T. Barwickiego [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura W zeszłym roku nie udało się zorganizować obchodów 130-lecia działalności Koła Śpiewaczego, którego tradycje podtrzymuje w Jarocinie Chór Mieszany im. Kazimierza Tomasza Barwickiego. Warto jednak było poczekać ponad rok, aby być świadkiem wyjątkowego koncertu.
reklama

Chór Mieszany im. Kazimierza Tomasza Barwickiego został założony 8 marca 1891 roku przez swojego patrona, który miał w Jarocinie swoją stolarnię. Rodzina Barwickich początkowo była związana z Witaszycami. Kazimierz Tomasz Barwicki odegrał ważną rolę dla środowiska śpiewaczego w całej Wielkopolsce. Z czasem przeprowadził się do Poznania. Tam również zmarł w 1931 roku i został pochowany w stolicy naszego regionu. 

W zeszłym roku nie udało się zorganizować obchodów 130-lecia działalności Koła Śpiewaczego, którego tradycje podtrzymuje jarociński chór. Z powodu pandemii nie było nie tylko możliwości zorganizować jubileuszowego spotkania w terminie, tym bardziej że nie było też możliwe prowadzenie prób. Tradycją zespołu stało się bowiem, że - do czasu pandemii - śpiewacy spotykali się co roku w niedzielę znajdującą się najbliżej rocznicy powstania i imienin Kazimierza Tomasza Barwickiego na mszy św, i rocznicowym obiedzie. Kilka dni przed ogłoszeniem pandemii, na początku marca 2020 roku udało się jeszcze uczcić 20-lecie dyrygentury Kaspra Ekerta

Co pięć lat odbywało się wielkie świętowanie. Z tej okazji chór – jubilat przygotowywał zawsze wyjątkowy repertuar z towarzyszeniem wybitnych muzyków. Na jednej z takich uroczystości jarocińscy śpiewacy mieli okazję wystąpić wspólnie z chórem „Poznańskie Słowiki” prowadzonym przez profesora Stefana Stuligrosza, który był wielkim przyjacielem „Barwickiego”. W tym roku niespodzianką był występ z Orkiestrą Salonową „Moderato” pod dyrekcją Orlina Bebenowa oraz solistami Opera Nova z Bydgoszczy. Dzięki temu wszyscy mieli okazję być świadkami wyjątkowego wydarzenia. Niestety z uwagi na to, że uroczystość jubileuszowa odbywała się w holu pałacu Radolińskich liczba miejsc była bardzo mocno ograniczona. W jednym z utworów wspólnie z chórzystami zaśpiewały uczennice Zespołu Szkół w Witaszycach, które są rodzinną miejscowością Kazimierza Tomasza Barwickiego. Wykonane na koniec "Libiamo" z "Traviaty" poderwało publiczność z miejsc. Jubileuszowy występ zakończył się owacją na stojąco.   

Wyjątkowy jubileusz jarocińskiego Chóru im. K. T. Barwickiego

Dla członków chóru "Barwicki" to coś więcej niż tylko zespół, w którym śpiewają. To jest rodzina, z którą spędza się czas oraz dzieli radościami i smutkami. Tutaj tworzą się też wyjątkowe przyjaźnie. Kilka miesięcy temu do zespołu dołączyła Gallina, która z powodu wojny na Ukrainie musiała przeprowadzić się z Kijowa do Jarocina.  Patrząc na nią aż trudno uwierzyć, że jest w "Barwickim" od niedawna. W nawiązaniu do sytuacji panującej w jej kraju chór wykonał pieśń "Modlitwa o pokój".

Dla każdego chórzysty konieczność zaprzestania działalności spowodowana problemami zdrowotnymi i podeszłym wiekiem, jest prawdziwym dramatem. Sama poznałam Chór Mieszany im. K. T. Barwickiego w początkach swojej pracy w 2006 roku, podczas uroczystości z okazji 105. rocznicy jego powstania. I co ciekawe i ta pierwsza i ta ostatnia uroczystość, która miała miejsce w sobotę 27 sierpnia odbywały się w pałacu Radolińskich w Jarocinie. Przez te 26 lat naszej "gazetowej" znajomości i współpracy wielu osób zabrakło... Wielu trzeba było odprowadzić w ostatnią drogę. Ich pamięć w czasie uroczystości rocznicowej uczczono minutą ciszy. Szczególną stratą dla grupu jest z pewnością niedawna śmierć Janusza Zdrojowego, który zawsze wspierał swoją żonę Emilię, która była prezesem. To oni wspólnie byli w stanie załatwić wszystko to, co wydawało się niemożliwe. Dzięki nim chór osiągnął wiele i miał okazję zwiedzić kilka państw Europy. Janusz i Emilia Zdrojowi pomagali też innym w rozwiązywaniu ich codziennych problemów. Nierzadko pomagali też rodzinom śpiewaków.  

Z okazji jubileuszu 130-lecia były również wyróżnienia i słodkie upominki dla śpiewaków z największym stażem. Rekordzistką jest Emilia Zdrojowa, która do "Barwickiego" należy już od 65 lat, a przez 30 lat kierowała pracami zarządu. Elżbieta Walczak otrzymała pamiątkową stauetkę za 54 lata oraz Mieczysław Makarewicz za 52 lata. Wśród osób wyróżnionych za ponad 30 lat śpiewania w "Barwickim" znaleźli się: 

  • Krystyna Czabańska (34 lata)
  • Teresa Kasprzak (36 lat)
  •  Teresa Krzyżyńska (32 lata)
  • Zbigniew Pilarczyk (32 lata)
  • Stefan Tobolski (32 lata)
  • Lidia Walczak (32 lata)
Listy gratulacyjne za staż powyżej 20 lat otrzymali:

  • Janina Pawełka-Grześkowiak (27 lat)
  • Marian Kniat (25 lat)
  • Bogumiła Jakubiak (22 lata)
  • Alicja Zięciak (22 lata)
  • Marian Bryl (22 lata)
Teresa Kasprzak otrzymała też tradycyjny dyplom, który otrzymują śpiewacy, którzy w danym roku obchodzą 80. urodziny. Dla instytucji i osób zasłużonych dla chóru również były pamiątkowe statuetki oraz dyplomy. Zarza chóru postanowił przyznać je:

  • Kasprowi Ekertowi (dyrygent "Barwickiego" od 22 lat)
  • Zbigniewowi Obarze
  • Lidii Sokowicz
  • Marcie Kantorskiej (która poprowadziła całą uroczystość, a także sprawuje funkcję sekretarza zarządu)
  • Wiesławie Pieszak
  • Annie Kowalskiej
  • Katarzynie Świderskiej - dyrektor Muzeum Regionalnego w Jarocinie
  • Bankowi Spółdzielczemu w Jarocinie
  • Urzędowi Miasta i Gminy Jarocin
  • Starostwu Powiatowemu w Jarocinie
  • Bibliotece Publicznej Miasta i Gminy Jarocin
  • Cechowi Rzemiosł Różnych w Jarocinie
  • Barbarze Kostuj z Kos PPHU Agencja Nieruchomości 
  • Marii Borskiej z ZPHU Marika 
  • Drukarni "Projekt" z Jarocina - Tomasz Pawlak i Artur Pawlak
  •  Oli Tomalce z Pracowni Mody w Jarocinie
  • Sławomirowi Kobylskiemu z firmy Sław-Bud
  • Południowowielkopolskiemu Związkowi Chórów i Orkiestr w Ostrowie Wielkopolskim.  
Słowa życzeń i gratulacje w imieniu samorządowców gminy Jarocin chórzystom złożył zastępca burmistrza, Bartosz Walczak. Chór często uświetnia uroczystości patriotyczne i religijne. 

- W dniu tak pięknego Jubileuszu chciałbym podziękować wszystkim członkom Chóru za wysiłek oraz ogromną pracę, jaką wkładają Państwo w jego działalność. Dziękuję także, że Chór jest stale obecny w życiu kulturalnym i społecznym naszego miasta. Życzę całemu Zespołowi kolejnych lat wypełnionych scenicznymi sukcesami, wielu powodów do radości i satysfakcji, dużo zdrowia i możliwości realizacji artystycznych planów - zwrócił się do członków Chóru Bartosz Walczak. - Prezent na Was czeka, studio nagrań stoi otworem, aby nagrać płytę z okazji 130-lecia istnienia chóru - dodał włodarz, co w odzewie odbiło się gromkimi brawami i słowami podziękowań chórzystów. 

O życzeniach pamiętali też dyrektorzy instytucji wspierających działalność chóru oraz władze powiatu jarocińskiego. Jubileuszu gratulowały też delegacje z zaprzyjaźnionych klubów seniora z Jarocina, Witaszyc, jak również z Jarocińskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku oraz oddziału rejonowego Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Jarocinie, któremu prezesuje Halina Florczyk. 

Obecna na uroczystości Barbara Barwicka, prawnuczka Kazimierza Tomasza Barwickiego przywiozła do Jarocina dokumenty związane z jej pradziadkiem Kazimierzem Tomaszem Barwickim, które przekazała do Muzeum Regionalnego w Jarocinie. Po zakończeniu części oficjalnej przyszedł czas na toast szampanem i urodzinowy tort. Spotkanie przy stole, któremu towarzyszyła prezentacja zdjęć, było okazją do wspomnień. Na pałacowym korytarzu można było obejrzeć również osiem z dziewięciu kronik dokumentujących ostatnie kilkadziesiąt lat działalności "Barwickiego". Przez 130 lat chór miał 21 dyrygentów i 24 prezesów. Obecnie zrzesza 45 osób.     

 

Z okazji 130-lecia Południowowielkopolski Związek Chórów i Orkiestr w Ostrowie Wielkopolskim przyznał swoje medale. 

Złota odznaka:

  • Halina Florczyk (prezes)
  • Janina Karolczak 
  • Anna Kowalska
  • Ewa Steinmetz
Srebrna odznaka:

  • Jan Domin
  • Maria Robakowska
Brązowa odznaka: 

  • Anna Komorniczak
  • Jerzy Krause
  • Wiesława Pieszak
  • Danuta Szczepańska
 

Z okazji jubileuszu Aleksandra Petrusewicz - poetka, pisarka, laureatka Srebrnego Medalu „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” i medalu „ Za zasługi dla Miasta Szczecina”, która jest również licealną koleżanką Emilii Zdrojowej, napiała wiersz poświęcony chórowi. W trakcie sobotniej uroczystości odczytała go jej przyjaciółka - Barbara Siwińska, jarocinianka z pochodzenia, która od bardzo wielu lat mieszka i pracuje jako lekarz w Śremie. 

Przeszły lata długie i nawet wiek minął,

a drugi już mknie i mknie wśród cieni i blasków.

Ty, jednak – jego Magnificencjo Chórze -

wciąż trwasz i trwasz wśród glorii i burzy oklasków.

Pokolenia przeszły i rządów pokłosia,

tragizm wojen i różnych dziejowych potrzasków.

Ty, jednak – Jego Magnificencjo Chórze -

wciąż trwasz i trwasz w glorii i burzy oklasków.

Dziś sezam tajemny uchylił swe wieko,

to, którym jak pieczęcią ów skarbiec przyciska.

Tam, na granitu ścianach złotymi zgłoskami

twych, Chórze - Wielkich Znanych - wyryto nazwiska.

Kazimierz, wśród nich - co w nazwie twej się mieści,

z którym z dumą laury i triumfy święcisz.

Obok Stanisław z Emilią i wielu, wielu ...

To ich wszystkich historia zapisze w pamięci.

 

Trwaj więc dalej i dalej niezrównany Chórze

następne lat 130, lub jak chcesz - dłużej.

Pozwól historii nowe zapisać nazwiska

dla zacnej chwały jarocińskiego

 

grodziska

 

i Jego.....Niebagatelnych Mieszkańców.

 

 Kim był założyciel i patron chóru - Kazimierz Tomasz Barwicki? 

Kazimierz Tomasz Barwicki był synem stolarza i Klementyny z Przyborskich. Rodzina przeniosła się z Witaszyc do Jarocina około 1879. W 1888 zmarł mu ojciec, po którym przejął zakład stolarski. W 1889 uzyskał tytuł mistrza stolarskiego. Od młodych lat interesował się śpiewaniem i 22 lutego 1891 zorganizował w Jarocinie koło śpiewacze przy tamtejszym Towarzystwie Przemysłowym. Uczestniczył w zjeździe zjednoczeniowym wielkopolskich kół śpiewaczych, który odbył się w Poznaniu 5 marca 1892. Założyciel Koła Śpiewu w Witaszycach w 1904 r. Trzy lata później, po upadku warsztatu stolarskiego przeniósł się do Poznania. Został tam agentem ubezpieczeniowym towarzystwa, ale nie porzucił działalności na rzecz śpiewu. Dyrygował chórem Harmonia (Łazarz) i Chopin (Wilda od 1910). Od 1908 do śmierci był sekretarzem generalnym wielkopolskiego Związku Kół Śpiewaczych, a od 1 stycznia 1911 - redaktorem naczelnym miesięcznika "Śpiewak". W 1911 rozpoczął też działalność drukarską (potem przedsiębiorstwo "Lira"), wydając utwory muzyczne w technice litograficznej.

W 1913 został skazany przez Prusaków na karę finansową i sześć miesięcy więzienia za drukowanie polskich pieśni patriotycznych. W trakcie Powstania Wielkopolskiego był krótko obwodowym komisarzem policyjnym. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości zajął się pracą organizacyjną i doprowadził wielkopolskie koła śpiewacze do wyjątkowego rozkwitu i liczebności. W latach 1929-1931 był prezesem poznańskiego Koła Śpiewactwa Polskiego. Wydał kilka artykułów na temat historii ruchu śpiewaczego w Wielkopolsce. Zmarł 20 stycznia 1931 roku w Poznaniu. Po jego śmierci syn Mieczysław zajął się prowadzeniem wydawnictwa. Od momentu jego założenia do 1949 wydawnictwo wydało ponad 450 utworów, przede wszystkim chóralnych, jak również literaturę muzyczną dla szkół oraz dzieła kompozytorów polskich. Wydawnictwa te przed 1945 docierały na tereny zarządzane przez Niemców: na Śląsk, Mazury, Warmię, a także na teren Westfalii, Nadrenii, Jugosławii, Holandii, Belgii, Włoch, USA, Chin i Brazylii.

Imieniem Kazimierza Tomasza Barwickiego nazwano chóry w Jarocinie, Borku i na poznańskiej Starołęce. Członkowie jarocińskiego Chóru Mieszanego im. Kazimierza Tomasza Barwickiego ufundowali w 1997 tablicę pamiątkową umieszczoną na murze krużganków kościoła św. Marcina. Co roku spotykają się pod nią na początku marca przy okazji imienin swojego założyciela i kolejnej rocznicy powstania zespołu. Drugą można znaleźć na budynku Cechu Rzemiosł Różnych, który znajduje się przy ulicy noszącej imię Barwickiego. To właśnie w tym miejscu jego rodzina prowadziła zakład stolarski. Trzecia, najstarsza znajduje się na kościele Chrystusa Króla (na zewnątrz, w murze). W Witaszycach już w 2000 roku nazwano jego imieniem skwer, a w sierpniu tego roku pamiątkową tablicę na budynku restauracji "Podmiejska". W plebiscycie "Jarocinianin XX wieku" zorganizowanym przez "Gazetę Jarocińską" znalazł się w ścisłej czołówce.   

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.      

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama