reklama
reklama

Listonosze ratowali życie jarocinianom. Powstaje film. Trwają poszukiwania rodzin bohaterów

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura W czasie II wojny światowej pracowali na jarocińskiej poczcie. Przechwytywali donosy wysyłane do Gestapo i ostrzegali tych, którym groziło niebezpieczeństwo, a nawet kara śmierci. Dwóch z nich ratując jarocinian zapłaciło za to życiem. Amatorski Klub Filmowy JAR chce pokazać ich historię w filmie. Trwają poszukiwania materiałów i kontaktów do rodzin bohaterów.
reklama

Klub Filmowy „JAR” stworzył kilka filmów poświęconych historii Jarocina, m. in. wypędzeniom do Generalnego Gubernatorstwa, a ostatnio o księdzu kanoniku Ignacym Niedźwiedzińskim.  Od kilku lat zbierane są materiały do filmu o tajnej grupie, jaką na poczcie zawiązali polscy listonosze. Przechwytywali i niszczyli listy i pocztówki zawierające skargi na Polaków, adresowane do Gestapo i innych hitlerowskich organów policyjnych.

„Podpatrzyłem, jak Ojciec przynosił nieraz do domu gruby plik takiej korespondencji. W tajemnicy przed nami, dziećmi, czytał te listy wspólnie z Matką, a później je palił. (…) Listy były pisane po polsku i niemiecku.  Wszystkie donosy, gdyby trafiły do adresatów, groziły Polakom więzieniem, obozem koncentracyjnym, a nawet wyrokami śmierci” - napisał we wspomnieniach przekazanych w 1983 roku do Muzeum Regionalnego w Jarocinie Władysław Marcinkowski, syn listonosza Władysława Marcinkowskiego.

Wspomnienia zatytułował „Gilotyna za konspirację w Urzędzie Pocztowo-Telekomunikacyjnym w Jarocinie.

Powstanie film o bohaterskich listonoszach z Jarocina. Poszukiwane są rodziny przedwojennych pracowników poczty

Prawdopodobnie po donosie jednego z listonoszy, który nie był zaangażowany w działania zespołu, grupa została zdekonspirowana. Wtedy jej założyciel, występujący we wspomnieniach jako „magister Kasprzak” miał zażyć tabletki i zmarł. We wrześniu 1943 roku Gestapo aresztowało Władysława Marcinkowskiego, który 9 listopada 1943 roku został zgilotynowany w więzieniu przy ulicy Młyńskiej w Poznaniu.   

Poza magistrem Kasprzakiem i Władysławem Marcinkowskim we wspomnieniach podawane są także trzy inne nazwiska członków zespołu konspiracyjnego: Jan Kubiak, Stefan Lis i Feliks Świderski. Z rodzinami trzech ostatnich udało się już skontaktować i nawiązać współpracę przy produkcji filmu. Wywiadu udzieliła córka autora wspomnień Władysława Marcinkowskiego juniora Anna Strzelecka.

Twórcy filmu proszą o kontakt rodziny przedwojennych pracowników jarocińskiej poczty, którzy w trakcie II wojny światowej również tam pracowali. Szczególnie cenne będą informacje na temat „magistra Kasprzaka”, który mógł mieszkać przy Victoriastrasse, obecnie ulicy Kilińskiego. Z Robertem Kaźmierczakiem można skontaktować się mailowo na adres: kazmierczak.jarocin@gmail.com lub telefonicznie pod nr. tel. 604/512-674.    

 

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama