reklama
reklama

Zakrwawiony biegał po Jarocinie. Miał krzyczeć: "Jestem tym terrorystą, którego szukają…"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: KWP Poznań

Zakrwawiony biegał po Jarocinie. Miał krzyczeć: "Jestem tym terrorystą, którego szukają…" - Zdjęcie główne

zdjęcie poglądowe | foto KWP Poznań

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Mieszkaniec gminy Jarocin siał postrach na ulicach miasta. Zakrwawiony krzyczał, zaczepiał ludzi, zniszczył samochód. Wtargnął do mieszkania kobiety. "Jestem tym terrorystą którego szukają po Jarocinie i zrobię Ci zaraz krzywdę" - miał powiedzieć do lokatorki.
reklama

W mediach społecznościowych pojawiła się informacja o mężczyźnie, który w czwartek zakrwawiony krążył po ulicach Jarocina. Krzyczał i zaczepiał ludzi. Jedna z mieszkanek miasta opisała na Facebooku, jak wtargnął do jej mieszkania. Portalowi jarocińska.pl udało się porozmawiać z kobietą.  

                     
Zakrwawiony 42-latek wtargnął do mieszkania jarocinianki 


 W czwartkowe popołudnie, około godziny 14.00, jarocinianka była w swoim mieszkaniu. Nie miała zamkniętych drzwi na klucz. 42-latek nagle wtargnął do środka lokalu.

- Wszedł jak do siebie. Pokazał mi swoją okrwawioną dłoń i powiedział do mnie: „Zobacz co mi zrobili”, a po chwili dodał: „Jestem tym terrorystą, którego szukają po Jarocinie i zrobię Ci zaraz krzywdę”.  Zbliżał się do mnie  - relacjonuje przerażona młoda kobieta.

I szybko dodaje, że natychmiast prosiła mężczyznę, aby opuścił jej mieszkanie.

- Później jeszcze powiedział: „Z… Cię”  i spojrzał na blat kuchenny, na którym leżały dwa duże noże - relacjonuje kobieta.

 Jarocinianka jeszcze raz wezwała mężczyznę, aby opuścił jej dom. Na nic to się zdało. Przerażona uciekła na taras i zaczęła wzywać pomocy.
 

Świadkowie widzieli 42-latka w różnych rejonach Jarocina

Jej nawoływania usłyszała sąsiadka i zadzwoniła na numer alarmowy 112, a mężczyzna opuścił w końcu mieszkanie kobiety.

Jarocinianka całą sytuację opisała w mediach społecznościowych. Jej post został udostępniony ponad 300 razy. W sieci internauci komentowali, że zauważyli 42-latka w różnych rejonach miasta.  

"Widziałam go między godz. 12.00 a 13.00 na ulicy Wrocławskiej, latał po całej ulicy, później wbiegł na osiedle Kościuszki i jak opętany latał między autami po parkingu" - napisała pani Angelika.

"Także go widziałam na parkingu koło Biedronki, zaczepiał" - dodaje z kolei pani Aneta  

Najpierw policja interweniowała w Potarzycy 

Sprawa jest dobrze znana jarocińskiej policji. Okazuje się, ze tego dnia funkcjonariusze otrzymali kilka zgłoszeń dotyczących 42-latka z gminy Jarocin. Już o godz. 9.40 mundurowi interweniowali w Potarzycy, gdzie mężczyzna swoim zachowaniem miał wzbudzić niepokój we wsi. 

- Patrol policji przybył na miejsce. Zachowanie mężczyzny było irracjonalne. Funkcjonariusze nie mogli z nim nawiązać kontaktu logicznego - mówi asp. sztab. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.

42-latek uciekł ze szpitala 

Na miejsce przyjechał Zespół Ratownictwa Medycznego i mężczyzna został zabrany do szpitala, z którego oddalił się. Policja zaczęła więc go szukać.

-  Po godzinie 12.00 otrzymaliśmy informację, że mężczyzna biega po ul. Wodnej i krzyczy, że jego życie jest zagrożone. Kiedy funkcjonariusze udali się na miejsce, to już go nie zastali. Nie znaleźliśmy go również na ulicach przyległych - wyjaśnia policjantka.

42-latek wtargnął do mieszkania i zniszczył samochód

Dwie godziny później jarocińskiej policji - za pośrednictwem Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego - przekazano, że do jednego z mieszkań w Jarocinie wtargnął zakrwawiony mężczyzna. 

- Na  miejsce wysłano patrol policji, ale w międzyczasie oficer dyżurny  dostał informację, że mężczyzna oddalił się z tego mieszkania. WCPR odwołało interwencję. Policjanci rozpoczęli poszukiwania mężczyzny na terenie miasta - relacjonuje asp. sztab. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy KPP w Jarocinie.

O godzinie 15.00 policja otrzymała zgłoszenie, że mężczyzna próbuje się włamać do samochodu. Tym razem funkcjonariuszom udało się ująć 42-latka na ul. Solidarności w Jarocinie. 

 - W międzyczasie przyjechał do mnie mój partner. Zauważyliśmy, że na ul. Solidarności są radiowozy policyjne. Pojechaliśmy tam. Napastnik był już osadzony „na pace”. Policjant poprosił mnie, aby potwierdzić, czy to jest ten mężczyzna, który wtargnął do mieszkania - opowiada kobieta. 

Ponownie zostało wezwane pogotowie ratunkowe.  Zespół Ratownictwa Medycznego zabrał zatrzymanego do szpitala. 


Mundurowi prowadzą czynności  pod kątem uszkodzenia mienia i naruszenia miru domowego. W sieci pojawiły się informacje, że zatrzymany 42-latek jest tym, który miał krążyć na rowerze po Parku Radolińskich w Jarocinie. Przed podejrzanym cyklistą kobiety ostrzegają się w mediach społecznościowych.

Policja nie łączy tych zdarzeń. 

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama