Od lutego informujemy o trudnej sytuacji pracowników Wytwórni Mozaiki Osiewicz w Goli. Przypomnijmy, to była jedna z bardziej znanych firm nie tylko w naszym rejonie, ale i kraju. Przedsiębiorstwo w 1986 roku założyli braca - Stanisław i Jerzy Osiewiczowie. Stanisław zmarł kilka lat temu. Zakład prowadzi młodszy z braci. Przedsiębiorstwo produkowało mozaikę parkietową.
W czasach świetności rodzinna firma zatrudniała ponad 130 osób. Z informacji zamieszczonej na stronie internetowej wynika spółki, że produkcja trafiała do Niemiec, Holandii, Belgii, Szwecji, Szwajcarii, a nawet Estonii. Niestety, w ostatnich latach sytuacja w branży nie jest łatwa. Od 2021 roku zaczęły rosnąć ceny drewna, opłacalność spadała. Produkcja w spółce w Goli trwała do końca stycznia.
Bramy Wytwórni Mozaiki Osiewicz były zamknięte. Ludzie zostali bez pracy
1 lutego pracownicy przyszli do firmy, a bramy zakładu były zamknięte. Ludzie podpisywali się na liście obecności. Tak do firmy przyjeżdżali przez kilka dni. Bezradnie rozkładali ręce. Jak twierdzili, nie mieli wypowiedzeń umów o pracę, nie mieli też świadectw pracy. Z dnia na dzień zostali bez środków do życia.Nie było też kontaktu z zarządem spółki. Inspektorzy pracy przyznawali, że rzadko zdarzają się sytuacje, aby pracownicy nie otrzymali wymaganych w tej sytuacji dokumentów. Ich brak jest dużym problemem, ponieważ ludzie nie moli się zarejestrować w Powiatowym Urzędzie Pracy. Sprawa trafiła do Państwowej Inspekcji Pracy w Ostrowie Wielkopolskim.
Pracownicy dostali wypowiedzenia i świadectwa pracy
Praw pomagał im dochodzić radca prawny. Po ponad dwóch miesiącach starań, pracownicy otrzymali wymagane dokumenty.
- Jestem zadowolony, że wszyscy pracownicy rozwiązali umowy o pracę z przyczyn ekonomicznych oraz otrzymali świadectwa pracy. Z tego co wiem, to większość z nich zarejestrowała się w urzędach pracy, a niektórzy zawarli nowe umowy o pracę - mówi Henryk Pawliński, pełnomocnik pracowników Wytwórnia Mozaiki Osiewicz.
- Teraz będę się starał, aby pracownicy otrzymali należne świadczenia z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych - zaznacza prawnik.
Prokuratura sprawdza, czy firma z Goli naruszyła prawa pracownicze
Sprawy zaszły tak daleko, że zarząd Wytwórni Mozaiki Osiewicz będzie się tłumaczył przed prokuratorem.
- Wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, dotyczącego naruszania praw pracowniczych w Wytwórni Mozaiki Osiewicz. To postępowanie jest na etapie czynności sprawdzających. Zatem po przeprowadzeniu tychże, prokurator podejmie decyzję o ewentualnym formalnym wszczęciu dochodzenia - mówi prokurator Marcin Kubiak z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Podaje, że prokurator analizuje zebrany dotychczas materiał dowodowy i w ciągu kilku dni powinien podjąć decyzję. Pełnomocnik załogi jest przekonany, że doszło do naruszenia prawa.
- Jeżeli pracodawca przez dwa miesiące nie kończy stosunku pracy, pomimo tego, że dla obu stron było oczywiste, iż powinno to nastąpić, a dodatkowo nie ma dla tej sytuacji żadnego racjonalnego uzasadnienia, to uważam, że jest to złośliwe lub uporczywe naruszenie praw pracowniczych - ocenia mecenas Pawliński
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.