Legendarna formacja "Chłopcy z Placu Broni" zagrała w Klubokawiarni Spichlerz! [ZDJĘCIA]

Powrót do muzycznych korzeni

To właśnie w Jarocinie rozpoczęła się ich muzyczna historia - zespół zadebiutował tu w 1987 roku podczas legendarnego festiwalu, zdobywając ogromne uznanie publiczności i trafiając do grona dziesięciu najbardziej lubianych wykonawców. W kolejnych latach wielokrotnie "Chłopcy z Placu Broni" powracali na jarocińską scenę, m.in. w 1991 roku, gdy wspólnie ze Stanisławem Soyką wystąpił Janusz Yanina Iwański obecny wokalista.
Dla Iwańskiego nie był to pierwszy występ w Jarocinie - już w 1984 roku pojawił się tu z projektem Svora, również u boku Stanisława Soyki.

Ikona lat 80 

Zespół "Chłopcy z Placu Broni" powstał  z inicjatywy Bogdana Łyszkiewicza, który na trwałe zapisał się w historii polskiej muzyki. Nazywany często „polskim Johnem Lennonem” – ze względu na charakterystyczne okulary, fryzurę i inspiracje Beatlesami – zyskał status jednej z ikon lat 80. Niestety, jego życie przerwał tragiczny wypadek samochodowy w 2000 roku. Na pamiątkę artysty w Nowej Hucie znajduje się ulica jego imienia. W czasach świetności zespół był niezwykle popularny, występował na festiwalach w Jarocinie, Opolu, Muzycznym Campingu w Brodnicy, brał też udział w trasach Krajowej Sceny Młodzieżowej. 

Reaktywacja grypy

Po latach milczenia zespół został reaktywowany w 2015 roku – dokładnie 15 lat po śmierci swojego lidera. Dziś "Chłopcy z Placu Broni" kontynuują muzyczną misję Łyszkiewicza w składzie:
Janusz Iwański - śpiew, gitara akustyczna
Paweł Król - gitara, śpiew
Robert Gliński - gitara, śpiew
Franz Dreadhunter - gitara basowa
Wojciech Namaczyński - perkusja

Jarocin znów zaśpiewał „Kocham wolność”

Już pierwsze dźwięki koncertu w Klubokawiarni Spichlerz porwały jarocińską publiczność do wspólnego śpiewania. Niezapomniane przeboje, takie jak „Kocham wolność” czy „O! Ela”, zabrzmiały ze sceny i – co piękne – były śpiewane zarówno przez starszych fanów pamiętających lata 80., jak i młodsze pokolenie.
Atmosfera pełna emocji, wspólne tańce i gromkie śpiewy sprawiły, że ten wieczór na długo pozostanie w pamięci uczestników wydarzenia.