Tu wszystko się zaczęło…Wystawa, która obudziła wspomnienia

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Agata Porzucek

Tu wszystko się zaczęło…Wystawa, która obudziła wspomnienia - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
90
zdjęć

foto Agata Porzucek

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościZaczęło się od kilku starych zdjęć znalezionych w domowych szufladach. Dziś te fotografie stały się częścią niezwykłej opowieści o Roszkowie - miejscu, które nie zapomina o swoich korzeniach. Z tych wspomnień, rozmów i rodzinnych historii powstała wystawa, która połączyła pokolenia.
reklama

„Przeszłość w teraźniejszości. Razem dla przyszłości”

Sala wiejska w Roszkowie wypełniła się po brzegi - tak licznej frekwencji nie spodziewali się nawet organizatorzy. Wystawa poświęcona historii Roszkowa była kulminacyjnym punktem projektu „Przeszłość w teraźniejszości. Razem dla przyszłości”, realizowanego przez Koło Gospodyń Wiejskich „Niezłe ziółka” oraz przy wsparciu mieszkańców i finansowaniu z Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach programu NOWEFIO 2021–2030. Projekt „Przeszłość w teraźniejszości. Razem dla przyszłości” tworzył zespół pasjonatów lokalnej historii: Weronika Wesołek, Dariusz Kubacki - sołtys Roszkowa, Maciej Borowczyk i Maciej Gurzyński. To właśnie oni podjęli się zebrania wspomnień, fotografii i pamiątek, które opowiadają dzieje Roszkowa na przestrzeni pokoleń.

reklama

- Nie myślałam, że z kilku zdjęć zrobi się taka olbrzymia wystawa. Zgromadziliśmy tyle pamiątek, że musieliśmy część ekspozycji przenieść do szkoły. To przerosło nasze oczekiwania - mówi z uśmiechem Weronika Wesołek, autorka i inicjatorka projektu.

Od pomysłu do wielkiego wydarzenia

Wystawa jest efektem wielu miesięcy pracy, spotkań i rozmów z mieszkańcami. Zgromadzone fotografie, dokumenty i wspomnienia stworzyły niezwykłą opowieść o dawnym Roszkowie - od czasów przedwojennych, przez powojenne przemiany, aż po współczesność. 

- Nie odbyłaby się ta wystawa, gdyby nie Weronika. To ona stworzyła scenariusz, napisała projekt i dzięki niej mogliśmy pozyskać środki, żeby to wszystko powstało - podkreśla sołtys Roszkowa, Dariusz Kubacki. - Dziękuję też instytucjom, które nas wsparły - JOK Jarocin i Muzeum Regionalnemu w Jarocinie - dzięki nim mamy te wspaniałe gabloty i sztalugi - dodaje.

reklama

To wystawa mieszkańców – wspólne dzieło Roszkowa

Otwarcie wystawy miało wyjątkowo emocjonalny charakter. Weronika Wesołek nie kryła wzruszenia:

- Na pierwszym miejscu dziękuję wam, drodzy mieszkańcy, za to, że otworzyliście swoje albumy i szuflady, że podzieliliście się z nami wspomnieniami i pamiątkami. Szczególne podziękowania kieruję do naszego sołtysa - Darku, bez ciebie ten projekt by nie powstał. Byłeś impulsem, który mnie zmotywował.

Wystawa to nie tylko zdjęcia. To również wspomnienia nagrane podczas spotkań z dawnymi i obecnymi mieszkańcami wsi. Częścią projektu jest także film dokumentalny o Roszkowie - spleciony z historii i wspomnień ludzi, którzy tworzyli tę społeczność. Autorem filmu jest Tomasz Urbaniak

reklama

- Tę wystawę otwieramy wspólnie z państwem, bo nie powstałaby ona bez mieszkańców Roszkowa. Dzięki państwa zaangażowaniu udało się stworzyć coś, co chyba przerosło nasze wyobrażenia - mówiła Weronika Wesołek podczas otwarcia.

Wzruszenia, wspomnienia i rodzinne historie

Wśród gości pojawili się m.in. poseł na Sejm - Lidia Czechak, starosta jarociński - Mariusz Stolecki, wicestarosta - Katarzyna Szymkowiak, burmistrz Jarocina - Urszula Wyremblewska-Korzyniewska, radny rady miejskiej - Tomasz Radomski, a także liczni dawni mieszkańcy wsi i ich rodziny. Szczególnym momentem były wystąpienia potomków dawnych roszkowskich rodzin.
Danuta Rutkowska, prawnuczka pierwszego polskiego kierownika szkoły, Stanisława Radziejewskiego, mówiła ze wzruszeniem:

- Zaczęliśmy oglądanie wystawy od czasów mojego pradziadka. Mieszkając przy starej szkole, dobudował nowy budynek i stworzył miejsce, w którym żyła i wychowywała się nasza rodzina. Roszków zawsze był bliski naszym sercom. Udostępniliśmy materiały o pradziadku - to dla nas wielka duma. I naprawdę podziwiamy, bo na tak małą miejscowość zgromadzić tyle różności, to jest naprawdę wielka rzecz. 

Jan Musielak, syn byłego kierownika szkoły Mariana Musielaka, dodał:

- Jestem zaskoczony skalą i ilością zebranych materiałów. To piękna sprawa i ogromne osiągnięcie dla tak niewielkiej miejscowości.

reklama

Wystawę odwiedził również Stanisław Ozdowski - wnuk Seweryna Ozdowskiego zarządcy ziem Radolińskich, który przybył ze swoją rodziną.
 

- Faktycznie czuje się troszkę roszkowianinem z racji tej, że tu mieszkali mój ojciec, dziadek i babcia i rodzeństwo mojego ojca. A dziś są z nami przedstawiciele rodziny. Jest brat z małżonką. Dotarli tu aż z Australii, by zobaczyć ekspozycję poświęconą rodzinnej miejscowości. Od dzieciństwa słyszałem o Roszkowie, niesamowite historie opowiadał mój ojciec, opowiadała babcia. 

Na wystawę dotarła także: Czesława Dankowska jedna z najstarszych mieszkanek i była przewodnicząca KGW oraz Feliks Włodarczyk były mieszkaniec Roszkowa Dla odwiedzających przygotowano księgę gości, w której mogli zostawić kilka słów i wspomnień, a panie z Koła Gospodyń Wiejskich "Niezłe Ziółka" w Roszkowie zadbały o ciepłą atmosferę częstując wszystkich kawą i domowymi słodkościami.

Dziedzictwo, które trwa

Wystawa w Roszkowie to coś więcej niż zbiór fotografii. To zapis pamięci, emocji i więzi, które łączą pokolenia. Projekt pokazuje, jak wielką siłę ma wspólnota i jak ważne jest, by ocalić lokalną historię od zapomnienia. Po wystawie głos zabrała poseł na Sejm RP - Lidia Czechak, która na swoim profilu napisała: 

"Dziękuję za pasję, zaangażowanie i trud włożony w zachowanie oraz pokazanie historii waszej miejscowości. Dzięki wam możemy zobaczyć, jak zmieniał się Roszków na przestrzeni lat - jak łączy się w nim pamięć o przeszłości z nowoczesnością i codziennym życiem mieszkańców. Niech ta wystawa będzie inspiracją do dalszego pielęgnowania lokalnego dziedzictwa i źródłem dumy dla wszystkich, którzy z Roszkowem są związani. Życzę by to wydarzenie przyciągało wielu gości, budziło wspomnienia, wzruszało i jednoczyło społeczność wokół wspólnej historii.

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
logo