reklama
reklama

Poseł Karolina Pawliczak w Roszkowie namawiała do kolejnych protestów przeciwko CPK [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Posłanka Lewicy Karolina Pawliczak na spotkaniu w Roszkowie namawiała do kolejnych protestów przeciwko CPK. Proponowała, aby jeszcze raz zorganizować manifestacje w Warszawie.
reklama

 Budowa Kolei Dużych Prędkości na terenie powiatu jarocińskiego zjednoczyła mieszkańców gminy Kotlin, Jaraczewo i Jarocin. Takiej akcji sprzeciwu nie było jeszcze na Ziemi Jarocińskiej. Najgłośniej protestują mieszkańcy Roszkowa. Błyskawicznie powołano Komitet Społeczny ds. Mieszkańców Wsi Roszków Sprzeciwiających się Budowie Kolei Dużych Prędkości. Oni też zorganizowali wyjazd do Warszawy, gdzie odbył się protest. Prócz mieszkańców Roszkowa byli również przedstawiciele Zakrzewa, Zalesia, Jarocina. Delegacja z Roszkowa na pikiecie była bardzo widoczna za sprawą banneru: „Roszków mówi nie CPK”.

Mieszkańcy Roszkowa na posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu ds. CPK

To przedstawiciele Roszkowa zostali zaproszeni na posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego. Byli jedynymi reprezentantami z Wielkopolski. Wczoraj  w Roszkowie gościła Karolina Pawliczak, posłanka Lewicy.  Spotkanie było poświęcenie budowie Kolei Dużych Prędkości. Zadanie ma realizować rządowa spółka Centralny Port Komunikacyjny.


 - Nie  jestem  przeciwna inwestycjom. Dzięki nim rozwija się kraj, ale inwestycje powinny być przemyślane  i zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców, którzy najbardziej będą odczuwać ich dolegliwości  - rozpoczęła Karolina Pawliczak.


Parlamentarzystka zaznaczyła, że w Polsce zbudowano bardzo wiele dróg, autostrad i nigdy tym przedsięwzięciom nie towarzyszyło tyle protestów. Wskazała, że liczne protesty na terenie całego kraju dowodzą, jak kontrowersyjna jest ta inwestycja.

 Przeciwnicy CPK zapchali skrzynki e-mailowe posłów

-  Proszę mi wierzyć, że te setki pism, e-maili, apeli  było w mojej ocenie bardzo istotne, a szczególnie przed tym posiedzeniem  Sejmu, bo zapchały się skrzynki posłów. (…) To mimo wszystko działa - mówiła.


Posłanka cieszyła się, że są pierwsze małe sukcesy w walce z niechcianą inwestycją.


 - W Senacie została odrzucona nowelizacja ustawy o gospodarce nieruchomościami, która w sposób barbarzyński chce ograbić państwa z własnych nieruchomości. W normalnych warunkach ta ustawa powinna ponownie trafić do Sejmu, ale nie trafiła. W czwartek miała być debata  i głosowanie, ale nie było. Uważam, że to jest mały, ale jednak sukces – dowodziła parlamentarzystka.  


Sejm niespodziewanie zdjął z czwartkowego porządku obrad głosowanie nad wnioskiem Senatu o odrzuceniu ustawy dotyczącej odszkodowań za wywłaszczenia nieruchomości pod Centralny Port Komunikacyjny. Większość sejmowa zdecydowała o zdjęciu tego punktu z porządku obrad i nie głosowała nad nowelizacją ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami. Nowelizacja ustawy o gospodarce nieruchomościami wprowadza nowe zasady ustalania odszkodowania za wywłaszczenie nieruchomości na cel publiczny i odszkodowania za wywłaszczenie, w powiązaniu zwartością rynkową nieruchomości. Tymczasem Senat, co zostało poparte także przez posłów z sejmowej komisji infrastruktury, uznał, że proponowane przepisy będą krzywdzące dla właścicieli nieruchomości. Posłanka powiedziała w Roszkowie, że debaty nad ustawą nie ma w listopadowym porządku obrad. Przypomniała, że za rządów PiS był już ogromny sprzeciw wobec ustawy Piątka dla zwierząt i ostatecznie prace nad nią zostały zawieszone.  

Posłanka Lewicy: Nie można zaniechać protestów, akcji społecznych w sprawie CPK


 - W związku z tym ta mobilizacja i integracja ludzi jest  niezwykle ważna.  Jesteśmy na takim etapie, że widać poruszenie w ławach rządzących  - mówiła  Karolina Pawliczak.

Zaznaczyła, że gdyby się zdarzyło, że ustawa  gospodarce nieruchomościami  zostanie uchwalona  to już teraz należy się zastanowić, jak lobbować u prezydenta, aby jej nie podpisał.


 - Nie można zaniechać tego, co jest dzisiaj robione, protestów, akcji społecznych, angażowania parlamentarzystów. Nie wiem, na ile bylibyśmy zmobilizowani, aby jeszcze raz zrobić taki protest w Warszawie. Pokazać się. Wiem, że to jest wysiłek, są koszty, wymaga to czasu i pracy. (…) Proszę tego nie zarzucać, bo to jest ogromna skala sprzeciwu  - zaznaczyła.

Mieszkańcy Roszkowa wręczyli posłance koszulkę z napisem : „Grunt to bunt". Namawiali parlamentarzystkę, aby wystąpiła w niej w Sejmie w czasie debaty odnośnie CPK. Prócz mieszkańców Roszkowa  w spotkaniu z działaczką lewicy uczestniczyli przedstawiciele Radlina, Zalesia, Wilkowyi, Zakrzewa, Siedlemina.

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama