Żerkowscy radni szukają oszczędności w oświacie. Dlatego zaprosili na swoje posiedzenie dyrektorów szkół.
Chcieli od nich usłyszeć na co wydają subwencję oświatową i do czego gmina dopłaca prawie 3 mln zł.
Dyrektorzy mieli też poszukać sposobów na zmniejszenie wydatków.
Długa dyskusja na ten temat wyprowadziła z równowagi wiceprzewodniczącą rady Barbarę Urbańską. - Cały czas od pół roku tylko się wałkuje oświatę i oszczędności w oświacie. Ja te oszczędności to jeszcze poszukam w innych dziedzinach - zapowiedziała oburzona Urbańska.
Na zakończenie posiedzenia wiceprzewodnicząca przeprosiła za swoje zachowanie. - Cyceron powiedział, że panować nad sobą to najwyższa władza. Ja bardzo przepraszam za swoje uniesienie. Starałam się zawsze być opanowana. Ale to mnie trochę przerosło. Proszę mi wierzyć to chyba już takie skrzywienie zawodowe. Zawsze dobro dziecka będzie mi leżało na sercu i zawsze będę go broniła. Wydaje mi się, że czasami pieniądz przedkładany nad dobro dziecka nie powinien mieć miejsca - powiedziała Barbara Urbańska.
(ann)
Fot. A. Konieczna