Lokomotywa wyprodukowana została w 1943 roku, w berlińskiej fabryce Borsig Lokomotiv-Werke GmbH. Po wojnie przeszła na stan PKP i służyła najpierw w Oświęcimiu, a następnie w kilku śląskich parowozowniach. W 1976 roku trafiła do Nysy, gdzie zakończyła służbę w 1991 roku.
Kilkanaście lat temu Polskie Koleje Państwowe sprzedały ją - w drodze przetargu - firmie działającej w branży złomiarskiej. W trosce o niepewny los parowozu i tendra (czyli pojazdu połączonego na stałe z lokomotywą, w którym gromadzony jest zapas wody, paliwo i narzędzia potrzebne do obsługi), gmina Nysa odkupiła pojazd. Zaplanowała jegojego odrestaurowanie i wyeksponowanie. Samorządowcy podejmowali próby pozyskania środków finansowych na ten cel. Bezskutecznie. Zapadła więc decyzja, by zwrócić się do pasjonatów kolejnictwa, którzy mają już wieloletnie doświadczenie restauracji tego typu pojazdów - a więc Towarzystwem Kolei Wielkopolskiej w Jarocinie.
Muzeum Parowozownia Jarocin dostało wyjątkowy prezent. Lokomotywa przyjechała z Nysy
Towarzystwo Kolei Wielkopolskiej prowadzi działalność edukacyjną oraz ratuje zabytki kolejnictwa od 2007 roku. Prowadzi też Muzeum Parowozownia Jarocin. W zbiorach placówki znajduje się obecnie 86 jednostek historycznego taboru oraz wiele urządzeń i przedmiotów związanych z koleją.Jarociński samorząd dzierżawi teren Parowozowni za kwotę stanowiącą równowartość podatku od nieruchomości, jaki płaci spółka PKP. Pod koniec zeszłego roku odbyły się pierwsze rozmowy na temat możliwości nieodpłatnego przejęcia obiektów przez gminę. Za zaangażowanie w ratowanie zabytków kolejnictwa i działalność edukacyjną Towarzystwo Kolei Wielkopolskiej zostało pod koniec zeszłego roku wyróżnione Nagrodą Burmistrza im. gen. Stanisława Taczaka. Wręczenie pamiątkowej statuetki odbyło się w grudniu, w ramach obchodów Narodowego Dnia Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego.
Rok 2025 - na wniosek burmistrza Jarocina - został ustanowiony przez radę miejską „Rokiem jarocińskich kolejarzy”. Jest to związane ze 150. rocznicą powstania węzła kolejowego w naszym mieście.
Uchwałę w sprawie przekazania jarocińskim pasjonatom lokomotywy parowej Ty2-140 radni z Nysy podjęli pod koniec lutego. Do tej decyzji w trakcie obrad przekonywał Paweł Szymendera, prezes Towarzystwa Kolei Wielkopolskiej, prezentując kompetencje zawodowe i wieloletnie doświadczenie w opiece nad tego typu zabytkami, jak również osiągnięcia stowarzyszenia. A tym jest chociażby coroczny festyn kolejowy, który odbywa się na terenie muzeum i jest jedną z największych tego typu imprez w kraju. W tym roku odbyła się jego jedenasta edycja [ZOBACZ TUTAJ].
Transport parowozu z Nysy do Jarocina było wielkim przedsięwzięciem logistycznym
Pozostała jeszcze kwestia przewozu nowego eksponatu. Odległość między Jarocinem a Nysą to blisko 300 km. Udało się to zrobić w pierwszej połowie czerwca, ale dopiero teraz - w sierpniu - pojawił się film pokazujący to wielkie i trudne przedsięwzięcie. Możecie go zobaczyć poniżej.CIĄG DALSZY TEKSTU POD MATERIAŁEM WIDEO ↓
Podniesienie i załadowanie parowozu na specjalistyczną przyczepę przeznaczoną dla ładunków ponadnormatywnych, a potem przewiezienie i ustawienie na torach w nowej lokalizacji było nie lada wyzwaniem. Wymagało ogromnej precyzji i staranności, aby nie uszkodzić zabytkowego parowozu, który przez wiele lat stał zapomniany i zarośnięty krzakami.
Prace przy załadunku przeprowadzono 11 czerwca z samego rana. Osobnym transportem pojechał tender. Za całą operację odpowiedzialna była firma JCS Trade&Services z Zabrza, specjalizująca się w tego typu przewozach. Wygrali przetarg ogłoszony przez władze Nysy. Szymon, autor wspomnianego filmu, podkreśla, że sam przejazd przyciągnął uwagę mieszkańców i miłośników kolei, którzy chętnie dokumentowali to wydarzenie.
Na fanpage'u firmy, która przewiozła ten wyjątkowy ładunek można przeczytać, że lokomotywa waży 134 tony i ma wymiary: 36 m - długości, 4,65 m wysokości i 3 m szerokości. Tender jest nieco lżejszy, bo waży tylko 60 ton. Do ich podniesienia wykorzystano 300-tonowy dźwig z trawersem.
"Droga była wymagająca, przeszkód wiele, a bez przygód i niespodzianek (mimo perfekcyjnego przygotowania wcześniej całego sztabu ludzi!) się nie obyło i tak… Ale ostatecznie lokomotywa wraz z tendrem stanęły cało i bezpiecznie w Powozowni w Jarocinie. Takie transporty dają nam wielką radość, dumę i satysfakcję! Ogromne podziękowania za wielkie zaangażowanie dla całego naszego zespołu oraz sztabu ludzi planujących i realizujących wraz z nami cały projekt" - czytamy w mediach społecznościowych.
Na miejsce lokomotywa dotarła 12 czerwca.
Blisko 90 wyjątkowych eksponatów w Muzeum Parowozownia Jarocin
Po odrestaurowaniu zabytek będzie zamiejscowo promował Nysę i jej tradycje kolejarskie, ale również przypominał, że oba te miasta posiadały rzadki typ hali parowozowni, wybudowanej według tego samego projektu budowlanego. Różniły się one jedynie ilością stanowisk postojowych i budynkami przylegającymi do nich. W związku z tym, nowy eksponat nie będzie "czuł" się obco w Jarocinie. Zbiory Muzeum Parowozownia Jarocin liczą już blisko 90 wyjątkowych obiektów, które udało się ocalić przed zniszczeniem. Teraz pasjonaci z Towarzystwa Kolei Wielkopolskiej spędzają długie godziny na pracach społecznych, aby przywrócić zabytkom dawną świetność i dać szansę na drugie życie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.