Do gmin zaczął już docierać węgiel po preferencyjnych cenach. Ale nadal nie brakuje oszustów, którzy wykorzystują problemy z zakupem opału. Jarocińska policja odnotowała kolejne już w tym roku oszustwo w tym zakresie.
Znikali z pieniędzmi na węgiel
Zazwyczaj scenariusz był taki, że pokrzywdzony kupował opał na portalu ogłoszeniowym. Wpłacał pieniądze, po czym oferent zrywał kontakt. Najczęściej strona, na której dokonano transakcji znikała z sieci. Ludzie nie mieli pieniędzy ani opału. Byli też tacy, którzy wpłacali zaliczkę na transport węgla, po czym osoba oferująca przepadała bez wieści.Dzisiaj policja poinformowała o kolejnym oszustwie. Naciągacz wykorzystał sytuację z problemami przy zakupie węgla z grupy PGG.
„Pomoc w zakupie węgla ze strony PGG. Kostka i orzech. Gwarantuję poufność danych".
Takich ogłoszeń nie brakuje w sieci. Z podobnej oferty skorzystała mieszkanka gminy Żerków.
Mieszkanka gminy Żerków zleciła kupno węgla w PGG. Straciła kilka tysięcy złotych
- Wczoraj otrzymaliśmy zgłoszenie od 47-letniej mieszkanki gminy Żerków. Z przekazanej przez nią informacji wynika, że w internecie znalazła osobę, która oferowała kupno węgla na platformie Polskiej Grupie Górniczej. Kobieta przelała na konto tej osoby pieniądze, po czym urwał się kontakt z oferentem - mówi asp. sztab. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy KPP w Jarocinie.
Mieszkanka gminy Żerków straciła ponad 5 tys. zł.
Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności przy korzystaniu z wszelkiego rodzaju usług w tym zakresie. Przed dokonaniem transakcji i uiszczeniem zapłaty za opał należy sprawdzić, czy oferent jest wiarygodny i daje gwarancję dostarczenia towaru.
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.
