Jarocińskie Rytmy Młodych rozpoczęły tegoroczny Jarocin Festiwal. Konkurs po raz kolejny odbywał się w nowym amfiteatrze w Parku Radolińskich. Podobnie jak rok temu, przy rozstawionej scenie wieczorem zgromadził się tłum. Co zobaczyła i czego posłuchała publiczność?
Występy młodych kapel zaczęły się już o godz. 16. W amfiteatrze zaprezentowało się pięciu wykonawców, wybranych wcześniej przez jury i internautów. Każdy z nich zgrał krótki koncert. Muzycy kilkoma piosenkami - a dokładniej ich wykonaniem na żywo - mieli przekonać do siebie komisję (w jej składzie: Dariusz Maleo Malejonek, Paweł Pablopavo Sołtys, Marcin Bąkiewicz, Sebastian Pluta i Tomasz Jankowski). Przy okazji mogli zdobyć sympatię jarocińskiej publiczności. Kto spodobał się najbardziej?
Jarocińskie Rytmy Młodych 2022. Od metalu do elektropopu
Jako pierwszy wystąpił duet Oil Stains. Dariusz Malejonek porównał ich prezentację do koncertu rockowego zespołu amerykańskiego. W swojej twórczości zespół sięga do muzyki folkowej i bluesowej. Panowie zdobyli słuchaczy groovem - świetnym poczuciem rytmu i jego ekspozycją w utworach.Druga na scenie pojawiła się energiczna WRONA. Ubrana barwnie wokalistka posługiwała się w trakcie występu syntezatorem i gitarą. Zagrała utwory ze swojej debiutanckiej, elektropopowej płyty - "Sen o smaku lukrecji". Artystka miała dobry kontakt z publicznością. Krótko, ale zabawnie komentowała swoje piosenki pomiędzy ich wykonywaniem.
- Ja po prostu lubię grać dla ludzi. Lubię wykonywać tę muzę, którą nagrałam sobie w pokoju. Jedyne na czym mi zależy, to żeby wyjść gdzieś z tym, niekiedy powiedzieć jakieś głupoty w międzyczasie. Bycie na scenie daje mi powera. Wtedy jestem szczęśliwa - powiedziała nam artystka.
Po niej wystąpił duet The Bullseyes. Panowie łączą garażowy rock z nowoczesnym brzmieniem. Słuchaczy (i widzów) próbowali zdobyć poczuciem humoru i przekazem. Na scenę w trakcie ich występu wszedł tancerz w kostiumie Ziemi. Był to swoistyw ekologiczny manifest duetu, łączący się z jednym z ich utworów.
- Przede wszystkim to jest bardzo profesjonalna scena. Jakiekolwiek doświadczenie na takiej scenie, dla jakiegokolwiek zespołu, jest super. Festiwal jest pięknie zorganizowany, to jest dobra marka - powiedzieła perkusista duetu, Mateusz Jarząbek.
Co o konkursie mówią młodzi muzycy za kulisami?
- Że Jarocin jest mniej radykalnie rockowy, jest bardziej otwarty na alternatywę. Być może najstrasi fani Jarocina powiedzą, że to jest jakiś pop. Ale myślę, że bunt i zadziorność łączy wszystkie zespoły, które występują na Jarocinie i to jest taki wyróżnik. To już nie są gitary i bębny, często w ogóle ich nie ma, ale energia jest taka sama - powiedział.
Następnie słuchacze zostali zaproszeni na koncert Kathii. Artystka pierwszy raz wystąpiła z roszerzonym składem. Na swoim koncie ma już ponad 140 występów, zagranych głównie w małych mieszkaniach. - Jarocin to mój drugi dom - mówiła ze sceny, a to dlatego, że ma tutaj rodzinę. Poza tym dziewczyna zdobyła w naszym mieście kilka doświadczeń koncertowych. Jury pochwaliło jej wokal oraz teksty piosenek.
- Jarocin kojarzy mi się z dobrą muzyką. Znam festiwal z opowieści taty, z 86 r., jak jeździł tu za dzieciaka. Ja też potem jeździłam - powiedziała wokalistka. - Udział w Rytmach to dla mnie bardzo fajna szansa. Cieszę się przede wszystkim z tego, że poznaję innych artystów, że wszyscy na jednej scenie gramy zupełnie inną muzykę. To jest piękne - dodała.
Jako ostatnia koncert zagrała grupa KAOZM. Do finału zespół dostał się dzięki licznym głosom internautów. Ich fanów nie zabrakło też pod sceną wczoraj w Jarocinie. Był to najmocniejszy występ Rytmów pod względem gatunku - panowie wykonują bowiem muzykę metalową. Przewodniczący jury powiedział, że są gotowi do grania na światowych scenach.
Przez całe popołudnie dużo działo się też poza sceną. Po swoich koncertach muzycy chętnie rozdawali autografy, rozmawiali ze słuchaczami i pozowali z nimi do zdjęć. Publiczność mogła też oczywiście skorzystać z liczych stoisk rozstawionych wokół amfiteatru - przejrzeć ofertę giełdy winylowej, asortyment od jarocińskiej biblioteki czy małej strefy gastro.
Jarocińskie Rytmy Młodych 2022. Kto wygrał?
Po występach młodych muzyków odbył się - entuzjastycznie przyjęty - koncert Pull The Wire. Zaraz po nim - przed tłumnie już zgromadzoną publicznością - jury ogłosiło zwycięzców tegorocznych Rytmów. Obok komisji na scenie pojawił się burmistrz Jarocina - Adam Pawlicki.
- Najbardziej rockowy burmistrz świata. Bez niego by tego nie było - powiedział o Pawlickim Dariusz Malejonek.
Najpierw wręczono nagrodę specjalną dla najlepszego gitarzysty konkursu. Była to gitara marki Hagstrom. Odebrał ją Maciej Sztyma z duetu Oil Stains.
Jak przyznał Malejonek, obrady jury były burzliwe. Komisja musiała jednak wybrać zwycięzców. Drugie miejsce w konkursie zajęła WRONA. W nagrodzę artystka wystąpi w sobotę na dużej scenie na festiwalu. Zwycięzcą Jarocińskich Rytmów Młodych 2022 okazał się duet The Bullseyes. Zespół otrzymał czek o wartości 10 tys. zł. Nie mógł odebrac go jednak osobiście - muzycy wieczorem byli już w dordze do Łotwy, gdzie grali kolejny koncert. Zdecydowali też, że nie wystąpią w niedzielę na dużej scenie Jarocina. Postanowili odstapić część swojej nagrody innemu uczestnikowi - Kathii. Dlatego to ona wystąpi w niedzielę na dużej scenie na boisku przy ul. Maratońskiej.
Po odczytaniu werdyktu rozpoczął się wyjątkowy koncert. Darek Maleo Malejonek z zaproszonymi gośćmi - m.in. Renatą Przemyk, Natalią Niemen, Damianem Ukeje czy Robertem Cichym - wykonali utwory Republiki z koncertu, który kultowy zespół zagrał w Jarocinie w 1982 r., w ramach projektu Republika'92.
ZAPRASZAMY DO OBEJRZENIA GALERII ZDJĘĆ Z WYDARZENIA
Byliście w tym roku na Rytmach? Jak wam się podobało? Co było najmocniejszym punktem imprezy?
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.