O tym, że w Siedleminie zostało odkryte złoże gazu i zapłonęła flara informowaliśmy trzy tygodnie temu. Mieszkańcy skarżyli się wtedy na hałas, jaki towarzyszył temu wydarzeniu. Spółka zapewniła wtedy, że niedogodności potrwają tylko kilka dni, a sam proces wydobycia nie będzie aż tak uciążliwy.
"Możliwa eksploatacja nie spowoduje niedogodności dla okolicznych mieszkańców. Informacja na temat wielkości złoża, czy czasu eksploatacji zostanie przekazana za pomocą oficjalnych kanałów komunikacji spółki" - poinformowano nas w poniedziałek 20 stycznia.
Informacja, która została podana dzisiaj na stronie koncernu, jest bardzo optymistyczna. Po przeprowadzeniu testów produkcyjnych, okazało się, że zasoby złoża odkrytego w Siedleminie szacowane są na ponad 235 milionów metrów sześciennych.
"Zgodnie z deklaracjami maksymalizujemy wydobycie w Polsce, by wykorzystać wszystkie dostępne możliwości. Odkrycie złoża Siedlemin pod Jarocinem potwierdza mocną pozycję Wielkopolski na energetycznej mapie kraju. Właśnie w tym województwie Orlen wydobywa najwięcej gazu ziemnego w kraju. Poszukiwania i odkrycia nowych złóż wpisują się w naszą strategię, w której gaz jest paliwem wspierającym transformację energetyczną poprzez bilansowanie systemu w coraz większym stopniu opartego na Odnawialnych Źródłach Energii. Działalność wydobywcza Orlen przynosi również wymierne korzyści finansowe lokalnym społecznościom" - mówi cytowany w komunikacie Wiesław Prugar, członek zarządu Orlen ds. Wydobycia.
Odkrycie złoża w Siedleminie oznacza pieniądze dla gminy Jarocin
Złoże Siedlemin zostało odkryte w ramach wspólnego projektu Orlen S.A. i Orlen Upstream Polska na głębokości ok. 3 km. Wiercenie otworu poszukiwawczego zrealizowała spółka Exalo Drilling z Grupy Orlen. Znajduje się ono w rejonie o dobrych perspektywach dla wydobycia węglowodorów, co potwierdzają wyniki dotychczasowych prac poszukiwawczych i odkryte złoża gazu ziemnego: Radlin, Klęka, Klęka E, Roszków i Chwalęcin.Orlen informuje, że planuje poszukiwania kolejnych złóż w naszym rejonie. Z uwagi na dobrze rozwiniętą infrastrukturę produkcyjna i przesyłową, spółka może ograniczyć czas i koszty związane z rozpoczęciem eksploatacji nowych zasobów.
Z komunikatu wynika, że firmy wydobywające w Polsce ropę i gaz zobowiązane są do uiszczania specjalnej opłaty eksploatacyjnej, z której 90% jest przekazywane samorządom, na terenie których prowadzone jest wydobycie. Wpływy z opłaty eksploatacyjnej stanowią dla nich dodatkowe, stabilne źródło dochodów budżetowych. Jak podkreślają władze spółki łączna wartość opłat eksploatacyjnych dla gmin, na terenie których działalność prowadzi oddział Zielona Góra w zeszłym roku wyniosła prawie 80 mln zł.
Ostatnie duże złoże zostało odkryte w 2022 roku w Rogusku.
ZOBACZ RÓWNIEŻ
Ruszają kontrole pieców w gminie Jarocin. Urząd miejski podaje, gdzie w pierwszej kolejności [SONDA]
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.