reklama

Węgiel drożeje i zaczyna go brakować. Jak wygląda sytuacja w Jarocinie i okolicy?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Archiwum GJ

Węgiel drożeje i zaczyna go brakować. Jak wygląda sytuacja w Jarocinie i okolicy? - Zdjęcie główne

Ceny węgla wzrosły o 50 procent | foto Archiwum GJ

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościNiebawem w lokalnych składach opału może zabraknąć węgla. Wystarczającej ilości surowca nie ma w kopalniach. Spółki górnicze sprzedają go na aukcjach. Ceny z każdym dniem są wyższe. Szacuje się, że w porównaniu z ubiegłym rokiem wzrosły o około 40 procent.
reklama
reklama

- Kupiłem ostatnie 2 tony ekogroszku. W sumie udało mi się go dostać tylko dlatego, że jestem stałym klientem składu opału - opowiada pan Paweł.  

Węgiel drożeje i zaczyna go brakować. Węgiel wystawiają na aukcje 

Sprzedawcy opału na pytanie o jego osiągalność dostają „białej gorączki”

- Z węglem jest masakra. Cofają nam przydziały, które mieliśmy. Wystawiają go na aukcje i kto da więcej, ten dostaje. Od 800 do 1.200 zł trzeba zapłacić za węgiel orzech. Cena ekogroszku dochodzi do 1.700 zł.  Ludzie myślą, że my sami windujemy ceny, a to jest odgórna polityka - denerwuje się pracownik jednego z największych składów opału w powiecie jarocińskim.   

reklama

Niestety nie jest to odosobniona sytuacja.

- Jeżeli nie mamy awizacji, to po prostu nie jadę po węgiel, bo nie ma po co. Kopalnie wstrzymują surowiec. Teraz dostajemy 10 procent tego, co otrzymywaliśmy w miesiącach letnich. W sierpniu codziennie przywoziliśmy po 25 ton, a teraz tylko taką dostawę mam raz w tygodniu - mówi jeden z właścicieli składu opału w Jarocinie.

Również wskazuje na problem z dostępnością węgla.

- Są aukcje węgla. Nie jestem bezpośrednim dealerem, nie uczestniczę w tego typu praktykach, a poza tym nie byłbym w stanie przebić tych potentatów. Mam jeszcze na składzie trochę zapasów. Wyprzedam i będziemy zamykać skład, bo nie będziemy mieli czym handlować - wyrokuje nasz rozmówca.

reklama


Węgiel drożeje. Większy popyt niż zawsze na początku sezonu grzewczego   

Zdaniem sprzedawców, węgla zaczęło brakować pod koniec wakacji. Praktycznie takie małe firmy, które nie mają swojego dilera w spółkach węglowych, to  nie mają szans na węgiel z polskiej kopalni. Jednym słowem nie idzie go dostać - uważa przedsiębiorca z gminy Jaraczewo.

- Jeżdżę do kopalni i widzę, jak to wygląda. Kopalnie nie są przygotowane na większe wydobycie - dodaje.

To oznacza, że kierowcy w ciężarówkach w oczekiwaniu na załadunek koczują po trzy, cztery doby. Wystarczy mała awaria w kopalni, a kolejki robią się gigantyczne.

- Auta awizowane są na dany dzień, np. 40 ciężarówek. Zajeżdża się do kopalni. Jest awaria i z tych 40 aut zostaje załadowanych 10. To się wszystko przeciąga na drugi dzień, na który zaplanowano załadunek dla np.  dla 50 ciężarówek i już jest zator.  Nie mają zapasów węgla i wszystko idzie z dołu. Gdyby coś było na pryzmach, to wtedy mogliby ładować nawet jak nie ma wydobycia - ocenia kolejny właściciel składu opału.    

reklama

Jednocześnie zauważa, że jeszcze nigdy na początku sezonu grzewczego nie było tak dużego popytu na ten surowiec.

- Nie wiem, czy to nie jest wynikiem tego, że ceny rosną, a ludzie w obawie przed kolejną podwyżką kupują go coraz więcej. Robią zapasy na całą zimę. Nam się kończy węgiel i praktycznie  nie ma możliwości jego zakupić. Będziemy mieli pusty plac - kontynuuje nasz rozmówca.

 Węgiel drożeje i zaczyna go brakować. Dużo większa sprzedaż do Chin   

 Z czego wynika trudna sytuacja na rynku? Znawcy branży twierdzą, że w tym roku do Polski trafia bardzo mało węgla z importu. Kraje zza wschodniej granicy prawie zaprzestały sprzedaży do nas. W Chiny uderzyła powódź. Woda zalała kilkadziesiąt kopalni. Media ogólnopolskie informują, że Chiny już we wrześniu zwiększyły import o 76 procent. Na międzynarodowym rynku węgla panuje coraz to bardziej napięta sytuacja, która we wrześniu przełożyła się na dalszy wzrost cen surowca. Mocno ograniczona podaż wszystkich gatunków węgla na obszarze Europy oraz Azji nie nadąża za popytem. Tak drastyczny skok cen związany jest z rekordowymi cenami gazu oraz wzrostem zapotrzebowania na energię  z węgla.

Czy też mieliście problem z zakupem węgla? O ile więcej zapłaciliście? Piszcie w komentarzach.

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.



reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama