Służyło mieszkańcom kilka godzin. Gmina szuka złodzieja

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Służyło mieszkańcom kilka godzin. Gmina szuka złodzieja - Zdjęcie główne
Autor: Faceboook/Gmina Nowe Miasto nad Wartą

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościMiało zwiększyć bezpieczeństwo, ale po kilkunastu godzinach od montażu zostało skradzione. Do zuchwałej kradzieży doszło w Boguszynie.
reklama

Nowe lustro drogowe przy skrzyżowaniu ulic Ogrodowej i Parkowej zostało zamontowane 1 grudnia wieczorem. Już 2 grudnia po południu po lustrze został jedynie metalowy słupek. Brak lustra przypadkowo odkryli nowomiejscy urzędnicy przebywający w terenie.

O kradzieży gmina poinformowała w mediach społecznościowych, prosząc o pomoc w odnalezieniu złodzieja.

- Apelujemy do mieszkańców o czujność – jeśli ktoś był świadkiem zdarzenia lub posiada informacje mogące pomóc w ustaleniu sprawców, prosimy o kontakt z Urzędem Gminy pod numerem telefonu 61 287 40 14 wew. 113 – przekazano w komunikacie.

reklama

Znikają także znaki drogowe

Jak się okazuje, skradzione lustro to nie jedyny tego typu incydent w gminie Nowe Miasto nad Wartą. Samorząd mierzy się z prawdziwą plagą znikających znaków drogowych.

- W ciągu ostatnich trzech miesięcy skradziono około 10 znaków drogowych. Znikają tablice z nazwami miejscowości i ulic, a także znaki z ograniczeniem prędkości do 30 km/h czy 60 km/h. Te kradzieże zgłaszamy na policję – informuje Iwona Forszt z urzędu gminy w Nowym Mieście.

Samorząd na bieżąco uzupełnia brakujące drogowskazy, korzystając z posiadanych zasobów lub kupując nowe.

Straty nie tylko finansowe

Takie akty wandalizmu powodują realne zagrożenie bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego, ale stanowią też konkretne straty finansowe dla budżetu gminy. Szacunkowy koszt zakupu i montażu znaku drogowego to około 300 zł, a w przypadku lustra kwota ta jest wyższa i wynosi około 600–700 zł.

Sprawca musi się liczyć z poważnymi konsekwencjami

Przyczyny kradzieży mogą być różne — ktoś może sprzedawać znaki jako złom, a ktoś inny może być „drogowym kolekcjonerem”, który chce powiesić sobie znak „STOP” czy nazwę miejscowości w pokoju. Warto jednak pamiętać, że znaki drogowe są mieniem zarządcy drogi i tylko on ma prawo je montować i usuwać. Jeśli ktoś koniecznie chce posiadać znak, może go po prostu kupić.

reklama

Kradzież znaku drogowego, choć bywa traktowana jako „niewinny wybryk”, w świetle polskiego prawa jest czynem zabronionym. W zależności od okoliczności i wartości skradzionych przedmiotów może zostać zakwalifikowana jako wykroczenie lub przestępstwo. Obie formy wiążą się z poważnymi konsekwencjami: za wykroczenie grozi grzywna sięgająca kilku tysięcy złotych lub areszt do 30 dni, a za przestępstwo – kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do nawet 5 lat.

 

 

 

 

 

 

SONDA

Gdybyś był świadkiem kradzieży znaku drogowego, co byś zrobił?

Zagłosowało 3 osób
Zagłosuj
Głosy można oddawać od 03.12.2025 od godz 11:43
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
logo