Niemal dokładnie rok temu przed jarocińskim sądem zapadł wyrok w sprawie pary, która podrzuciła psa do schroniska w Radlinie. Przytulisko dla zwierząt było w tym czasie zamknięte. Chodzi o zdarzenie z września 2019. Kamery na terenie schroniska w Radlinie zarejestrowały, jak para podrzuciła psa. Kiedy mężczyźnie nie udało się sforsować bramy, przeskoczył przez ogrodzenie, otworzył bramę od wewnątrz i razem z kobietą weszli do środka.
Sąd Najwyższy uchylił wyrok w sprawie pary, która podrzuciła psa do schroniska w Radlinie
65-latka wprowadziła psa, po czym para opuściła przytulisko. Na filmie widać było, jak czworonóg bezskutecznie usiłował się wydostać pod bramą. Kierownictwo schroniska zgłosiło sprawę na policję, która ustaliła personalia 65-letniej kobiety z Jarocina i 29-letniego mężczyzny.
Efektem postępowania był akt oskarżenia, którym objęto zarówno mężczyznę, jak i kobietę. Prokurator postawił im zarzut znęcania się nad psem polegający na jego porzuceniu, jest zagrożone karą do 3 lat pozbawiania wolności. Sprawa trafiła do sądu w Jarocinie. Ostatecznie sąd warunkowo umorzył postępowanie karne wobec oskarżonych na okres próby wynoszącej odpowiednio 1 rok i 2 lata od daty uprawomocnienia się wyroku.
Władze TOZ-u były zbulwersowane postanowieniem sądu. Prezes TOZ-u Zofia Urbaniak napisała w tej sprawie do Prokuratura Generalnego, który 19 maja wniósł do Sądu Najwyższego kasację od prawomocnego wyroku Sądu Rejonowego w Jarocinie.
Sąd Najwyższy uchylił wyrok w sprawie pary, która podrzuciła psa do schroniska w Radlinie
21 lipca SN rozpatrzył sprawę i uznał, że skarga wniesiona przez Prokuratora Generalnego jest zasadna i podlega uwzględnieniu. Sprawa została przekazana do ponownego rozpoznania przez Sąd Rejonowy w Jarocinie w części dotyczącej orzeczenia o środku kompensacyjnym.
W blisko dwustronicowym uzasadnieniu skład orzekający wskazał, że przepisy w każdym przypadku warunkowego umorzenia postępowania karnego obligują sąd do nałożenia na sprawcę przestępstwa środka kompensacyjnego - obowiązku naprawienia szkody w całości albo części, a w miarę możliwości również obowiązku zadośćuczynienia za doznaną krzywdę albo zamiast tych obowiązków orzeczenia nawiązki.
„W przedmiotowej sprawie bezspornym jest, że doszło do wyrządzenia szkody zwierzęciu polegającej na porzuceniu małego psa przez Grażynę R. i Mateusza R. w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Radlinie, w czasie kiedy ono było już zamknięte, co skutkowało narażeniem porzuconego zwierzęcia na ewentualną agresję ze strony znajdujących się już na terenie schroniska psów, wobec braku możliwości ucieczki porzuconego psa czy interwencji pracowników schroniska” - czytamy w uzasadnieniu.
„Nie ulega wątpliwości, że wskazane w kasacji Prokuratora Generalnego uchybienie miało istotny wpływ na treść wyroku Sądu Rejonowego w Jarocinie, bowiem Grażyna R. i Mariusz S. zostali nie zasłużenie zwolnieni z obowiązku zapłaty obligatoryjnej nawiązki, pomimo że swoim zachowaniem wyrządzili krzywdę zwierzęciu” - stwierdził skład orzekający.
Sąd Najwyższy uchylił wyrok w sprawie pary, która podrzuciła psa do schroniska w Radlinie
Władze TOZ-u nie ukrywają, że oczekiwały takiego stanowiska Sądu Najwyższego.
- Zawsze byłam zdeterminowana w walce o dobro zwierząt. Nic innego mną nie kieruję. Nie mogliśmy jako stowarzyszenie pozostać obojętnymi wobec takiego wyroku. To orzeczenie to było cyrkiem z sądu - mówi Zofia Urbaniak, prezes TOZ-u.
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.