Do potrącenia psa przez samochód osobowy doszło wczoraj (czwartek 2 grudnia) w Cielczy na ulicy Poznańskiej (za górką, kierunek na Mieszków). Zdarzenie miało miejsce około godziny 7.00. Sprawca potrącenia nie zatrzymał się, by udzielić mu pomocy lub choćby powiadomić służby do czego zobowiązany jest zgodnie z art. 25 ustawy o ochronie zwierząt.
Po potrąceniu suczka wpadła z ulicy do rowu z wodą, z którego nie miała siły się podnieść, opierając się na jednej przedniej łapce i ratując się przed utonięciem - została z niego wyciągnięta z bezwładnymi tylnimi łapami, cała przemoczona i zziębnięta. Razem z potrąconą suką biegała druga, czarna, która w popłochu uciekła na pobliską posesję. Została odłowiona przez pracowników schroniska. Potrąconą sukę przetransportowano do gabinetu weterynaryjnego w Jarocinie. Obie nie posiadały obroży ani chipów. Osoby znające właściciela lub kojarzące psy, proszone są o kontakt ze schroniskiem w Radlinie. Apel dotyczy również osób, które mogły być świadkami zdarzenia.
Zapewniamy anonimowość - nie bądźmy obojętni! Dziś ktoś nie udzielił pomocy psu, następnym razem odjedzie bezkarnie po potrąceniu człowieka... Reagujmy i nie pozwalajmy na takie zachowanie! - apelują w mediach społecznościowych.
Chcesz pomóc zwierzakom - podopiecznym schroniska w Radlinie? Weź udział w Mikołajkowym Rajdzie organizowanym przez RoweLOVE Jarocin [SZCZEGÓŁY TUTAJ]
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.