Wyjazd do sanatorium ze skierowaniem jest teoretycznie bezpłatny. Teoretycznie, ponieważ musimy wiedzieć, że NFZ płaci tylko za zabiegi, które będziemy mieli tam wykonywane. W praktyce oznacza to, że zakwaterowanie oraz wyżywienie musimy pokryć z własnej kieszeni.
Tyle zapłacimy za pokój w sanatorium. Rachunek dostaną też emeryci
Opłaty dotyczą każdego pacjenta, z wyjątkiem dzieci. Oznacza to, że również emeryci muszą ponieść określone koszty. Wysokość opłat za każdy dzień pobytu pacjenta, zależy od standardu pokoju i terminu wyjazdu (sezonu rozliczeniowego). Kwota jest precyzyjnie określona przez Ministra Zdrowia. Obecne opłaty wyglądają następująco:
- pokój jednoosobowy z pełnym węzłem higieniczno-sanitarnym, czyli z prysznicem, umywalką i WC (32,6 zł - od 1 października do 30 kwietnia oraz 40,9 zł, od 1 maja do 30 września);
- pokój jednoosobowy w studiu (26,1zł/37,4 zł);
- pokój jednoosobowy bez pełnego węzła higieniczno-sanitarnego (24,9 zł/33,2 zł);
- pokój dwuosobowy z pełnym węzłem higieniczno-sanitarnym (19,5 zł/27,3 zł);
- pokój dwuosobowy w studiu (16,5/24,9);
- pokój dwuosobowy bez pełnego węzła higieniczno-sanitarnego (14,2 zł/19,5 zł);
- pokój wieloosobowy z pełnym węzłem higieniczno-sanitarnym (12,5 zł/14,8 zł);
- pokój wieloosobowy w studiu (11,9/13,6);
- pokój wieloosobowy bez pełnego węzła higieniczno-sanitarnego (10,6 zł /11,9 zł).
Stawkę dzienną należy pomnożyć przez dni turnusy, zwykle trwają one 21 dni. Oznacza to, że za pokój jednoosobowy z pełnym węzłem higieniczno-sanitarnym jeszcze w kwietniu płaciliśmy 684,60 zł, jednak od maja rachunek ten będzie wyższy prawie o 200 złotych, ponieważ wyniesie 858,9 zł. Znacznie taniej będzie wynająć pokój wieloosobowy bez pełnego węzła higieniczno-sanitarnego. Od października do kwietnia zapłacimy jedynie 222,6 zł, a od maja do września 249,9 zł.
Stawki od maja, chociaż wyższe od tych obowiązujących do końca kwietnia, są ostatecznie niższe, niż wcześniej zapowiadano. To dlatego, że wycofano się z zapowiadanych wcześniej podwyżek i taryfę "majową" pozostawiono na takim samym poziomie jak w 2022 roku. Słowem: miało być jeszcze drożej.
Musimy wiedzieć, że w ramach turnusów NFZ pacjenci nie mogą ponosić większych opłat niż podane powyżej. Jeżeli któreś z ośrodków podaje inne kwoty, to robi to po prostu wbrew obowiązującym przepisom.
To jednak niejedyne koszty, które ponoszą kuracjusze. Muszą oni również pokryć koszty transportu, opłaty klimatycznej, a także zabiegów niezwiązanych z chorobą, na którą otrzymali skierowanie. Natomiast, w przypadku pobytu dziecka w sanatorium na NFZ dochodzi koszty pobytu opiekuna pacjenta.
Kąpiele lecznicze, ćwiczenia, inhalacje, natryski... Lista zabiegów jest naprawdę długa
Wyjazd do sanatorium jest kontynuacją leczenia szpitalnego lub ambulatoryjnego. Możemy z niego skorzystać, by odzyskać sprawność po chorobie lub wypadku. Leczenie uzdrowiskowe przysługuje nam także, jeśli z powodu choroby zawodowej, wymagamy określonych zabiegów, które wykonywane są w uzdrowiskach. Tam czekają na nas: wody mineralne, borowiny, bodźce klimatoterapeutyczne, hydroterapia, fizykoterapia i kinezyterapia.W czasie pobytu, w zależności od profilu uzdrowiska, a także od potrzeb i wskazań można skorzystać między innymi z: kąpieli leczniczych i ćwiczenia w basenach, kuracji pitnych i inhalacji, natrysków, biczów szkockich, masaży wodnych, zawijań i okładów, ciepłolecznictwa, światłolecznictwa, elektroterapii, ultradźwięków, magnetoterapii, laseroterapii, krioterapii, masażu leczniczego, oraz z gimnastyki indywidualnej i zbiorowej.
Jak informuje nas Magdalena Góralczyk, starszy specjalista z Zespołu Komunikacji Społecznej i Promocji NFZ, musimy wiedzieć, że na leczenie uzdrowiskowe mogą być kierowani jedynie pacjenci wystarczająco sprawni, by odbyć podróż do sanatorium, samodzielni, zdolni do dbania o siebie i korzystania z zabiegów leczniczych.
Z leczenia uzdrowiskowego korzystają osoby z licznymi schorzeniami. W zależności od doleglowości i profilu leczenia, lekarz balneolog kieruje je do sanatorium, które jest optymalnie dopasowane do indywidualnych potrzeb kuracjusza - mówi Magdalena Góralczyk.
Na tę chwilę pacjenci nie mają możliwości wyboru ośrodka leczniczego, choć - jak zapowiadał Adam Niedzielski, minister zdrowia - ma się to zmienić już w 2024 roku.
Wprowadzamy reformę leczenia uzdrowiskowego. Definiujemy opiekę sanatoryjną przez pryzmat pacjenta, który sam wybierze sanatorium i termin - zapowiedział.
ZOBACZ TEŻ
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.