reklama
reklama

Pacjenci marzną w jarocińskim szpitalu. "Trudno wytrzymać" - żalą się. Prezes tłumaczy sytuację

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Pacjenci marzną w jarocińskim szpitalu. "Trudno wytrzymać" - żalą się. Prezes tłumaczy sytuację - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Czy jarociński szpital jest nieogrzewany? - Są chorzy, leżą po operacjach, a tam panuje takie zimno, że trudno wytrzymać - denerwuje się córka jednego z pacjentów, który przebywa na oddziale ortopedii jarocińskiego szpitala. Szef spółki szpitalnej tłumaczy sytuację
reklama

Za oknami robi się coraz zimniej, wiekszość z nas już uruchomiła ogrzewanie. Tam gdzie kaloryfery były zimne, sami mieszkańcy interweniowali u zarządców budynków. Tak było np. w Aleksandrowie (gm. Nowe Miasto).

Pacjenci marzną w jarocińskim szpitalu  

 To właśnie pod tą notatką na portalu jarocińska.pl pojawiły się pierwsze wpisy internautów, że pacjentom w jarocińskim szpitalu doskwiera zimno.

„ W szpitalu na położnictwie jednej nocy było 8 stopni i nikt się nie przejmuje, że noworodki marzną” - napisała jedna z użytkowniczek portalu jarocińska.pl.

Nie był to jedyny komentarz w tej sprawie.

„Bardzo współczuje tym paniom pracującym w konsoli tam to dopiero jest zimno. Proponuje posadzić tam prezesa szpitala chociaż na godzinę” - dodał kolejny internauta. 

Na zimno w jarocińskim szpitalu skarżą się też rodziny pacjentów, którzy przebywają w naszej lecznicy. Nie chcą się jednak ofijalnie wypowiadać. 

- Są chorzy, leżą po operacjach, tam panuje takie zimno, że trudno wytrzymać - denerwuje się córka jednego z pacjentów, który leży na oddziale ortopedii jarocińskiego szpitala. - Proszę się zainteresować sytuacją, która jest w szpitalu. Mój tata leży na ortopedii i nie ma ogrzewania. Schorowani pacjenci, po operacjach leżą w zimnie. Tata już tydzień przebywa w takich warunkach. Nie wiem, jak to jest możliwe, bo w części szpitala jest ogrzewanie. Zirytowało mnie to, że weszłam na dole do jednego z biur na dole a tam mieli ciepło. A oddziały są wyziębione - utyskuje kobieta i przypomina, że w nocy temperatura na zewnątrz spada do 4 stopni.

Pacjenci w jarocińskim szpitalu ubierają swetry, polary, mają ze sobą ciepłe koce

Pacjenci ratują się jak mogą. Ubierają się w swetry, polary, mają ze sobą ciepłe koce. Dodatkową odzież dostarczają im bliscy.

- Mama leży na ginekologii właśnie przyniosłam jest sweter, bo jest lodownia. Na kołdrze na jeszcze położony koc - opowiada jedna z jarocinianek.

Na doskwierające zimno skarży się również personel szpitala.

- Na sali porodowej mamy klimatyzację. Włączamy ją i ogrzewamy. Podobnie jest na sali operacyjnej. Niestety na pozostałych salach oddziału jest zimno. Wiemy, że dzieciom i pacjentkom jest zimno. Dajemy im dodatkowe koce, to jest tyle co możemy zrobić. Nic poza tym - powiedziała nam jedna z położnych.

Pielęgniarki i położne również zapatrzyły w grube swetry, bluzy.

Szpital jest podłączany do miejskiego cieplika   

Prezes szpitala Henryk Szymczak wyjaśnia, że problemy z ogrzewaniem są wynikiem prowadzonych prac związanych ze zmianą sposobu ogrzewania szpitala.


- Instalatorzy robią wszystko, aby jak najszybciej było to podłączenie - mówi szef szpitala.


Podaje, że już w ubiegłym roku część szpitala została włączona do miejskiego ogrzewania.


- Teraz jest drugi etap podłączenia do miejskiego ogrzewania. Aktualnie odbywa się podłączania, chirurgii , ortopedii, bloku operacyjnego, Szpitalnego Oddziału Ratunkowego i administracji -  wylicza Henryk Szymczak.


Wszystko podyktowane jest względami ekonomicznymi. Według prognozy ogrzewanie szpitala gazem kosztowałoby około 2 mln zł, a za ciepło z miejskiej sieci lecznica będzie musiała zapłacić około 700 tys. zł.


- To będą bardzo konkretne oszczędności ze względu na zmianę sposobu ogrzewania - przekonuje prezes Szymczak


Od dzisiaj (piątek) - jak deklaruje zarząd lecznicy - jest już ciepło na większości oddziałów. Tylko w tzw. głównym budynku, który jest modernizowany, oddział dziecięcy i część oddziału wewnętrznego jest ogrzewana elektrycznie. Dopiero za dwa tygodnie, ma być ogrzewana z cieplika.

Dlaczego prac nie wykonano wcześniej?   


Wystąpiło opóźnienie w dostawie węzła cieplnego, oraz dwutygodniowe opóźnienie w zakładaniu instalacji w modernizowanym budynku - tłumaczy szef szpitala.    

 

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama