Zima za pasem, dlatego gmina Jarocin ogłosiła przetargi na zimowe utrzymanie dróg, parkingów, chodników i ścieżek rowerowych w sezonie 2024/2025. Zasady są jednak nieco inne niż w ubiegłych latach.
Gmina Jarocin podzielona na 5 sektorów zimowego utrzymania
W poprzednich sezonach, zgodnie z zapisami przetargów, zimowym utrzymaniem na terenie gminy Jarocin mogły się zajmować firmy, które posiadały odpowiedni sprzęt. Takie zasady, na co zwracali uwagę krytycy podejścia, dawały fory w zasadzie tylko dużym firmom.I tak w sezonie 2023/2024 za zimowe utrzymanie odpowiedzialne były dwie firmy z Goliny. O drogi dbało Przedsiębiorstwo Robót Drogowych Drobud za blisko 640 tys. zł. Z kolei za parkingi, chodniki i ścieżki rowerowe odpowiadała firma Investic za 318.550 zł.
Wybrane w kwietniu nowe władze Jarocina, chcąc wyłonić wykonawcę zimowego utrzymania przyjęły inne zasady niż poprzednicy. Żeby, jak tłumaczono, umożliwić zgłaszanie nie tylko dużych firm, teren gminy został podzielony na 5 sektorów - mapa PONIŻEJ.
- Zdecydowaliśmy się podzielić to postępowanie na części. Testowo wyznaczonych zostało 5 sektorów obejmujących łącznie ponad 234 km dróg na terenie gminy Jarocin. 3 z nich mają znacznie mniejszy zakres ulic niż pozostałe. Chcemy przez to dać szanse rolnikom i mniejszym firmom, dysponującym odpowiednim sprzętem, aby mogli podjąć się tego zadania - wyjaśniał wiceburmistrz Radosław Żyto.
Tylko jeden wykonawca zainteresowany zimowym utrzymaniem w gminie Jarocin
Ta koncepcja jednak nie do końca się sprawdziła. W sumie ogłoszono kilka przetargów na poszczególne sektory. Zainteresowanie jednak było znikome, ze swoją ofertą zgłosiła się tylko jedna zainteresowana firma - „Arkana” Adam Wojtczak, Andrzej Pachciarz z Siedlemina.Cena proponowanych przez nią usług przekraczała jednak założony budżet i niektóre przetargi trzeba było powtórzyć. Na nowe postępowania odpowiedziała ponownie tylko „Arkana”.
Ostatecznie została ona wybrana, jako wykonawca zimowego utrzymania dróg gminnych w trzech sektorach - I, II i III. W sumie oferta opiewa na 171.495 zł. Przetarg na dwa pozostałe sektory - IV i V (wschodnia i północna część gminy - zobacz mapa), nie został jeszcze rozstrzygnięty. Tu też jedyna ofertę zgłosiła firma „Arkana” z Siedlemina, która wyceniła usługę na 641.380 zł.
Adam Wojtczak i Andrzej Pachciarz będą też odpowiadali za odśnieżanie parkingów, chodników i ścieżek rowerowych na terenie gminy. W tym przypadku ich oferta opiewa na 236.230 zł.
Czy to przypadek, że ofertę na zimowe utrzymanie złożyła firma „Arkana”?
Podczas ostatniego posiedzenia rady miejskiej były wiceburmistrz Jarocina Bartosz Walczak a obecnie radny opozycji, zwrócił uwagę na to, że właścicielami firmy „Arkana” są Adam Wojtczak i Andrzej Pachciarz. Obaj w kwietniowych wyborach samorządowych kandydowali do rady miejskiej z Komitetu Wyborczego Wyborców Razem Kochamy Jarocin, tego samego, z którego na stanowisko burmistrza została wybrana Urszula Wyremblewska-Korzyniewska.Poza tym Andrzej Pachciarz jest prezesem Stowarzyszenia Kochamy Jarocin i aktywnie angażuje się w wydawanie periodyku Kochamy Jarocin.
- Widzę, że jeden z punktów waszego programu wyborczego - zdrowa konkurencja w zamówieniach publicznych, jest właśnie realizowany - stwierdził nieco ironicznie Bartosz Walczak.
I dodał:
- Firma, jedyny oferent w tym zamówieniu („Arkana” - przyp. red.), powstała stosunkowo niedawno, nie chcę ryzykować stwierdzenia, że na potrzeby tego zamówienia. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby takie konsorcjum, czy spółkę założyły podmioty, które zajmowały się tego typu usługami już wcześniej, ale tak nie jest.
W odpowiedzi Wiceburmistrz Radosław Żyto podkreślił, że „w przeciwieństwie do poprzednich władz, teraz przetargi przeprowadzane są transparentnie”.
- O sektorowym podziale gminy na zimowe utrzymanie mówiłem głośno blisko rok temu, gdy nawet przez myśl mi nie przeszło, że będę mógł ten pomysł wcielać w życie osobiście. Zwiększyliśmy tym szanse na start dla różnych firm zwiększając konkurencyjność i dostępność przetargu. O samym pomyśle i przetargu informowaliśmy wielokrotnie w mediach społecznościowych i nawet na zebraniach wiejskich we wrześniu - stwierdza zastępca burmistrza. - W ostatnich dniach docierały do nas sygnały, że oferty nie złoży żadna firma i gmina nie będzie miała zapewnionego odśnieżania. Firmy straszono możliwościami nałożenia kar za niewłaściwe realizowanie usługi, a także koniecznością przejęcia gwarancji, w przypadku ewentualnego uszkodzenia ścieżek rowerowych budowlanych przez jedną z firm. Tym samym prowadzono działania mające wykazać, że nowe władze gminy nie radzą sobie z zarządzaniem, a jednocześnie mogło to doprowadzić do zagrożenia bezpieczeństwa na drogach i chodnikach - twierdzi Radosław Żyto.
Zwróciliśmy się do Andrzeja Pachciarza z pytaniami: czy spółka „Arkana” ma doświadczenie w zimowym utrzymaniu dróg, kiedy została założona i czy to się odbyło na potrzeby przetargu ogłoszonego przez gminę Jarocin. Czekamy na odpowiedź.
[AKTUALIZACJA, czwartek - 21 listopada]
Skontaktował się z nami Andrzej Pachciarz, wspłwłaściciel firmy „Arkana”, który przedstawił swoje stanowisko w sprawie udziału w przetargach na zimowe utrzymanie w gminie Jarocin. Przedstawia się ono następująco:
„Spółka Arkana dysponuje odpowiednim sprzętem oraz zasobami, które pozwalają nam realizować takie zadania, jak zimowe utrzymanie w sposób skuteczny i zgodny z oczekiwaniami. Właściciele spółki prowadzą własne działalności gospodarcze, co przekłada się na duże doświadczenie oraz niezbędna wiedzę. Jeden ze wspólników z powodzeniem od 14 lat prowadzi dużą firmą budowlaną. Dzięki temu posiada nie tylko wykwalifikowany personel ale także zaplecze sprzętowe, które umożliwia realizację tak wymagających zadań. Nasze firmy świadczą usługi dla klientów w całej Polsce. Jako spółka rozszerzamy nasze dotychczasowe działalności i dlatego przystąpiliśmy do przetargu ogłoszonego w gminie Jarocin. Nie sądziliśmy, że będziemy jedynym oferentem (chociaż nie jedynym wykonawcą, bo ostatecznie będziemy współpracować także z innymi podmiotami). Byliśmy przekonani, że będziemy konkurować także z innymi firmami, zwłaszcza wykonującymi te zlecenia od lat dla gminy Jarocin. Początkowo złożyliśmy oferty w pierwszych przetargach tylko na wybrane rejony. Przygotowując zespół i zaplecze techniczne dowiedzieliśmy się o działaniach, które miały doprowadzić do sytuacji, w której w gminie Jarocin nikt by nie zaoferował swoich usług w zakresie zimowego utrzymania dróg, ścieżek rowerowych i chodników. Wiemy, kto takie działania prowadził. Możemy się jedynie domyślać, czemu miało to służyć. Mamy świadomość, że wykonując usługi zimowego utrzymania dróg będziemy bacznie obserwowani, a jakość naszej pracy uważnie kontrolowana nie tylko przez zamawiającego. Dlatego staramy się jak najlepiej przygotować do akcji zima” - napisał Andrzej Pachciarz.
Co myślicie o takim podejściu do akcji Zima na terenie gminy? Zapraszamy do merytorycznych komentarzy.
[AKTUALIZACJA, 21 listopada, 8.00]
Nasza publikacja wywołała dużą dyskusję w mediach społecznościowych na profilu jarocinska.pl, w której biorą udział również radni rady miejskiej. Do sprawy odniosła się też burmistrz Urszula Wyremblewska - Korzyniewska.
Odnoszę wrażenie, że niektórzy komentujący ten post, szczególnie dwóch radnych Ziemi Jarocińskiej, którzy mają możliwość kierowania zapytań do burmistrza i zastępców zapominają o takiej możliwości, a ich komentowanie polega na obrażaniu bez wnoszenia argumentów. Radny powinien pamiętać, że został wybrany przez mieszkańców, aby ich wspierać, a może tego dokonać poprzez współpracę dla dobra wspólnego. Przykładowo może starać się wspólnie z gminą informować o przetargach na swoim profilu społecznościowym, szczególnie o tak istotnych przetargach. Może również informować znane mu firmy, które mogłyby w takim przetargu wziąć udział. Jeżeli jednak radny widzi swoją rolę w negatywnym komentowaniu, to traci swoją energię na sprawy, które w żaden sposób nie wspomogą jego wyborców. Oczekuję od radnych zaangażowania w sprawy mieszkańców. Z wieloma radnymi z tzw. opozycji budujemy nowe, powyborcze, dobre relacje i wspólnie staramy się odnaleźć w nowej rzeczywistości samorządowej. W moim odczuciu niektórzy nie potrafią wznieść się ponad podziały dla dobra wspólnego. Szczególnie rażące są publiczne komentarze mężczyzn w stronę kobiety lub życzenia byłej radnej ZJ cytuję „A ja trzymam kciuki, żeby napier....tyle śniegu, że obaj panowie dostaną biegunki na samą myśl o odśnieżaniu". Czy to jest właściwe podejście do sprawy?
[AKTUALIZACJA, 22 listopada]
Dlaczego Drobud nie wystartował w gminnym przetargu na odśnieżanie w 2024/2025?
Przez lata utrzymaniem gminnych dróg w zimie zajmowała się firma Drobud. Dlaczego spółka w tym roku nie wystartowała w gminnym przetargu?Andrzej Siliński prezes zarządu spółki Drobud tłumaczy, że "zimowe utrzymanie dróg zwane również „akcją zima”, nie należy do zadań priorytetowych dla firm budowalnych".
Z mojej obserwacji rynku wynika, że tego rodzaju przedsięwzięcia cieszą się bardzo małym zainteresowaniem firm, które działają w branży budowlanej (drogowej). Jest to spowodowane kilkoma czynnikami. Po pierwsze dochodzi wówczas do blokowania ciężkiego sprzętu, który w tym samym czasie może być wykorzystany w trakcie innych inwestycji prowadzonych przez spółkę. Nie bez znaczenia jest również to, że jako prezes zarządu staram się dbać o możliwość wypoczynku moich pracowników. Okres zimowy to czas, w którym generalnie inwestycji jest mniej. Wówczas spora cześć załogi wykorzystuje urlopy wypoczynkowe. Wreszcie co istotne realizacja tego rodzaju przedsięwzięć wiąże się z dużą odpowiedzialnością potencjalnego Wykonawcy oraz dyspozycyjnością w tym również w dni świąteczne. Oczywiście analizujemy w firmie wszystkie potencjalne przetargi znajdujące się kręgu naszych zainteresowań. Dosyć szczegółowo zapoznaliśmy się również z przedmiotowym przetargiem, wszczególności z projektem umowy. Jej założenia już na pierwszy rzut oka wydawały nam się mniej korzystne niż w latach ubiegłych. Przede wszystkim suma kar umownych których może dochodzić Zamawiający od Wykonawcy może wynieść 50% kontraktu. Co oznacza, ze przy wynagrodzeniu ok. 600.000 zł możliwa kara umowna, która naliczyć może Zamawiający potencjalnemu Wykonawcy może sięgnąć blisko 300.000 zł. Naszym zdaniem to bardzo dużo. Jako profesjonaliści musimy takie okoliczności brać pod uwagę przed złożeniem oferty. Przyzwyczajeni jesteśmy do współpracy z Zamawiającymi na partnerskich warunkach. Oczywiście rozumiemy, że kary umowne w tego rodzaju umowach muszą istnieć, ale ich wysokość musi być uregulowana w odpowiedniej wysokości. Co również istotne tegoroczny przetarg został podzielony na sektory. Przedmiotowa okoliczność spowodowała powstanie tak zwanych „martwych stref” co oznacza, że aby dojechać do strefy, w której Wykonawca ma świadczyć usługę, musi przejechać niejednokrotnie kilkanaście kilometrów de facto za darmo. Naszym zdaniem nie tak powinno to wyglądać. Oczywiście posiadamy sprzęt. W każdej chwili jesteśmy gotowi pomóc Gminie Jarocin w wykonaniu tego zamówienia. Oczekiwalibyśmy jednak partnerskich warunków na jego realizację.
PRZECZYTAJ TAKŻE
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.