Na początku 2019 roku uruchomiono pilotażowy program, w trakcie którego testowano kamery nasobne w policji. Sprawdziły się na terenie garnizonu dolnośląskiego, stołecznego i podlaskiego. Ruszył proces wyposażania w kamery funkcjonariuszy w całym kraju.
Kamery na mundurach policyjnych. Po co?
Głównym celem wprowadzenia osobistych kamer na mundurach stróżów prawa jest transparentność działań policji, ochrona obywateli oraz ochrona prawna samych funkcjonariuszy. Przypinane do mundurów miniaturowe kamery mają rozwiązać nie tylko problem w zakresie zastrzeżeń co do pracy policjantów, ale także bezpodstawnych oskarżeń kierowanych wobec funkcjonariuszy.
Urządzenia są widocznie zawieszone na mundurach funkcjonariuszy. Urządzenie nagrywa nie tylko obraz, ale również dźwięk. Nie jest to jednak zwykła kamera, ponieważ policjant nie ma możliwości kasowania lub edytowania nagrania. Po zakończeniu służby kamera trafia do specjalnej stacji dokującej, która automatycznie archiwizuje zarejestrowane dane i ładuje urządzenie.
Kiedy jarocińscy policjanci otrzymają kamery nasobne?
Jak poinformowała Komenda Wojewódzka Policji w Poznaniu w Wielkopolsce policjanci mają 513 sztuk kamerek nasobnych.
- Komenda Powiatowa Policji w Jarocinie na razie ich nie posiada. Docelowo wszystkie komendy w naszym województwie będą w ten sprzęt wyposażone zapewnia kom. Maciej Święcichowski z KWP w Poznaniu.
Jakie interwencje mogą rejestrować kamery z munduru funkcjonariuszy?
- Policjanci nagrywają wszystkie interwencji, które podejmują. Każdorazowo policjanci informują osoby wobec których podejmują czynności, że ich interwencja jest nagrywana – wyjaśnia oficer policji.
KWP w Poznaniu nie udzieliła informacji, kiedy urządzenia mogą trafić do komendy w Jarocinie. Co sami policjanci sądzą o urządzeniach?
- Mamy różnych ludzi i różnych policjantów. Jeśli kamery byłby to wymogłyby na policjantach większe samokształcenie, większą wiedzę i zaangażowanie w pracę - mówi jeden z jarocińskich policjantów.
- Kiedy przeprowadzana interwencja jest rejestrowana i ostatecznie sprawa trafi do sądu, to policjant ośmieszy się brakiem wiedzy na dany temat. W mojej ocenie bardzo przydatna rzecz i jestem jak najbardziej za tym, aby były te kamery - mówi bez wahania funkcjonariusz.
Kamery studzą agresję osób w stosunku, do których policjanci podejmują czynności.
- W sądzie nagranie jest niezbitym dowodem. Dziś to często słowo przeciwko słowu - dodaje policjant.
Nagranie z policyjnej kamery dowodem w sądzie
Podkreśla, że zazwyczaj jest wielu świadków policyjnych interwencji. Jednka gdy dochodzi np. do sprawy sądowej okazuje się, że nikt nie słyszał wulgaryzmów i obelg rzucanych pod adresem mundurowych, kiedy wykonywali swoje czynności.
- Pamiętam jak w Pawłowicach rozbili się samochodem na drzewie i jeden z mieszkańców wioski nie chciał opuścić miejsca zdarzenia. Przeszkadzał strażakom i nam policjantom. Nie mogliśmy wykonywać czynności, ubliżał strażakom. Jakby było nagrane i nie byłoby żadnego problemu, aby mu zarzut postawić – przypomina sobie sytuację sprzed kilku lat.
Funkcjonariusze wyposażeni w kamery będą np. mogli skutecznie i bez użycia dodatkowych środków nakładać mandaty na kierowców rozmawiających podczas jazdy przez telefon bez użycia zestawu głośnomówiącego.
- Zatrzymujemy kierowcę, bo rozmawiał przez telefon lub nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Kierowca nie przyjmuje mandatu. Sprawa trafia do sądu. I jest słowo przeciwko słowu i teraz kto komu uwierzy. Kierowca w sądzie utrzymuje, że miał pasy, a policjant się uwziął na niego. A ja twierdzę, że kierowca nie miał. Partner w patrolu też to widział. Kierowca miał pasażera i znów jest jeden do jednego – opowiada funkcjonariusz ruchu drogowego KPP w Jarocinie.
Mundurowi wskazują, że wyspecjalizowane jednostki policji, np. antyterroryści zawsze nagrywają realizacje swoich zadań.
Jarocińska policjantka: Obywatele nagrywają interwencje funkcjonariuszy
Z kolei asp. sztab. Agnieszka Zaworska zauważa, że bardzo często obywatele nagrywają policjantów w czasie interwencji w miejscach publicznych.
- Fragmenty filmów, wyrwanych z kontekstu trafiają do sieci. Wszystko po to, aby w internecie wylała się fala hejtu na policjantów. Kiedy funkcjonariusze mają kamery to całe zdarzenie jest zarejestrowane. Wielokrotnie już się okazało, że to co było wrzucane do sieci przez internautów nie odzwierciedlało rzeczywistego przebiegu interwencji, którą nagrały np. kamery monitoringu miejskiego – podkreśla Agnieszka Zaworska, oficer prasowy KPP w Jarocinie.
Sąd: Bez zgody policjanta nie można upublicznić jego wizerunku
We wrześniu ubiegłego roku w Lublinie zapadł bezprecedensowy wyrok. Podczas kontroli policjant wyraźnie i wielokrotnie informował kierowcę, iż nie wyraża zgody na upublicznianie jego wizerunku oraz danych osobowych. Kierowca nadal nagrywał mundurowego podczas jego czynności i udostępniał na żywo na jednym z portali społecznościowych.Policjant pozwał mieszkańca, a sąd orzekł, że ten musi funkcjonariuszowi zapłaci 5 tys. zł. Sąd w Lublinie uznał, że nagranie interwencji wraz z wizerunkiem policjanta i jego głosem można upublicznić, tylko w sytuacji, kiedy on wyrazi na to zgodę. W innym przypadku umieszczenie nagrania w sieci stanowi naruszenie prawa, w tym naruszenie dóbr osobistych.
Pytanie, co w przypadku, kiedy interweniujący policjanci będę mieli włączone kamery, a obywatel nie wyrazi zgody na nagrywanie...
Co sądzicie o sprawie?
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.