reklama
reklama

W Jarocinie kierowca BMW śmiertelnie potrącił 20-latkę. Jest wyrok

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

W Jarocinie kierowca BMW śmiertelnie potrącił 20-latkę. Jest wyrok - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Sąd Okręgowy w Kaliszu wydał wyrok w sprawie tragicznego wypadku na przejściu dla pieszych w Jarocinie. Młody kierowca rozpędzonym BMW potrącił 20-letnią kobietę, przeprowadzającą rower przez pasy.
reklama

Sąd Okręgowy w Kaliszu skazał Bartosza B. z gminy Jarocin za spowodowanie śmiertelnego wypadku na ul. Poznańskiej w Jarocinie i udzielenie substabcji psychoaktywnych innym osobom.

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się 16 maja ubiegłego roku. 19-letni kierowca BMW jechał od strony Cielczy do Jarocina. Na wysokości restauracji Walcerek śmiertelnie potrącił kobietę na przejściu dla pieszych. 20-latka przeprowadzała rower na drugą stronę ulicy. 

20-letnia dziewczyna zginęła na przejściu dla pieszych w Jarocinie

Bartoszowi B. prokurator przedstawił trzy zarzuty. Pierwszy dotyczył spowodowania śmiertelnego wypadku. 

- Oskarżony na prostym odcinku drogi, na przejściu dla pieszych, kierując BMW umyślnie naruszał zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że jechał z prędkością wyższą niż dopuszczalna administracyjnie, to jest z prędkością nie mniejszą niż 112 km/h, nienależycie obserwował przedpole jazdy i zbliżając się do oznakowanego przejścia dla pieszych, nie ustąpił pierwszeństwa znajdującej się na przejściu 20-letniej dziewczynie przeprowadzającej rower i doprowadził do zderzenia z pieszą. Obrażenia, jakich doznała doprowadziły do jej zgonu na miejscu zdarzenia - relacjonował w listopadzie prokurator Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

Prokuratura: Oskarżony jechał z prędkością 112 km/h      

Moment tragicznego wypadku został utrwalony na wideorejestratorze peugeota partnera, którego kierowca jechał z przeciwnego kierunku. Nagranie zabezpieczono i trafiło do biegłych z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych.

- Z analiz biegłego wynika, że oskarżony jechał z prędkością 112 km/h, w sytuacji, gdy dopuszczalna prędkość wynosiła 50 km/h. Zbliżając się do przejścia dla pieszych nie zachował ostrożności, nie było śladów hamowania. Oskarżony przyznał się do spowodowania wypadku - precyzował prokurator. 

Już dwa dni tragedii Sąd Rejonowy w Jarocinie postanowił, że Bartosz B. trzy miesiące spędzi w areszcie.  Po upływie tego terminu, areszt został przedłużony. Bartosz B. usłyszał jeszcze dwa prokuratorskie zarzuty.

 - Mężczyźnie zarzucono posiadanie od października 2021 r. do maja 2022 r. - w celu osiągnięcia korzyści majątkowej - i udzielenie łącznie 64 gramów środków odurzających za łączną kwotę 2.790 zł ustalonym osobom nieletnim - informuje prokurator Maciej Meler.

Aktem oskarżenia objęto również 18-letnią kobietę i 21-letniego mężczyznę. Zarzucono im posiadanie środków psychotropowych. 

Bartosz B. skazany na 6 lat więzienia 

Pod koniec stycznia przed Sądem Okręgowym w Kaliszu ruszył proces Bartosza B. Oskarżony przed obliczem Temidy przyznał się do zarzucanego czynu.

Chciałbym powiedzieć, że za wypadek bardzo przepraszam. Bardzo mnie to boli - mówił na pierwszej rozprawie.   

Dzisiaj (3 lutego) kaliski sąd wydał wyrok. 

Za spowodowanie śmiertelnego wypadku mężczyzna został skazany na 5 lat pozbawienia wolności, a za udzielenie narkotyków - na 1 rok więzienia. Po wyjściu z zakładu karnego jeszcze przez 6 lat nie będzie mógł wsiąść za kierownicę auta. 

Młody mężczyzna musi też wypłacić po 20 tys. złotych nawiązki obojgu rodzicom 20-latki.

Wyrok jest nieprawomocny. 

Oskarżony już wcześniej przekraczał prędkość 

W uzasadnieniu sędzia wskazała, że Bartosz B. w żaden sposób nie negował swojej winy co do zarzucanych czynów. Podkreśliła, że naruszenie zasad w ruchu drogowym miało charakter umyślny.  

- Nie sposób - nawet minimalnym zakresie - przyjąć, by oskarżony chciał lub godził się na to, by pokrzywdzona w trakcie tego zdarzenia poniosła śmierć. Jedynie na co się godził oskarżony i dopuścił się tego umyślnie - to jest naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Ta umyślność sprowadzała się do tego, że poza terenem zabudowanym, ale gdzie prędkość została ograniczona znakiem drogowym do 50 km/h, jak wynika z opinii biegłego, oskarżony poruszał się z prędkością nie mniejszą niż 112 km/h - mówiła sędzia Katarzyna Maciaszek.

Podkreśliła, że oskarżony znał tę drogę, wiedział, że jest tam ograniczenie prędkości. Zaznaczyła, że odcinek, gdzie doszło do wypadku, jest poprzedzony ograniczeniem do 70 km/h, a więc już tam powinien zwolnić.

Uzasadniając orzeczenie, sędzia wskazała także, że oskarżony od roku posiadał prawo jazdy, a czterokrotnie był zatrzymany za przekroczenie prędkości.

W tym samym procesie skazano dwie osoby oskarżone o posiadanie środków psychotropowych. Martyna A. dostała  6 miesięcy ograniczenia wolności - polegającej na wykonywaniu nieodpłatnej pracy na cele społeczne. Patrykowi M. wymierzono 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres dwóch lat.

 

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama