O niepokojącym stanie technicznym karetek, będących w dyspozycji Szpitala Powiatowego w Jarocinie, jako pierwsi pisaliśmy na początku maja [treść artykułu znajdziesz TUTAJ].
Nie ma tygodnia, w którym nie byłoby jakieś awarii - przyznał jeden z medyków, z którymi rozmawialiśmy.
Załogi jarocińskich karetek przeżyły niejedną chwilę grozy
Jarociński szpital ma na stanie dwie karetki - „S” ( z lekarzem) to Volkswagen crafter z 2018 roku, który przejechał już 140.000 km, a jego załoga przeżyła niejedną chwilę grozy.
- Wiozłem 2-letnie dziecko z covidem do szpitala na ul. Szpitalną w Poznaniu. Jego stan był poważny. Jechaliśmy na sygnałach. „Wpadłem” w Poznaniu na rondo na Ratajach. Daje po gazie, a auto mi słabnie, po prostu traciło moc. Jakoś udało nam się nią wrócić do Jarocina, ale droga była stresująca - wspominał ratownik medyczny - Tomasz Raźniak.
Jeszcze starszy jest fiat ducato, który jest wykorzystywany jako karetka „P”. Pojazd z 2016 roku na liczniku ma 206.800 km. Choć ratownicy zgodnie twierdzą, że psuje się rzadziej niż „S”.
Jest jeszcze volkswagen cafter z 2010 roku, który służy do transportu sanitarnego. Na liczniku ma przejechane 386.000 km.
Ratownicy nie muszą się długo zastanawiać, aby sobie przypomnieć sytuacje, kiedy w czasie wyjazdu bezradnie rozkładali ręce.
- Miałem sytuację, że odcięło mi dopływ paliwa podczas jazdy... (…) Przyjechali „nasi” mechanicy i koniec końców jechaliśmy w dobie Covidu w białych uniformach na lawecie, a pacjent został zabrany przez chłopaków z Pleszewa - opowiadał ratownik Adrian Antkowiak.
I przyznał, że ambulanse trafiają co jakiś czas na warsztat.
- A to klocki hamulcowe padają, a to jest problem podczas skręcania kołami i coś przez dwa miesiące nam tarło i mechanicy (z różnych przyczyn - przyp. red.) nie mogli tego naprawić, więc jeździliśmy, można powiedzieć, z „tykającą bombą”. W końcu wyszło na to, że układ hamulcowy nie był do końca sprawny - ubolewał ratownik, dodając: - Pewnych rzeczy w tym szpitalu nie przeskoczymy myślę.... Bo nie ma zainteresowania władz... Może przed wyborami, coś tutaj naobiecują, jak zawsze.
Powiat składał wnioski
Jak się okazuje, na przestrzeni ostatnich lat, powiatowi urzędnicy co roku składali wniosek do Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu o dofinansowanie zakupu ambulansu ze specjalistycznym wyposażeniem. Wojewoda takie pismo kieruje następnie do właściwego ministerstwa, w tym przypadku resortu zdrowia.W 2021 roku zamiast pieniędzy, do Jarocina trafiła taka odpowiedź:
„Z uwagi na częste wyjazdy zespołów ratownictwa medycznego odbywające się w warunkach jazdy ekstremalnej, ambulanse uzyskują znaczny przebieg w krótkim czasie i podlegają szybkiemu zużyciu. Przyjmuje się, że zasadna jest ich wymiana po 5 latach użytkowania. Szpital Powiatowy w Jarocinie jest dysponentem dwóch zespołów ratownictwa medycznego, z którego żaden nie kwalifikuje się jeszcze do wymiany. W systemie PRM nadal jest wiele ambulansów starszych niż 5-letnie ze znacznie wyższym przebiegiem, które w pierwszej kolejności należałoby wymienić” - cytowała naszemu portalowi Katarzyna Ficner, inspektor Referatu Zamówień Publicznych i Inwestycji w Starostwie Powiatowym w Jarocinie.
Na wniosek złożony rok później, urzędnicy dostali podobną, choć krótszą odpowiedź. „Brak możliwości udzielania dotacji na realizację przedmiotowego zadania w bieżącym roku budżetowym.”
W tym roku powiat również złożył u wojewody zapotrzebowanie na dofinansowanie zakupu nowego ambulansu.
Teraz Powiat Jarociński dostał pieniądze na nową karetkę z wyposażeniem
Po naszej publikacji, sprawą stanu karetek zainteresowały się też inne media. Ekipa telewizji TVN przyjechała do Jarocina i nakręciła reportaż.Na reakcję władz długo nie trzeba było czekać. Już na początku czerwca pojawiła się informacja - co prawda, nieoficjalna - o tym, że szpital dostanie nową karetkę.
Teraz otrzymaliśmy potwierdzenie.
- Dostaliśmy 750 tys. zł dotacji na zakup karetki z wyposażeniem z rezerwy rządowej - informuje starosta Lidia Czechak.
Szpital przygotowuje specyfikację i w najbliższym czasie ma zostać ogłoszony przetarg na zakup ambulansu.
- Powinno to nastąpić dosłownie na dniach. My jesteśmy gotowi i zależy nam, żeby karetka trafiła do szpitala jak najszybciej - podkreśla Lidia Czechak.
Prezes szpitala potwierdza, że przygotowanie specyfikacji jest teraz dla szpitala priorytetowa sprawą.
- Staraliśmy się o nową karetkę od kilku lat. Pukaliśmy do różnych drzwi, poruszaliśmy temat przy okazji wizyt polityków i ministrów w Jarocinie. Wreszcie się udało, co nas bardzo cieszy - przyznaje Henryk Szymczak.
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.