reklama
reklama

Jarocin. Duża liczba kierowców straciła prawo jazdy za przekroczenie prędkości

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: KWP w Poznaniu

Jarocin. Duża liczba kierowców straciła prawo jazdy za przekroczenie prędkości  - Zdjęcie główne

Jarocin. Duża liczba kierowców straciła prawo jazdy za przekroczenie prędkości | foto KWP w Poznaniu

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Blisko 400 osób z naszego terenu straciło prawo jazdy za zbyt szybką jazdę w terenie zabudowanym.
reklama

 

W taki sposób z uprawnieniami pożegnał się również Adam Pawlicki, burmistrz Jarocina oraz znany celebryta, który pędził BMW 111 km/h.

    Nie da się ukryć, prędkość jest szczególnie zabójcza w terenie zabudowanym - zagraża bowiem pieszym i rowerzystom. Dokładnie pięć lat temu wprowadzono przepisy, które miały być straszakiem dla amatorów szybkiej jazdy. Przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym wiąże się z utratą prawa jazdy na trzy miesiące. Jeśli kierowca będzie prowadzić samochód mimo zakazu, okres zatrzymania jego  dokumentu wzrośnie z 3 do 6 miesięcy. Kolejną sankcją będzie cofnięcie uprawnienia do kierowania pojazdami - jego przywrócenie wiązać się będzie z koniecznością zdania powtórnego egzaminu.

Jarocin. Duża liczba kierowców straciła prawo jazdy za przekroczenie prędkości


      Policjanci zgodnie twierdzą, że przez kilka pierwszych miesięcy od wprowadzenia nowych przepisów kierowcy je respektowali. Teraz coraz więcej użytkowników czterech kółek rażąco lekceważy obowiązujące prawo. Kompletnym brakiem rozsądku wykazał się 22-latek z gminy Jaraczewo. Peugeotem w terenie zabudowanym pędził z prędkością… 150 km/h. Okazało się, że młody pirat prawo jazdy posiadał od niespełna roku. Zgodnie z przepisami uprawnienia do kierowania powinny mu zostać zatrzymane na okres 3 miesięcy. W tym przypadku jednak tak się nie stało. Mężczyzna, żeby móc usiąść kiedyś jeszcze za kierownicą samochodu musiał zdać ponownie egzamin na prawo jazdy. Młody kierowca nie pierwszy raz zetknął z policją. Mundurowi sprawdzili, że 22-latek miał już na swoim koncie kilka wykroczeń, a także kilkanaście punktów karnych. Za przekroczenie prędkości o 100 km/h został ukarany kolejnymi 10 punktami, co spowodowało przekroczenie dozwolonych 20 punktów. Taka jest dopuszczalna ilość dla młodego kierowcy.  Nie wszyscy aż tak szaleją za kierownicą. Większość z nich prędkość w obszarze zabudowanym przekracza nieznaczenie. Czasami o utracie dokumentu przesądza 1 czy 2 km/h.

- Spieszyłem się. Kilka kilometrów jechałem za ciężarówką. Zdecydowałem się ją wyprzedzić, docisnąłem gazu, zjechałem z górki i nagle zobaczyłem patrol policji. Było już za późno, na liczniku miałem 103 km/h. Zatrzymali mi prawo jazdy - opowiada 30-latek z Jarocina.

- Jego brak był dla mnie dużym problemem. Nie miałem jak dojeżdżać do pracy. Zabierałem się ze znajomymi, przyznam, że kilka razy wsiadłem za kierownicę, choć starosta cofnął mi uprawnienia. Musiałem zrezygnować z wyjazdu do pracy na zagraniczną delegację - opowiada.


Jarocin. Duża liczba kierowców straciła prawo jazdy za przekroczenie prędkości. Niektórzy kierowcy nie mają wyobraźni


Z roku na rok rośnie liczba kierowców, którzy tracą prawa jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 kilometrów na godzinę w terenie zabudowanym. W 2016 roku z uprawnieniami pożegnało się 65 mieszkańców powiatu jarocińskiego, a w ubiegłym już 107. Skąd taki drastyczny wzrost? Po części wynika z tego, że policja ma nowe, nieoznakowane radiowozy, którymi skutecznie wyłapuje piratów. Wydaje się również, że wprowadzone 5 lat temu przepisy przestały być straszakiem.

- Tych kierowców, którzy nie mają wyobraźni, to nic nie pohamuje. Jeżeli ktoś ma trochę wyobraźni, szacunku dla innych kierowców i przepisów ruchu drogowego, to na pewno patrzy na licznik, stara się nie przekraczać prędkości, bo wie, że każde 10 km/h na liczniku wydłuża drogę hamowania. To jest przepis, który powinien być utrzymany - uważa komisarz Marcin Puzicki, były już naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Środzie Wielkopolskiej.


Jarocin. Duża liczba kierowców straciła prawo jazdy za przekroczenie prędkości. Kierowcy nie mogą się odwołać do sądu 

 
W kwietniu 2021 r. sędzia Małgorzata Manowska, pierwsza prezes Sądu Najwyższego skierowała do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o stwierdzenie niekonstytucyjności przepisów, które obligują funkcjonariusza do zatrzymania na 3 miesiące prawa jazdy kierowcy, który przekracza dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym o więcej niż 50 km/h. Teraz do postępowania w Trybunale Konstytucyjnym przyłączył się Rzecznik Praw Obywatelskich.

„Przepisy prowadzą do naruszenia konstytucyjnego prawa do sądu, którego elementem jest prawo do sprawiedliwej procedury, oraz do naruszenia zasady demokratycznego państwa prawnego" - czytamy w komunikacie prasowym RPO.

 

Uprawnienia zatrzymuje starosta po informacji z policji. Rzecznik Praw Obywatelskich dr hab. Adam Bodnar    wskazuje, że kierowca nie ma możliwości obrony, nie może podważać prawidłowości pomiaru prędkości, a jedynie odwołać się od decyzji starosty do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Natomiast postępowanie takie może trwać dłużej niż 3 miesiące, podczas gdy w tym czasie kierowca nie ma prawa prowadzić pojazdu.

- Póki ten przepis obowiązuje i Trybunał Konstytucyjny nie zakwestionuje jego legalności, to policjanci będą go cały czas respektować i zatrzymywać prawa jazdy - mówi st. asp. Łukasz Stefaniak, kierownik ogniwa Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.

- Dla niektórych ten przepis jest pewną granicą psychologiczną wiążąca się z utratą prawa jazdy, której nie przekraczają. Ale jak widać niektórzy nie dostosowują się do tych przepisów, bo w ciągu roku zatrzymujemy kilkadziesiąt praw jazdy. Na pewno jest to odsetek kierowców, którzy przekraczają tę prędkość w obszarze zabudowanym, bo nie jesteśmy w stanie „wyłapać” wszystkich - ocenia funkcjonariusz.


Jarocin. Duża liczba kierowców straciła prawo jazdy za przekroczenie prędkości Podwyższyć mandaty  

   
Co należy zrobić, aby przestrzegali przepisów? Policjanci zgodnie twierdzą, że należy wprowadzić zmiany w taryfikatorze mandatów karnych, który obowiązuje od   ponad 20 lat .

- Kwoty za przekroczenie prędkości jazdy nie zmieniły się. Natomiast pensje - najniższa czy średnia krajowa zdecydowanie wzrosły. Wysokość mandatów karnych nie odpowiada rzeczywistości. Zapłacić mandat karny w wysokości 100 zł to nie jest problem dla użytkowników dróg. 20 lat temu uiścić mandat w wysokości 100 zł to była czasami jedna dziesiąta pensji - mówi st. asp. Łukasz Stefaniak.

Z kolei sędzia z wieloletnim stażem uważa, że konieczna jest edukacja kierowców z zakresu bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

- Część społeczeństwa nie rozumie pewnych rzeczy. To są przepisy, które mają zapewnić bezpieczeństwo wszystkim uczestnikom ruchu drogowego. Taka chyba jest natura człowieka, że jak jest jakieś prawo, to zawsze się ktoś decyduje i to prawo będzie naruszał - uważa sędzia Tomasz Janiec. - Trzeba przebudować sposób myślenia ludzi, a należałoby rozpocząć od szkolenia młodych kierowców - dodaje.

 

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama