reklama
reklama

Jakich zawodów będzie brakowało na jarocińskim rynku pracy?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości 72,2 procent uczniów ostatnich klas podstawówki z gminy Jarocin chciałoby porozmawiać z doradcą zawodowym zanim podejmie decyzję o wyborze przyszłej profesji. Tymczasem przeprowadzone badania pokazały, że szkolny system doradztwa zawodowego jest na bardzo niskim poziomie.
reklama

Ankieterzy Pracowni Badań Opinii Publicznej Społeczności Lokalnej i Rynku w Jarocinie przebadali prawie 2.500 mieszkańców gminy Jarocin na potrzeby projektów "Analiza kształcenia zawodowego młodzieży i oczekiwań jarocińskiego rynku pracy” oraz „Koncepcja awangardowej edukacji branżowej”. We wtorek na seminarium w Jarocińskim Ośrodku Kultury przedstawiono wyniki badań   

Ankieterzy pracowni odwiedzili wszystkie klasy VI, VII i VIII w gminie Jarocin. Przebadano 802 uczniów i 583 rodziców dzieci. Wyniki analizy mają pomóc w dostosowaniu kształcenia branżowego do potrzeb rynku pracy.


 - Chodzi o to, aby tak przygotować młodzież w szkołach podstawowych, żeby wiedzieli do jakich drzwi mają zapukać, chcąc się dalej uczyć. Jest to bardzo trudny proces. Musi być współdziałanie z wszystkimi instytucjami: współpraca z rodzicami, szkołą, dziećmi - wsazywał w podsumowaniu dr Jan Ermanowicz, właściciel Pracowni Badań  Opinii Publicznej Społeczności Lokalnej i Rynku.

Większość jarocińskiej młodzieży chce się uczyć w liceach 

 
Z badania wynika, że 40 procent ankietowanych uczniów chce kontynuować naukę w liceum ogólnokształcącym, 32 procent pragnie pójść techników, a tylko 18 procent w trzyletniej szkole branżowej. 2,5 procenta badanych zadeklarowało, że jeszcze nie zdecydowało o wyborze dalszej edukacji. Z kolei 7,1 procenta uznało, że wystarczy im kurs doszkalający.

W ankietach pytano uczniów z czyich rad będą korzystali przy wyborze szkoły i zawodu. 87 procent młodych ludzi stwierdziło, że samodzielnie będą podejmowali decyzję.

Uczniowie potrzebują doradcy zawodowego


Badania pokazały, że udział doradcy zawodowego, psychologa, nauczyciela w wyborze zawodu jest w tej chwili znikomy.

 
- To wynika z tego, że wewnątrzszkolny system doradztwa zawodowego jest na bardzo niskim poziomie. Jest na początkowym etapie tworzenia, a to powinno już funkcjonować - ocenił socjolog dr Jan Ermanowicz.  


 - Jedna trzecia ankietowanych odpowiedziała, że nie funkcjonuje wewnątrzszkolny system doradztwa zawodowego. Tymczasem 72,2 procent uczniów siódmych i ósmych klas chce rozmawiać z doradcą zawodowym - zaznaczył prelegent.  

                                     
Badaniem objęto również 180 przedsiębiorców z powiatu, czyli co piątego właściciela firmy, aby poznać, jakich fachowców będą potrzebowali w przyszłości. Aktualnie w szkołach branżowych uczy się 634 młodocianych pracowników.    

      
 
 - Rozwój przedsiębiorczości zależy od dostępności i jakości kadr. Nie ma ludzi, nie ma rozwoju firmy - zaznaczył dr Jan Ermanowicz. 


Przedsiębiorcy zamierzają zatrudnić prawie 500 osób

   
Przedsiębiorcy biorący udział w badaniu wskazali, że w 2023 roku zamierzają zatrudnić 487 absolwentów szkół branżowych I stopnia. Tymczasem według danych Cechu Rzemiosł Różnych, w tym roku naukę zawodu ukończy 171 potencjalnych pracowników.

Należy odnotować, że po zakończeniu trzyletniego cyklu nauki zawodu przez obecnych uczniów branżowej szkoły I stopnia, którzy uczą się zawodu u rzemieślników, w 2025 wystąpi deficyt.Policzono, że zabraknie 336 pracowników w 15 zawodach, w tym automatyk - 66 pracowników, ślusarz - 47, murarz – tynkarz - 34, dekarz - 30 pracowników. 

Przedsiębiorcy wskazywali na potrzebę zatrudnienia w perspektywie pięciu następnych lat 1.878 absolwentów branżowej szkoły I stopnia w 41 zawodach.  W perspektywie pięciu lat w dziewięciu najbardziej poszukiwanych zawodach pracodawcy chcą dać pracę 643 absolwentom branżowej szkoły I stopnia. Czekają na nich następujące etaty: 119 dla kierowców samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych, 114 magazynierów-logistyków, 110 sprzedawców, 107 automatyków, 99 monterów zabudowy i robót wykończeniowych w budownictwie, 94 operatorów obrabiarek skrawających, 91 spawaczy, 89 ślusarzy i 88 cukierników.

Badania potwierdziły odczucia przedsiębiorców  

                                          
Informacji o wynikach badań przysłuchiwał się między innymi Jacek Dutkiewicz, starszy Cechu Rzemiosł Różnych w Jarocinie. Czy wyniki badań go zaskoczyły?


 - Nie zaskoczyło mnie nic, generalnie to co czułem jako starszy Cechu Rzemiosł Różnych i przedsiębiorca, pokrywa się z badaniami - ocenił Jacek Dutkiewicz. 


 -  Niektórych specjalności nie można uzyskać w kształceniu zawodowym. Można być mechanikiem, ale żeby zostać kierowcą, to trzeba zdobyć specjalność. Zawodu murarza można się wyuczyć w szkole, ale specjalność ustawiania rusztowania trzeba zdobyć na kursie. Wiele wymaganych specjalności trzeba zdobywać na własną rękę i dlatego też powstało Jarocińskie Centrum Edukacji i Kariery przy Cechu Rzemiosł Różnych, żeby mogło nadzorować i organizować uzupełnienie specjalności dla przyszłych przedsiębiorców i ich pracowników.    

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.

Kliknij poniżej, aby obejrzeć film:

         

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama