- Poseł? Panie, jaki poseł? Tylko przed wyborami się tu pokazują! - komentuje dosadnie jeden z mieszkańców Jarocina, gdy pytamy go o wielkopolskich polityków. Starszy mężczyzna wprost twierdzi, że bezpośredniego kontaktu mieszkańcy z nimi praktycznie nie mają. Trudno nie przyznać mu racji - żaden z 13 parlamentarzystów (12 posłów oraz jeden senator z okręgu) nie posiada dziś w mieście swojej siedziby.
Postanowiliśmy skontaktować się więc z przedstawicielami dwóch największych partii i poprosić o komentarz w tej sprawie. Dlaczego nie utworzyli tu swojego biura?
Bożena Henczyca, posłanka Platformy Obywatelskiej, która posiada dziś zaledwie jedno biuro, w Kępnie, twierdzi, że utrzymanie każdej siedziby sporo kosztuje. - Najczęściej zakłada się je więc w miejscu zamieszkania - mówi. - Jest na to jednak wydzielona pula, czy nie uważa pani, że warto, aby mieszkańcy mieli bezpośredni dostęp do posła? - pytamy.
- Oczywiście, że tak, choć z drugiej strony, w dobie internetu, można się skontaktować ze mną także w inny sposób. Mam aktywnego Facebooka, moje telefony są również dostępne - odpowiada. - Czy w przyszłości może się to zmienić, i biuro, choćby wspólne z innymi posłami, jednak w Jarocinie powstanie? - dopytujemy. - Cały czas rozmawiamy o tym w klubie, próbujemy wypracować pewne współfinansowanie biur, sama współfinansuję np. siedzibę w Rawiczu. Zapewniam jednak, że jestem cały czas do dyspozycji, dojechać na miejsce także nie jest dla mnie problemem - odpowiada na zadane pytanie.
Piotr Kaleta, poseł Prawa i Sprawiedliwości, już na początku rozmowy podkreśla, że w jego partii przyjęto zasadę współdzielenia biur. - Zdaję sobie sprawę, że mieszkańcy powiatu jarocińskiego mogli czuć pewien dyskomfort związany z brakiem biura w regonie. Mam jednak dobrą wiadomość, ponieważ według naszych ostatnich ustaleń, powinniśmy niedługo otworzyć swoją siedzibę w Jarocinie - komentuje.
Gdzie ulokowane będzie wspomniane biuro? Kiedy ma nastąpić jego otwarcie? Co o sprawie mówią parlamentarzyści z innych partii? Przeczytasz o tym w papierowym wydaniu "Gazety Jarocińskiej"