Szokującą informację na swoim fanpage'u w mediach społecznościowych zamieściła wczoraj (czwartek 21 listopada) organizacja "Narodowa Środa".
"Imigrant z Kolumbii zgwałcił 11 letnią córkę! Sprawca został ujęty przez policję. Do makabrycznego zdarzenia doszło we wtorek w naszym powiecie, dokładnie w miejscowości Aleksandrów! To co się dzieje w Środzie i okolicy w ostatnim czasie za sprawą imigrantów zaczyna przypominać prawdziwy horror, ale dla średzkich radnych to Patrole Obywatelskie są problemem..." - można przeczytać w poście.
Aleksandrów to mała wioska w gminie Nowe Miasto, w powiecie średzkim. Z krążących plotek wynikało również, że sprawę miał nagłośnić Polak, który przez przypadek stał się świadkiem zdarzenia, a przestępstwo zostało zgłoszone do organów ścigania.
reklama
Czy w Aleksandrowie rzeczywiście doszło do gwałtu?
Zapytanie o to, czy rzeczywiście doszło do takiego zdarzenia, skierowaliśmy do rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Środzie Wlkp.. Sprawą rzeczywiście zajmuje się średzka policja. Jaki ma charakter?
- Policjanci na polecenie Prokuratora Rejonowego wykonują zlecone czynności, w związku z czym pytania proszę kierować do Prokuratury Rejonowej w Środzie Wlkp. - odpisała nam sierż. Karolina Pielucha, która pełni obowiązki rzecznika.
Prokurator Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, której podlega jednostka w Środzie Wielkopolskiej potwierdza to, że we wtorek (19 listopada) doszło do zatrzymania obywatela Kolumbii. Dodaje również, że w sądzie w Środzie Wielkopolskiej trwa właśnie posiedzenie aresztowe.
- Według naszych ustaleń jest on podejrzany o doprowadzenie do innych czynności seksualnej 9-latki. To też jest Kolumbijka. Do tego dochodzi również prezentowanie treści pornograficznych. Prokurator uznaje, że dla prawidłowości tego postępowania, mężczyzna powinien na czas śledztwa przebywać w areszcie - wyjaśnia prokurator Wawrzyniak.
Kara za tego typu przestępstwa może wynosić od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
Aleksandrów należy do sołectwa Klęka. Sołtys Grzegorz Gogulski przyznaje, że tak właściwie o dwóch rodzinach z Kolumbii, które kilka miesięcy wcześniej zamieszkały na tym terenie, nie było nic wcześniej słychać. Nie wyróżniały się niczym szczególnym i nic nie zapowiadało problemów.
W połowie listopada w mediach społecznościowych pisano, że w Jarocinie doszło do pobicia w Parku Radolińskich. Sugerowano, że sprawcami są obcokrajowcy. Jednak na policję nie wpłynęło żadne zawiadomienie w tej sprawie [ZOBACZ TUTAJ].
ZOBACZ RÓWNIEŻ
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.